Podatek bankowy coraz bliżej
Blitzkrieg w wykonaniu rządu trwa. Podatek bankowy już przeszedł przez Sejm, teraz Senat i Prezydent. Skutki dla budżetu nie są pewne, a opinie specjalistów podzielone. Giełdy kontynuują grudniowe wzrosty.
Blitzkrieg w wykonaniu rządu trwa. Podatek bankowy już przeszedł przez Sejm, teraz Senat i Prezydent. Skutki dla budżetu nie są pewne, a opinie specjalistów podzielone. Giełdy kontynuują grudniowe wzrosty.
Święta na rynkach minęły bardzo spokojnie. Dane zarówno z USA jak i z Japonii nie zaskoczyły analityków, a przy ogólnym małym zaangażowaniu inwestorów nie wprowadziły większych zmian. Słowacja obniża VAT. Dobry wynik wskaźnika wyprzedzającego koniunkturę w Polsce.
W nocy senat zakończył głosowanie nad zmianami w ustawie o Trybunale Konstytucyjnym. Portugalia zrywa z polityką oszczędności poprzedniego rządu, który wyprowadził kraj z kryzysu. Słabsze od oczekiwań dane zarówno z Wielkiej Brytanii jak i z USA.
Fitch zwraca uwagę na możliwość pogorszenia się perspektyw ratingu, a w konsekwencji samego ratingu, jeżeli dojdzie do dalszego psucia dyscypliny budżetowej. Cena ropy naftowej wciąż idą w dół, a wraz z nimi pojawiają się kolejne problemy gospodarcze Rosji.
W zeszłym tygodniu złotówka mocno odzyskała siły, w poniedziałek widzieliśmy kontynuację tego ruchu. Szczególnie zauważalne było to względem walut krajów anglosaskich. Poznaliśmy kandydatów PiS-u na członków RPP, są to profesorowie Grażyna Ancyparowicz oraz Eryk Łon. Putin przypomina, że na Wschodzie jeszcze może się sporo wydarzyć.
Miniony tydzień był bardzo korzystny dla złotówki. Wyraźnie zyskiwała ona względem wszystkich głównych walut, nawet wobec dolara. Wyniki wyborów w Hiszpanii budzą niepokój na rynkach ze względu na problemy ze sformułowaniem rządu. USA ma nową ustawę budżetową i uwolniło eksport ropy.
Podwyżka stóp procentowych w USA była już tak mocno zapowiadana, że nie miała ona większego wpływu na rynki. Jak widać inwestorzy reagują nie na zmiany, a na odchylenie od oczekiwań. FED spełnił oczekiwania, więc zmiany były nieistotne.
Ropa naftowa, a konkretnie spadek ceny, są teraz temat zastępczym w oczekiwaniu na środową konferencję FED-u. Wpływ tego surowca jest różny. Inaczej wygląda to w cierpiących krajach produkujących, np. w Rosja. Inaczej w reszcie świata, gdzie taniejąca ropa dusi wskaźnik inflacji.
Złoty jest obecnie najsłabszy wobec euro od stycznia i zawirowań na rynku po decyzjach Szwajcarskiego Banku Narodowego. Nie można winić za tą sytuację tylko strachu przed działaniami nowego rządu, ale patrząc na inne waluty naszego regionu, widać wyraźną słabość złotówki.
Niemal przez pół roku frank szwajcarski znajdował się poniżej 4 zł. Wczoraj niestety znów przypomniał o sobie. Na szczęście większość miesięcznych terminów spłat rat kredytowych już za nami. Wiceszef Komisji Europejskiej ostrzega przed wzrostem deficytu.
Nie doszło do zmniejszenia wydobycia ropy. Obecny fikcyjny limit wzrósł o 5%, co nie zmienia faktu, że i tak pomimo podniesienia, jest on przekraczany. We Francji wybory regionalne wygrywa Front Narodowy.
Poznaliśmy wyniki indeksów PMI. Są to ankiety nastawienia menadżerów odpowiedzialnych za zamówienia. Publikowane są dwa wskaźniki dla przemysłu i dla usług. Ten dla przemysłu uważany jest za znacznie istotniejszy i to na niego częściej patrzą inwestorzy.
Międzynarodowy Fundusz Walutowy dodał juana do koszyka walut składających się na SDR, walutę rozliczeniową MFW. Dane z Polski okazały się odrobinę lepsze od oczekiwań, aczkolwiek rynki bardziej są zainteresowane planowaną nowelizacją budżetu.
Obecne spadki na giełdzie w Szanghaju Chińczycy wygenerowali sobie sami, prowadząc kontrolę w największych biurach maklerskich. Beata Szydło potwierdziła plany rządu i to, że podniesienie deficytu jest rozważaną opcją.
