Weronika Aleksandra Kosmala

Artykuły | Finanse osobiste

Pieprznie: dlaczego nie warto kupować mdłej sztuki?

Czy życzą sobie państwo świeżo zmielonego pieprzu? Kiedy mamy się nasycić kupnem dzieła, zdecydowanie warto sięgnąć po takie wyraziste w smaku – jak zapewniają eksperci domu aukcyjnego Ostoya, sztuka nie musi być tak banalnie słodka, że aż mdląca. Żeby to sprawdzić, warto podeprzeć się garścią przykładów: pozornie jednoznacznym zdjęciem dekoltu, zwodniczo lekkim wątkiem z garderoby i myląco zwyczajnym, ciepłym krajobrazem

CZYTAJ WIĘCEJ
złota moneta z wizerunkiem Augusta III Sasa
Artykuły | Gospodarka

Proweniencja jest nieuleczalna

…szczęśliwie jednak, okazów z proweniencją w najpoważniejszej postaci jest jak na lekarstwo. O czym mowa, jeśli rzekome schorzenie dotyka rynku numizmatów? Proweniencja zbyt długo pozostawała lekceważona, zwłaszcza że za branżowym słowem kryje się pochodzenie obiektu ze zbiorów konkretnego kolekcjonera. Jak wskazuje ekspert Damian Marciniak, samo udokumentowanie, że przykładowa próbna moneta II RP należała kiedyś do Henryka Karolkiewicza potrafi podnosić o 50-100 proc. jej wartość na rynku. Czy to jedyna wskazówka, jak zarobić na pochodzeniu z tzw. dobrego domu? Czas na garść pytań do numizmatyka.

CZYTAJ WIĘCEJ
Komentarze ekspertów

Jak nie pomylić długu z deficytem

kosmala.weronika.aleksandra.gtf.01.278Dług publiczny to zadłużenie instytucji państwowych w stosunku do inwestorów, którzy pożyczyli w przeszłości pieniądze na sfinansowanie deficytu sektora finansów publicznych.

Deficyt budżetowy to różnica pomiędzy dochodami budżetu państwa, a wydatkami odnotowanymi w danym roku.

Zarówno dług, jak i deficyt są ponurymi bohaterami wielu medialnych wystąpień polityków, a o walce z nimi mówi się w przeróżnych kontekstach. Z wielu wypowiedzi wynika nawet, że dług i deficyt to ta sama, niepoliczalna i nieskończenie wielka wartość. Z  pewnością nie należy ich lekceważyć ani sprowadzać do poziomu tematów czysto akademickich – obie kwestie dotyczą naszej gospodarki w równym stopniu, przy czym dług to zazwyczaj kilkadziesiąt procent PKB, a deficyt tylko kilka.

CZYTAJ WIĘCEJ
STRONA 1 Z 1