Monitor rynku ryzyka kredytowego
Prezentujemy Państwu informacje na temat bieżących trendów na rynku ryzyka kredytowego w USA, Europie i Polsce.
Prezentujemy Państwu informacje na temat bieżących trendów na rynku ryzyka kredytowego w USA, Europie i Polsce.
Dziś od 9.00 do 10.00 będą pojawiały się ostateczne odczyty indeksów PMI dla usług w strefie euro (konsensus dla całej strefy: 53,1). Generalnie, oczekiwana jest dość wyraźna poprawa w stosunku do marca. O 11.00 pojawią się dane o sprzedaży detalicznej w strefie euro za marzec (konsensus: -0,2 proc. mdm).
Brak świętujących inwestorów z Londynu sprawił, że w poniedziałek na krajowym rynku walutowym wiało nudą. Niewiele się działo zarówno jeżeli chodzi o obroty, jak i zmienność.
Dziś spokojny dzień pod względem danych. Jedyną publikacją, na którą rynek może zwrócić większą uwagę to indeks ISM dla usług w USA o godz. 16.00. Jednak zarówno eurodolar jak i eurozłoty okazały ostatnio wyjątkową odporność na dobre dane z USA, więc dzisiejszy odczyt raczej nie będzie miał mocy odwracania trendów. W Wielkiej Brytanii jest dziś dzień wolny od pracy, co zmniejszy na pewno obroty na rynkach.
Około procent zyskali w minionym tygodniu posiadacze złota, jednak nie obyło się bez nerwów. Zwłaszcza w czwartek – kurs w ciągu niespełna godziny spadł do 1270 dolarów za uncję, by po chwili odrobić całą stratę. Ostatecznie w piątek na rynku zagościły dużo lepsze nastroje (a raczej niestety gorsze, chodzi bowiem o napiętą sytuację za naszą wschodnią granicą) i metal otwiera nowy tydzień na poziomie ponad 1300 dolarów.
Dziś spokojny dzień jeżeli chodzi o publikacje makro. Warte uwagi będą jedynie dane o wstępnych umowach na sprzedaż domów w USA (godz. 16.00) – po szokująco słabym odczycie sprzedaży nowych domów, w dzisiejszych danych rynek będzie upatrywał potwierdzenia, czy mamy do czynienia z jakąś większą słabością rynku nieruchomości w USA. Nadchodzący tydzień będzie jednak obfitował w ważne publikacje i wydarzenia. We wtorek i w środę pojawią się wstępne odczyty inflacji z Niemiec i strefy euro (bardzo ważne dla decyzje EBC i eurodolara), w środę decyzja Fed, a w piątek seria indeksów PMI dla przemysłu oraz dane o zatrudnieniu w USA.
Technicznie indeksy w Europie miałyby szansę na odbicie, ale przy sprzyjających czynnikach zewnętrznych. Tymczasem rozwój sytuacji na Ukrainie stawia zbyt wiele znaków zapytania.
Dziś spokojny dzień pod względem publikacji makro. O 16.00 pojawią się dane o sprzedaży domów na rynku wtórnym w USA za marzec, z konsensusem na poziomie 4,55 mln domów. Rynek nieruchomości wciąż nie wydobył się z zimowego spowolnienia, a w takiej sytuacji odczyt lepszy od oczekiwań może umocnić dolara. W nocy pojawi się wstępny odczyt indeksu PMI dla chińskiego przemysłu, podawanego przez HSCB. Konsensus wskazuje na pierwszy w tym roku wzrost indeksu – do 48,4.
Euro (EUR) kontynuowało spadek w stosunku do dolara amerykańskiego (USD), osiągając nowe minimum na poziomie 1.3807. Wspólna waluta straciła po tym jak Mario Draghi stwierdził w weekend, że aprecjacja euro może oznaczać dalsze bodźce monetarne.
Początek tygodnia został zdominowany przez dobre informacje napływające zza Oceanu – w ostatnim miesiącu sprzedaż detaliczna w Stanach Zjednoczonych nieoczekiwanie wzrosła z 0.7% m/m w lutym do 1.1% m/m w marcu, podczas gdy analitycy spodziewali się wyniku na poziomie 0.8% m/m. Znacznie lepsze od prognozowanych dane docierające z amerykańskiej gospodarki doskonale wpisują się w optymistyczne prognozy opublikowane w zeszłym tygodniu przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy.
Czwartek na rynkach akcji upłynął pod znakiem konsternacji w jaką wprawiły inwestorów dane z Chin i nadziei płynącej z USA i Grecji, na rynku walutowym trwała natomiast wyprzedaż amerykańskiego dolara.
Zapowiedziana w czwartek przez prezesa EBC Mario Draghiego możliwość wprowadzenia skupu aktywów może być jedną z najważniejszych sił oddziałujących na rynki finansowe w najbliższych miesiącach, warto więc poświęcić tej kwestii jeszcze trochę uwagi.
W trzeciej edycji konkursu Liderów Świata Bankowości i Ubezpieczeń mBank uznany został za Najbardziej Innowacyjny Bank 2013 roku, a prezes Cezary Stypułkowski otrzymał tytuł Człowieka Roku. To już siódme wyróżnienie dla mBanku w tym roku.
Wydarzeniem czwartku na rynkach finansowych będzie posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego (ECB) i publikacja indeksów PMI/ISM dla sektorów usług w Europie i USA. Jednak prawdziwych emocji może dostarczyć tylko to pierwsze wydarzenie.
