Gospodarka Europy słabnie. Co się będzie działo z notowaniami złotego?
Początek roku nie przyniósł zmian w kursie złotego wobec dolara. Waluty krajów wschodzących będą się wzmacniać wobec dolara, ale nie powinno to jednak dotyczyć złotego.
Początek roku nie przyniósł zmian w kursie złotego wobec dolara. Waluty krajów wschodzących będą się wzmacniać wobec dolara, ale nie powinno to jednak dotyczyć złotego.
Warszawska giełda ma w tym roku „potencjał wzrostowy, dwucyfrowy”, na rynku obligacji można oczekiwać wzrostu rentowności ze względu na dobrą sytuację gospodarki; z kolei kurs złotego powinien w tym roku być raczej stabilny, poinformował dyrektor Biura Strategii Rynkowych PKO Banku Polskiego Mariusz Adamiak, przedstawiając prognozy banku.
W ubiegłym tygodniu Credit Agricole przestawił raport, w którym stwierdził, że NBP nie byłby w stanie znacząco pobudzić wzrostu gospodarczego w Polsce wyłączne za pomocą programu nisko oprocentowanych kredytów. Oznacza to, że bank centralny musiałby się zdecydować na jednoczesne uruchomienie innych niekonwencjonalnych narzędzi w polityce pieniężnej. Potrzeba zastosowania takich narzędzi jest tym większa im słabszy będzie wpływ polityki pieniężnej na aktywność gospodarczą realizowanej z wykorzystaniem tradycyjnych kanałów (kurs walutowy i stopa procentowa). Poniżej Credit Agricole analizuje, jaki wpływ na warunki gospodarcze w Polsce miałoby wygenerowane przez NBP osłabienie kursu złotego.
Kto zamierza spędzić ferie zimowe poza Polską, w tym roku zapłaci za nie więcej. Wszystko przez kursy walut. Zdrożało nie tylko euro, ale też dolar.
Miniony rok nie był dobry dla polskiej waluty. W tym roku złoty może się wzmocnić wobec dolara. Natomiast frankowicze nie odczują istotnych zmian. Największą niewiadomą jest kurs funta brytyjskiego.
Złoty w środę może lekko umocnić się do koszyka głównych walut, w ślad za poprawą nastrojów na rynkach globalnych i związany z tym wzrost apetytu na ryzyko. Zmienność ograniczać będzie jednak oczekiwanie na wyniki posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej (RPP), brak ważnych publikacji makroekonomicznych z Polski i świata, a w przypadku USD/PLN, także czekanie na wieczorną publikację protokołu z ostatniego posiedzenia Fed.
Rok rozpoczął się od wyjątkowo dużych zmian kursów walut. Epicentrum trzęsienia było w Azji. Polska waluta tych zmian nie odczuła, bo wówczas świętowaliśmy. Ale złoty w tym roku nie będzie się wzmacniał.
Atak spekulantów na jena spowodował spadek jego kursu o 3,5% w ciągu zaledwie kilkunastu minut. Sytuacja wróciła już jednak do normy i nie powinna mieć wpływu na dalsze notowania EUR/USD oraz PLN. Istotniejsze są globalne nastroje inwestorów, w tym obawy o ochłodzenie koniunktury gospodarczej.
„Gołębia” retoryka rezerwy federalnej sprzyja złotemu, który za sprawą zwrotu na eurodolarze nabiera sił. Lokalne wydarzenia nie mają większego wpływu na wycenę polskiej waluty, a rynek walutowy w najbliższych dniach może być zależny od spekulacji na temat przyszłości amerykańskiej polityki monetarnej. Jej obraz może rozświetlić dzisiejsza publikacja protokołu z ostatniego posiedzenia FOMC.
