Turniej zamiast procesów
Niedawno pisałem o czterech latach pomocy dla frankowiczów. Historia jest niekończąca, ale coraz nudniejsza – i to mimo starań wszystkich stron całej sprawy (bo są co najmniej trzy).
Niedawno pisałem o czterech latach pomocy dla frankowiczów. Historia jest niekończąca, ale coraz nudniejsza – i to mimo starań wszystkich stron całej sprawy (bo są co najmniej trzy).
W internecie można wszystko: kupić, zyskać, stracić. Na przykład dotychczas informacje o handlu kosztami były dla mnie jak bajka o żelaznym wilku. A tu proszę: „Oferujemy legalne faktury kosztowe, jesteśmy płatnikiem podatku od towarów i usług (VAT) zakupione u nas dokumenty (koszty VAT) mogą Państwo zaksięgować i zmniejszyć należność podatkową.”
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej może wydać korzystne dla kredytobiorców walutowych orzeczenie. W kwietniu na podobną ścieżkę wszedł nasz Sąd Najwyższy
Historia pomocy dla frankowych kredytobiorców zasłużyła zdecydowanie na tytuł „Neverending story”
Na tanie (ha, ha!) „chwilówki” nabrało się wielu Polaków. Minimum kilkudziesięcioprocentowe RRSO, windykacja często w mafijnym stylu (o mowę telefoniczną chodzi).
„Trzęsienie ziemi na rynku kryptowalut” – napisał „Parkiet”. Wcześniej była „Rewolucja w kryptowalutach”. A ja mam zamieszanie w poczcie.
Bankowego serialu ciąg dalszy. Tak chciałem coś lżejszego napisać, bo to upały i myśleć się nie chce.
Bodajbyś żył w ciekawych czasach – mówi chińskie przekleństwo. Dla banków kończące się półrocze było (tu miejsce na epitety) ciekawe. Pewne symptomy widać było już pod koniec ubiegłego roku, ale prawdziwe ciosy przyszły w 2019
Bankowy Fundusz Gwarancyjny utworzył tzw. bank pomostowy
Test przedsiębiorcy wstrząsnął zrębami polskiego biznesu. Bo przecież w tysiącach (minimum) można liczyć tych, którzy przedsiębiorcami zostali, dostawszy do wyboru: firma albo koniec współpracy. Na etat nie licz.
O Idea Banku już pisałem podejrzewając, że zarówno on, jak i Getin Bank, będą miały niejakie kłopoty ze znalezieniem inwestora. Bo kto chciałby kupować spółki ze stratami, w które należy wpompować ciężkie pieniądze?
Lubię podejmować sam decyzje o tym, co i kiedy zjem, czego się napiję (i czym zakąszę), co na siebie włożę itp. W tym ostatnim przypadku ktoś mógłby powiedzieć – to zależy od prognozy pogody. Otóż nie – zależy od samej prognozy.
Idea Bank miał w 2018 roku 1,9 mld zł straty, Getin Bank – 950 mln zł.
Redukcje, zwolnienia, restrukturyzacje, fuzje i technologie – sektor bankowy zmniejsza zatrudnienie.
Dzień dobry. Mam dla pana wspaniałą ofertę – ilu z nas odbiera nieostrożnie telefon i słyszy w słuchawce mechaniczny głos telemarketera, klepiącego wykute na pamięć (albo czytane) formułki. Oczywiście, najczęściej ta „wspaniała” oferta jest bzdurą, chałą, przy której dziura w moście jest nam niezbędna. Jak się od takiego natręta uwolnić?
Dlaczego mówi się szewc i krawiec, a nie krawc i szewiec – takie zagadnienie podaje m.in. w jednej z Bajek Robotów Stanisława Lema Wuch – przyjaciel Automateusza.
Przez długi czas synonimem słowa „głupota” byli radzieccy naukowcy. Ci, którzy stwierdzili np. że po wyrwaniu wszystkich nóg pająk traci słuch. Potem – może już nie synonimem, ale stwierdzeniem często bliskoznacznym – stały się badania naukowców amerykańskich. Właśnie dołączyli do nich japońscy.
