Strategie inwestycyjne na rynku stopy procentowej – VII 2014
Przedstawiamy najnowsze miesięczne strategie inwestycyjne na rynku stopy procentowej.
Przedstawiamy najnowsze miesięczne strategie inwestycyjne na rynku stopy procentowej.
Gospodarka: Informacje – Wydarzenia – Opinie
Drugiego tygodnia lipca raczej nie będzie można zaliczyć pod względem informacji makroekonomicznych do w pełni wakacyjnego. Dominować w nim będą dane z Niemiec i Chin. Dla nas nieco większe znaczenie będą mieć te pierwsze, jako że Niemcy są naszym największym partnerem handlowym.
Piątkowych handel na rynkach światowych upływa pod znakiem mniejszych obrotów i ograniczonych wahań. Prawdziwe emocji czekają inwestorów dopiero wieczorem…gdy pilkarze wrócą na mundialowe boiska w Brazylii.
Świetny raport o zatrudnieniu w USA, który w czerwcu okazał się jednym z najlepszych w ostatnich kilkunastu miesiącach, umocnił dolara. Gołębi komentarz M. Draghiego po posiedzeniu ECB osłabił euro. W efekcie eurodolar może atakować poziom 1.36.
Rynek stopy procentowej
Na koniec III kwartału spodziewamy się stabilizacji rentowności obligacji skarbowych w sektorze 2-letnim na poziomie 2,50%, a także nieznacznego wzrostu w 5-letnim do 3,10% i 10-letnim do 3,55%. Tym samym zakładamy, że w najbliższych miesiącach nastąpi wystromienie krzywej dochodowości.
Środowe przedpołudnie upłynęło pod znakiem stabilizacji i spadków dochodowości na rynkach bazowych.
Wyniki środowego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej (RPP) utwierdzają w przekonaniu, że Rada nie zamierza w najbliższym czasie manipulować przy stopach procentowych. Szanse na ich obniżkę wydają się być zerowe. To będzie wspierać notowania złotego.
Jednym z najważniejszych wydarzeń środowej sesji było – pierwsze od czasu wprowadzenia przez ECB ujemnej stopy depozytowej oraz wybuchu tzw. afery taśmowej – posiedzenie RPP. Mimo licznych spekulacji na temat możliwości zmiany polityki monetarnej, podczas wczorajszego posiedzenia podjęto decyzję o utrzymaniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie. Zdaniem Marka Belki, ostatnie wydarzenia, mające istotne wpływ na zmianę bilansu ryzyka, znacząco zwiększają jednak szansę na ich obniżkę. Po raz ostatni, RPP zdecydowała się na ten krok w lipcu ubiegłego roku.
Dziś dwa strategiczne dla rynków finansowych wydarzenia. Europejski Bank Centralny (EBC) zdecyduje o wysokości stóp procentowych, a amerykański Departament Pracy opublikuje raport o zatrudnieniu w czerwcu. Mogą one zdecydować o przyszłości kursów nawet w horyzoncie najbliższych 2-3 miesięcy.
Rada Polityki Pieniężnej po raz kolejny pozostawiła stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Główna stopa wciąż wynosi więc 2,5 proc. Zrezygnowano jednocześnie z komunikowania szacunkowego terminu, w jakim stopy procentowe mogą ulec zmianie.
Notowania Indeksu Dostępności Kredytowej spadły w czerwcu o ponad 3 punkty, ale trzyosobowa rodzina, w której każdy z małżonków zarabia przeciętną pensję w przedsiębiorstwach, wciąż może pożyczyć około pół miliona złotych.
Piątek upłynął względnie spokojnie na bazowych rynkach stopy procentowej. Na przestrzeni dnia rentowności systematycznie, choć w bardzo wolnym tempie rosły, prawie nie reagując na publikowane dane. Większego wpływu na wyceny nie miały zaskakująco wysokie dane o inflacji w Niemczech (HICP wyniósł 1,0% r/r vs. 0,7% r/r oczekiwania), które zostały po części zneutralizowane przez niższą od oczekiwań inflację w Hiszpanii.
Kluczowe wydarzenia tygodnia będą miały miejsce w czwartek, kiedy, wyjątkowo, oprócz posiedzenia EBC opublikowane zostaną dane z rynku pracy w USA. Przed spotkaniem Rady Prezesów ważne publikacje wstępnego szacunki inflacji CPI za czerwiec oraz podaży pieniądza M3 za maj. Złoty i euro stabilne, powinny tracić.
Podczas wczorajszej sesji uwagę inwestorów znad Wisły przyciągnęły informacje o spadku stopy bezrobocia z 13% w kwietniu do 12.5% w maju, co było zgodne z oczekiwaniami większości analityków.
Majowe dane o sprzedaży detalicznej to kolejny już rozczarowujący raport z polskiej gospodarki w ostatnim czasie. To może zwiększać oczekiwania na cięcia stóp procentowych przez RPP. Do ich obniżki jednak nie dojdzie.
Ujemne stopy procentowe w Eurolandzie pomogą zadłużonym na mieszkania nad Wisłą. I to bez względu na to, czy spłacają kredyty w euro, franku czy w złotym. Już dziś każdy z nich ma ratę o grosze lub nawet złote niższą niż jeszcze na początku tygodnia.
W założeniu ujemne stopy procentowe w strefie euro miałyby poprzez wzmożoną akcję kredytową pobudzić popyt (a co za tym idzie inflację i wzrost gospodarczy), czego nie osiągnięto poprzez obniżki stopy refinansowej w strefie euro dokonywane od lipca 2011 r. Nie pobudziły one dostatecznie wzrostu inwestycji, tworzenia nowych miejsc pracy i spadku bezrobocia – paradoksalnie od II kwartału 2011 r. mamy do czynienia z szybkim przyrostem liczby bezrobotnych w strefie. Malała również inflacja HICP w strefie. Czy wprowadzenie ujemnej stopy depozytowej okaże się skuteczniejsze?
Dziś kilka istotnych danych z USA. O 14.15 raport ADP o zatrudnieniu w sektorze prywatnym (konsensus: 210 tys.), a o 16.00 indeks ISM dla usług (konsensus: 55.5). Obie publikacje pozwolą lepiej oszacować, jaki może być odczyt zatrudnienia w nadchodzący piątek, który tradycyjnie jest jedną z najważniejszych danych miesiąca w USA. Jednak dane z USA są na razie w cieniu jutrzejszej decyzji EBC.
Rada Polityki Pieniężnej otworzyła dziś drzwi do obniżki stóp procentowych w Polsce. Nie oznacza to jednak, że przez nie przejdzie. Prawdopodobnie wystarczy samo to, że są one uchylone.
Od początku 2013 roku inwestorzy wycofali z funduszy obligacji skarbowych i uniwersalnych blisko 6,4 mld zł. Niemal dokładnie taka sama kwota zasiliła rachunki funduszy obligacji korporacyjnych.