Ponieważ warszawska giełda została potraktowana przez FTSE Russelss jako rynek rozwinięty może pojawić się apetyt, aby podobnie była oceniana polska waluta. Także z tego powodu, że w 1996 r. Polska została przyjęta do OECD, skupiającej najbogatsze państwa świata, od tego czasu polska gospodarka jest dużo silniejsza, a w PKB na mieszkańca przeganiamy właśnie Portugalię.
Złoty pozostaje pod wpływem czynników globalnych, a te kształtowane są głównie przez sytuację w amerykańskiej polityce – zarówno tej wewnętrznej jak i monetarnej. Wygrane przez Demokratów wybory do Kongresu oraz oczekiwania na komunikat po posiedzeniu Federalnego Komitetu Otwartego Rynku (FOMC) znacząco podbijają zmienność na rynku walutowym.
W tym tygodniu kluczowe dla złotego będzie zaplanowane na środę posiedzenie RPP, które nie wpłynie jednak istotnie na kurs polskiej waluty. Posiedzenie FOMC, podobnie jak wstępny indeks Uniwersytetu Michigan nie będą miały naszym zdaniem istotnego wpływu na kurs złotego. Neutralna dla kursu polskiej waluty będzie także w naszej ocenie publikacja danych o chińskim bilansie handlowym.
Od początku roku szwajcarska waluta zdrożała o ponad 20, a amerykańska ok. 30 gr. Słabnąca koniunktura w strefie euro połączona z turbulencjami rynkowymi oraz pogarszającymi się perspektywami wzrostu PKB dla Polski mogą spowodować, że zarówno za dolara, jak i za franka pod koniec roku będziemy płacić nawet 4 zł.
Bankowcy oczekują, że kurs euro wobec złotego wyniesie 4,23 na koniec listopada 2018 r., wynika z „Monitora Bankowego”, opublikowanego przez firmę badawczą Kantar TNS. Oczekiwania wobec kursu USD/PLN to 3,65 zł, a dla kursu CHF/PLN – 3,68 zł.
W niedzielę odbyły się wybory samorządowe w Polsce. Według badania exit poll opracowanego przez Ipsos, w głosowaniu do sejmików wojewódzkich Prawo i Sprawiedliwość uzyskało poparcie na poziomie 32,3%, Koalicja Obywatelska zdobyła 24,7% głosów, a Polskie Stronnictwo Ludowe uzyskało 16,6% głosów.
Dostępne obecnie dane o stanie gospodarki realnej oraz opinie pozyskane od członków KIG pozwalają szacować, że eksport w sierpniu 2018 wyniósł16 810 mln EUR. Zmniejszył się tym samym w stosunku do wartości notowanych dla lipca o 1,8%, w stosunku zaś do wielkości notowanych przed dwunastu miesiącami wzrósł o 6,1%. Wielkość eksportu we wrześniu może okazać się zdecydowanie wyższa w stosunku do wypracowanej w sierpniu.
Polska waluta traci na wartości z powodu tureckiej liry. Wprawdzie osłabienie kursu jest mniejsze niż w przypadku wielu innych krajów wschodzących, ale skutki mogą być odczuwalne przez kolejne tygodnie.
Słabość tureckiej liry oraz zawirowania wokół kwestii politycznych na linii Ankara-Waszyngton zniechęcają do inwestowania w waluty rynków wschodzących. Rykoszetem dostaje polski złoty, który zarówno względem amerykańskiego dolara, jak i euro, kwotowany jest w okolicach trzytygodniowych maksimów – USD/PLN znajduje się na poziomie 3,7840, a EUR/PLN 4,3110.
Turecka waluta straciła niemal połowę swojej wartości w relacji do złotego. Dla turystów to niepowtarzalny moment, by oddać się na wakacjach zakupowemu szaleństwu.
Jak zmieniające się kursy walut wpłyną na koszt naszych zagranicznych urlopów w sierpniu? Te wyjazdy, za które zapłacimy w euro będą tańsze. Turcja jest popularna, ale katastrofa waluty tego kraju nie wpływa na zniżkę cen.