„Lonnie” słabnie jeszcze bardziej
Euro (EUR) utrzymuje zakres między poziomami 1.3515 a 1.3583 w stosunku do dolara amerykańskiego (USD) drugi dzień z rzędu.
Euro (EUR) utrzymuje zakres między poziomami 1.3515 a 1.3583 w stosunku do dolara amerykańskiego (USD) drugi dzień z rzędu.
Złotówka pomimo tego, że ma przed sobą optymistyczne perspektywy, traci na wartości. Związane jest to z globalnym umocnieniem dolara widzianym ostatnio na niemalże wszystkich parach walutowych (wyjątkiem może być tutaj kabel).
Środa pozbawiona była kluczowych danych makroekonomicznych, stąd trudno było znaleźć impuls do wyraźniejszych ruchów na głównej parze walutowej. Kurs EUR/USD nadal więc oscylował wczoraj wokół 1,355 (+/-40 pkt). Ewentualne wyraźniejsze zmiany możemy zobaczyć dziś jeszcze przed południem, po publikacji europejskich indeksów PMI aktywności przemysłu i usług. Jeżeli i one nie sprowokowałyby wzrostu zmienności wówczas uwagę naszą przyciągać będzie już przyszłotygodniowy komunikat Rezerwy Federalnej. Wiele wskazuje na to, że na styczniowym posiedzeniu Fed dojdzie do kolejnego cięcia w comiesięcznym poziomie skupu aktywów w ramach programu QE3, a to powinno umocnić dolara.
Rozwój kont osobistych znalazł się na liście priorytetów Credit Agricole. W związku z tym bank podejmuje działania mające na celu rozszerzenie oferty skierowanej do klientów indywidualnych, w tym obsługę kont w walutach EUR, USD i GBP.
Środa na rynku walutowym upływa pod znakiem niewielkiego osłabienia złotego w reakcji na spadek EUR/USD, umocnienia funta i australijskiego dolara po danych makro i oczekiwania dolara kanadyjskiego na wyniki posiedzenia Banku Kanady.
Dziś brak publikacji i wydarzeń wielkiej rangi dla globalnych rynków. Dla notowań par walutowych związanych z funtem istotne będą dane o bezrobociu w Wielkiej Brytanii o godz. 10.30, które mają duży wpływ na postrzeganie decyzji Banku Anglii. Oczekiwana stopa bezrobocia za okres wrzesień-listopad to 7,3 proc., wobec 7,4 proc. w okresie sierpień-październik.
Niższa od oczekiwanej grudniowa dynamika produkcji przemysłowej rozczarowała. Nie można jednak powiedzieć, że wynik na poziomie 6,6% r/r jest słaby gdyż jest on najwyższy z odnotowanych w całym 2013 roku potwierdzający, że polski przemysł wszedł na ścieżkę wzrostową zarówno dzięki poprawiającej się sytuacji zewnętrznej (MFW mocno w górę podniósł prognozę wzrostu PKB dla gospodarki światowej), jak i rosnącemu popytowi krajowemu.
Kontynuowanie cyklu łagodzenia polityki pieniężnej, łącznie z niestandardowymi środkami w postaci kierowania kursem walutowym oraz obawy o możliwości pozyskiwania kapitału wobec działań Fed, powodują wyprzedaż walut regionu. W tym kontekście stabilna polityka NBP oraz dobre dane z gospodarki sprzyjają złotemu. Słabszy odczyt produkcji przemysłowej nie zmienia obrazu sytuacji w gospodarce.
Kluczowe wydarzenia minionego tygodnia
Polska waluta do połowy tygodnia znajdowała się pod wpływem piątkowych rozczarowujących danych z amerykańskiego rynku pracy. We wtorek za sprawą „jastrzębich” wypowiedzi członków FOMC doszło do osłabienia się złotówki. Przez resztę tygodnia złoty.
Euro (EUR) zyskało na wartości odbijając się z dwumiesięcznego minimum na poziomie 1.3507 do poziomu 1.3567 w stosunku do dolara amerykańskiego (USD).
We wtorek w centrum uwagi znajdą się grudniowe dane o produkcji przemysłowej w Polsce. To one, obok nastrojów na rynkach globalnych, zdecydują o losach złotego.
Dziś w Polsce w centrum uwagi będą dane o produkcji przemysłowej i budowlanej (patrz dalej). W Europie najważniejszą publikacją będzie indeks ZEW w Niemczech, badający nastroje wśród inwestorów, mający tendencję do wyprzedzania kierunki zmian w realnej gospodarce. W grudniu indeks wzrósł do najwyższego poziomu od 2006 r. – 62. Konsensus na dziś jest ustawiony na poziomie 64.
Wychowaj sobie klienta – to hasło przyświeca wielu firmom, mimo trudnych, kryzysowych warunków prowadzenia biznesu. Długofalowa praca z klientem, szczególnie z dziećmi i młodzieżą to proces wymagający poświęceń, a pewność uzyskania z niego bezpośrednich profitów jest właściwie żadna.
W trakcie poniedziałkowo-wtorkowych targów Narodowej Federacji Handlowców w Nowym Jorku przedstawiciele kanadyjskiej mennicy wspólnie z firmą Ingenico ogłosili rozpoczęcie programu akceptacji oficjalnej wirtualnej waluty Kanady MintChip.
Euro (EUR) przez noc spadło do poziomu 1.3578 znajdując wsparcie wobec dolara amerykańskiego. Wspólna waluta umacnia się, a test oporu na poziomie 1.3699 może popchnąć wartość euro wyżej. Patrząc w przyszłość na dzisiejsze publikacje ze Strefy Euro, mogą one określić nowy kierunek tej pary walutowej.
Rynek walutowy i stopy procentowej ? Środowa sesja przyniosła wyraźne osłabienie europejskiej waluty. Kurs EUR/USD spadł poniżej 1,36. Wsparcie amerykański dolar znalazł nie tylko w pozytywnych nastrojach jakie zdominowały Wall Street, ale też w jastrzębich wypowiedziach członków Fed i publikowanych w USA danych makro. Na rynku długu rentowności papierów niemieckich rosły, korygując spadki będące pochodną słabych danych z amerykańskiego rynku pracy. Dochodowości krajowego długu reagowały słabej, ze względu na odczyt inflacji w kraju, który choć był zgodny z oczekiwaniami to pokazał brak presji inflacyjnej. Dziś spodziewamy się dalszych nieznacznych wzrostów rentowności na rynkach bazowych oraz w kraju. Złoty pozostawać będzie pod presją spadkową.
EUR/PLN
Para walutowa EURPLN pozostaje w trendzie spadkowym. Od ubiegłego wtorku do czwartku rysowały się świece z małym korpusem (doji oraz szpulka), co świadczyło o sporym niezdecydowania wśród inwestorów. Z kolei piątkowa sesja nie pozostawiła wątpliwości, iż trend w przeciągu ostatnich siedmiu miesięcy pozostaje spadkowy.
Grudniowe dane z amerykańskiego rynku pracy mocno zaskoczyły. Na tyle mocno, że w pierwszej chwili po ich publikacji wyraźnie widać było konsternację inwestorów. W grudniu stopa bezrobocia nieoczekiwanie spadła do 6,7% z 7% miesiąc wcześniej, podczas gdy oczekiwano jej stabilizacji na poziomie z listopada. Obecnie bezrobocie w USA jest najniższe od października 2008 roku. Co więcej, jest ono zaledwie o 0,2 pp powyżej celu wyznaczonego przez Fed dla ultraniskich stóp procentowych.