“The Independent” opublikował sondaż mówiący o przewadze zwolenników separacji z Unią Europejską. Słabsze dane z USA nie zmieniają ogólnej tendencji rynków. Znów gorąco na wschodzie Ukrainy.
Najważniejszym tematem na rynkach są obecnie spekulacje na temat dwóch, wydaje się pewnych, wydarzeń: wzrostu stóp procentowych w USA oraz zwiększenia luzowania ilościowego w strefie euro. To w oczekiwaniu na nie euro od miesięcy traci wobec dolara.
Zwolennicy wprowadzenia luzowania ilościowego w Polsce wskazują, że tańszy kredyt pobudzi inwestycje, a gospodarka przyspieszy. W jakimś stopniu na pewno, pytanie ile jeszcze negatywnych efektów taki program spowoduje. Zdaniem wielu specjalistów będzie to druk pieniędzy do banków.
Piątkowa tragedia w stolicy Francji odbiła się echem również na rynkach walutowych, ale zmiana była niezbyt silna i krótkotrwała. Inflacja w Polsce wreszcie rośnie. Słabsze dane z Japonii. O 12:00 odbędzie się zaprzysiężenie rządu Beaty Szydło.
Nowy minister finansów ograniczył entuzjazm zwolenników wprowadzenia euro. Kolejna spekulacje na temat podwyżki stóp w USA. Pakiet danych na temat wzrostu PKB w państwach europejskich.
Rząd Katalonii jeszcze dobrze nie rozpoczął procedury, a już ma pierwsze kłody pod nogami. Bitcoin znów gwałtownie spadł. EBC rozważa zwiększenie skali interwencji.
Słabszy indeks z Polski spowodował, że po lepszych odczytach z głównych gospodarek złoty tracił na wartości. Inflacja w Polsce bez zmian. Dzisiaj ważny wyrok Trybunału Konstytucyjnego.
Jak przebiegają wybory na rynkach, gdzie partia utrzymuje się przy władzy – pokazał przykład Turcji. Złoty potrzebuje więcej czasu, gdyż analitycy cały czas kalkulują obietnice wyborcze. Dzisiaj dzień publikacji wskaźników PMI.
FED ponownie nie podniósł stóp procentowych. Zmienił za to treść komunikatu, co skłoniło inwestorów do zainteresowania się dolarem zamiast euro. Złotówka straciła gwałtownie zarówno wobec dolara, jak i funta brytyjskiego. Pierwsza część porozumienia budżetowego w USA została osiągnięta, teraz czekamy na Senat.
Dzisiaj wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie kwoty wolnej od podatku. Zapowiadają się zmiany w ministerstwach. Gorsze dane z Wielkiej Brytanii i USA. W Rosji sięgają do rezerw na czarną godzinę.
Poznaliśmy najważniejsze wskaźniki wyprzedzające dla gospodarki Polski. Produkcja przemysłowa wypadła dobrze, ale problemy widać w sprzedaży detalicznej. Frank znów straszy kredytobiorców. Juan już nie jest “znacząco niedowartościowany”. Debata bez wpływu na rynki.
Pod nieobecność innych danych rynki skupiły się na konferencjach członków FED i spekulacjach na temat podwyżek stóp w USA. Unia Europejska zamierza zawiesić sankcje wobec Białorusi. Słabsze dane z Chin.
Wracamy do znanej już w historii sytuacji, gdzie “co by się nie działo” jest rozpatrywane z perspektywy wzrostu stóp procentowych w USA. Na niekorzyść euro – głównej przeciwwagi dla dolara – działają kwestie polityczne. Nie tylko kryzys imigracyjny, ale i działania separatystyczne kolejnych regionów.
Uwaga inwestorów skupia się dzisiaj na jednym wydarzeniu – decyzji Fed odnośnie wysokości stóp procentowych. Już o 20:00 czasu polskiego wszelkie spekulacje zostaną rozwiane. W obliczu ostatnich słabszych danych makroekonomicznych z USA, oczekiwania rynku przesunęły się jeszcze bardziej w kierunku pozostawienia stóp na niezmienionym poziomie. Pewne jest natomiast to, że na kilkanaście minut przed samą decyzją inwestorzy powinni liczyć się ze znacznie większą zmiennością na rynku walutowym.
Weekend w Polsce minął pod znakiem konwencji głównych partii politycznych. Rozmach obietnic wyborczych zyskuje na sile, jednak inwestorzy z przymrużeniem oka patrzą na realność tych obietnic, przez co polska waluta w ostatnich dniach zyskała na wartości. Dzisiejszy dzień może przynieść korektę na wycenie rodzimej waluty.
Kredytobiorcy frankowi nie kupują z reguły waluty gdy jest tanio, ale wtedy, gdy dostaną wypłatę. Drugim czynnikiem decydującym o momencie zakupu franków szwajcarskich jest termin spłaty raty w banku. Kurs nie ma takiego znaczenia.