Środa nie przyniosła zmiany trendu na bazowych rynkach długu. Rentowności niemieckich i amerykańskich obligacji rosły za sprawą publikacji dobrych wyników sprzedaży amerykańskich firm oraz lepszych danych makro z USA. Rynek całkowicie zignorował dane o spadku cen producentów w Europie. Popołudniowa publikacja, z grubsza zgodnego z oczekiwaniami, raportu ADP z rynku pracy oraz dobrych odczytów zamówień w przemyśle w USA wspierała obserwowane przez cały dzień wzrosty dochodowości obligacji skarbowych.
Dziś w centrum uwagi decyzja EBC o 13.45 i konferencja Mario Draghiego o 14.30 (patrz dalej). Ponad to, pojawi się ostateczny odczyt indeksu PMI dla usług w strefie euro o godz. 10.00 (konsensus: 52,4), dane o sprzedaży detalicznej w strefie euro o godz. 11.00 (konsensus: -0,6 proc. mdm) oraz cotygodniowe dane o podaniach o zasiłek dla bezrobotnych w USA o 14.30 (konsensus: 317 tys.) i indeks ISM dla usług o 16.00 (konsensus: 53.5). Rynek będzie szukał odpowiedzi na pytanie, czy trend poprawy danych makro w USA trwa.
Rynki stabilnie w oczekiwaniu na konferencję prasową M. Draghiego. Prezes EBC ma powody, by jeszcze bardziej złagodzić ton wypowiedzi dając impuls do przeceny wspólnej waluty. Zmian parametrów polityki pieniężnej nie przewidujemy.
Rekord S&P może dać pewien impuls zwyżkom, ale inwestorzy będą zapewne woleli wstrzymać się z decyzjami do publikacji raportu z amerykańskiego rynku pracy.
Dzisiejsza publikacja amerykańskiego raportu ADP, czwartkowe posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego i piątkowe dane z rynku pracy w USA to będą czynniki, które będą determinować zachowanie złotego w najbliższym czasie.
O 11.00 Komisja Europejska poda wskaźnik nastrojów gospodarczych w strefie euro (konsensus: 101,4) – bez wpływu na rynek, ale ciekawy dla oceny koniunktury. O 14.00 kluczowe dane dnia – wstępny odczyt inflacji w Niemczech (konsensus: 1,1 proc. dla inflacji CPI i 1 proc. inflacji HICP, czyli mierzonej metodą Eurostatu). Na te dane może być wrażliwy kurs eurodolara i również eurozłotego, ponieważ wciąż tlą się nadzieje na luzowanie polityki pieniężnej przez EBC. O 13.30 wskaźnik inflacyjny PCE w USA (inna miara inflacji, ważna dla Fed; konsensus: 1,1 proc. dla wskaźnika bazowego), a o 16.00 indeks nastrojów konsumentów Uniwersytetu Michigan (konsensus: 80,5).
Dziś spokojny dzień jeżeli chodzi o dane. O 10.00 dane o podaży pieniądza w strefie euro – bez wpływu na rynek, ale mogą pokazać, czy w strefie choć drgnęła aktywność kredytowa. O 13.30 kolejny odczyt PKB USA za czwarty kwartał 2013 r. (oczekiwania: 2,7 proc.), a o 15.00 dane o wstępnych umowach na sprzedaż domów (tzw. pending home sales, oczekiwania: bez zmian mdm).
Transatlantyckie Partnerstwo w dziedzinie Handlu i Inwestycji między Unią Europejską i Stanami Zjednoczonymi (TTIP) będzie największą umową o wolnym handlu w historii. Partnerstwo podniesie poziom życia oraz stworzy nowe możliwości gospodarce dla 800 milionów mieszkańców strefy. Szacuje się, że dzięki TTIP czteroosobowa rodzina w UE może zyskać nawet 545 euro rocznie.
Przez długie godziny rynki opierały się pesymizmowi, ignorując niepokojące dane jakie dziś napłynęły z Chin. Strach wziął górę dopiero w końcówce aktywnego handlu w Europie.
Aż 23 nowe sieci handlowe pojawiły się na polskim rynku w 2013 roku. Na rok 2014 planowany jest wzrost ekspansji na rynkach światowych. Aż 14 proc. firm międzynarodowych chce rozwijać się w Polsce. Największym udziałowcem nadchodzących zmian będzie USA.
W raporcie prezentujemy Państwu informacje na temat bieżących trendów na rynku ryzyka kredytowego w USA, Europie i Polsce.
Inwestorzy obawiali się słabych danych z amerykańskiego rynku pracy. Tymczasem te okazały się lepsze od prognoz. Zyskał dolar, a ucierpiały giełdy.
Brak świętujących inwestorów z USA tradycyjnie zaowocował spadkiem zmienności i obrotów na rynku walutowym. Miejscami było wręcz nudno. Jutro będzie jednak już znacznie ciekawiej.
Na światowych rynkach nieruchomości utrzymuje się dobra koniunktura. Jedynie w 10 z 34 krajów przebadanych przez Lion’s Bank ceny domów i mieszkań spadają. Wzrosty przyspieszyły w USA i Wielkiej Brytanii, a liderami spadków pozostają kraje południowej Europy.
Według rankingu Sophos za ostatni kwartał 2013 roku Stany Zjednoczone wysłały 14,5 proc. światowego spamu. Polska obecnie jest na 23 miejscu, ale jeszcze niedawno znajdowała się wśród państw „parszywej dwunastki”.