Byli górnicy z oponami i śrubami. Feministki z dyskoteką. Różni tacy z transparentami. W marcu rolnicy z jabłkami, świnią i słomą z oponami. Palonymi, jak w przypadku górników.
Do 2025 roku ma się na polskich drogach pojawić milion elektrycznych samochodów. Według najbardziej optymistycznego scenariusza raportu „Polish EV Outlook 2019”, gdyby oprócz dopłat do zakupu każdego auta na prąd transakcja ta byłaby zwolniona z VAT, w 2025 r. w Polsce mogłoby jeździć pół miliona pojazdów na prąd. Realnie to 300 tysięcy. Tymczasem na razie…
Bardzo nie lubię mówić czy pisać na temat, na którym się nie znam. Pomijając drobiazg, że nie znam się zapewne z tej przyczyny, że mnie nie interesuje, to łatwo wyjść na głupka. Ale innym to nie przeszkadza.
Właśnie minął Dzień Kobiet. Zapewne niektórzy pamiętają te czasy, kiedy ulicami zataczały się tłumy średnio i mocno wstawionych panów, trzymając kurczowo padniętego tulipana. Potem święto, ogłoszone 8 marca 1910 roku w Kopenhadze, podczas II Międzynarodowego Zjazdu Kobiet Socjalistek Międzynarodowym Dniem Kobiet, nieco się ucywilizowało. Do czasu przejęcia go przez elementy skrajne.
W IV kwartale 2018 roku polski PKB wzrósł rok do roku o 4,9 proc. – a przez pięć kwartałów rósł o minimum 5 proc. Ankietowani przez „Parkiet” ekonomiści są zdania, że I kwartał tego roku przyniesie lekkie spowolnienie – do 4,2 proc. Ale zapowiadane poluzowanie polityki fiskalnej może spowodować, że ponad 4-procentowe tempo utrzyma się cały rok.
Prezydencki projekt ustawy o wsparciu kredytobiorców (tych frankowych głównie) ma wejść w życie 1 lipca tego roku. Zgodnie z nim, ma powstać Fundusz Konwersji, zasilany składkami banków proporcjonalnymi do wielkości ich portfela kredytów frankowych.
Warszawa kupi koreańskie tramwaje. Taniej niż przewidywały warunki przetargu – i znacznie taniej niż chciałaby je sprzedać bydgoska Pesa.
„Pytanie to, w tytule postawione tak śmiało, choćby z największym bólem rozwiązać by należało. (…) Mijają lata i zimy, raz słoneczko, raz chmurka; a my obojętnie przechodzimy koło niejednego ogórka.”
Można chyba już zapomnieć o eksporcie polskiego mięsa na Zachód. Świnie chore (ASF), drób chory (ptasia grypa), a teraz Superwizjer TVN ujawnił, że w jednej z polskich rzeźni zabijano chore krowy, wykorzystywano też mięso padłych zwierząt.
Czy naprawdę potrzebne są niehandlowe niedziele? W 2020 roku niehandlowe mają być wszystkie niedziele, tylko z nielicznymi wyjątkami
Jak wynika z najnowszych danych Biura Informacji Kredytowej, przez pięć miesięcy liczba umów kredytów frankowych spadła o 10 tys. do 472 tys., a kwota do spłaty o 3,3 mld zł do 107 mld złotych.
Nieruchomości drożeją, ale pod koniec ubiegłego roku ceny jakby trochę przyhamowały – zwłaszcza na rynku wtórnym. Nie, to nie zapowiedź ruchu w dół: po prostu stawki były już tak wysokie, że nabywcy zaczęli uciekać z krzykiem. Ale może wrócą – zwłaszcza w Warszawie.
Oprocentowanie depozytów jakie jest, każdy widzi. Delikatnie mówiąc, mało atrakcyjne.