Wskaźniki wyprzedzające dają niespójne sygnały
Zawirowania na rynkach finansowych powodują, że tradycyjnie dobrze sprawdzające się wskaźniki, które z wyprzedzeniem sygnalizują zmiany gospodarczej koniunktury, sprawiają wrażenie rozregulowanych.
Zawirowania na rynkach finansowych powodują, że tradycyjnie dobrze sprawdzające się wskaźniki, które z wyprzedzeniem sygnalizują zmiany gospodarczej koniunktury, sprawiają wrażenie rozregulowanych.
Przeciętny realny zysk z zakładanych w sierpniu ub.r. dwunastomiesięcznych lokat wyniósł minus 0,49 proc. Wartość zdeponowanych przez klientów oszczędności ochroniło zaledwie siedem banków.
Koniec z dostępnością kredytów we franku szwajcarskim. Bank Nordea, ostatni wierny frankowi, podwyższył do 15 tys. zł wymagania dochodowe wobec osób zainteresowanych zadłużeniem się w CHF. Niewykluczone, że Nordea uczyniła to z obawy, że w osamotnieniu nie sprosta popytowi na frankowe kredyty.
Złożenie zlecenia umorzenia jednostek uczestnictwa funduszu nie oznacza, że zostanie ono zrealizowane natychmiast. Na pieniądze trzeba poczekać nawet kilka dni.
Schemat obowiązujący w ostatnim czasie był prosty. Gdy dolar tracił na wartości, indeksy giełdowe szły w górę. Kłopoty byków pojawiły się w maju, gdy amerykańska waluta zaczęła się umacniać.
Ustawa antyspreadowa jest jedna, ale pomysłów jak się do niej dostosować (lub nie) jest wiele. Gdy niektóre banki zrobią wszystko, aby klient mógł w pełni skorzystać ze spłaty kredytu bezpośrednio w walucie i jednocześnie w złotych, inne mnożą formalności i ograniczenia. O równych korzyściach z tego samego prawa nie ma mowy.
Wichura, która w pierwszych dniach sierpnia przetoczyła się nad światowymi rynkami akcji, przyczyniła się do kilkunastoprocentowych strat funduszy agresywnych.
Na wrześniowym posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej pozostawiła podstawowe stopy procentowe na dotychczasowym poziomie.
Hamowanie globalnej gospodarki najmocniej na razie odczuły rynki akcji. Ropa naftowa i miedź zachowują się tak, jakby nic się nie stało. Ale i ich notowania zaczynają słabnąć.
Rosną zyski z rachunków oszczędnościowych. A wraz z nimi liczba gwiazdek i dodatkowych warunków, które muszą spełnić klienci, aby skorzystać z wysokooprocentowanych kont.
Podjęcie decyzji o wycofaniu się z agresywnego funduszu akcji nie musi oznaczać całkowitej rezygnacji z tej formy inwestowania. Prawie zawsze istnieje droga darmowej ucieczki do funduszu bezpiecznego przez dokonanie konwersji jednostek uczestnictwa.
W ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat globalna gospodarka dość łatwo wychodziła z kolejnych cyklicznych recesji. I tym razem drugie dno prawdopodobnie nam nie grozi, ale na szybką i trwałą poprawę się nie zanosi.
Co bardziej przezorni zdążyli już wiosną wziąć kredyt w ramach programu Rodzina na Swoim. Jak informuje odpowiedzialny za niego Bank Gospodarstwa Krajowego, na 13 dni przed końcem udzielania kredytów z dopłatami na korzystnych zasadach, ruch w bankach jest już znacznie mniejszy.
Ostrzegawcze sygnały przed rynkami akcji zapalały się od dawna. Wiele tegorocznych wydarzeń źle wróżyło giełdom. Mimo to indeksy aż do maja trzymały się świetnie. Załamanie przyszło pozornie nieoczekiwanie i dla wielu było zaskakujące.
Piąty miesiąc z rzędu przeciętny realny zysk z bankowych depozytów utrzymuje się pod kreską. Jednak w najbliższych miesiącach prawdopodobnie nadejdzie poprawa.
Po kilku miesiącach stagnacji, w lipcu indeks cen transakcyjnych zanotował wyraźny spadek. Ustanowił przy tym nowy rekord, osiągając najniższy poziom w jego trzyipółletniej historii.
Prezydent podpisał nowelizację ustawy o Rodzinie na Swoim. To oznacza, że na skorzystanie z programu w dotychczasowym kształcie pozostały dwa tygodnie z małym okładem.
Dopiero 4,60 zł za franka szwajcarskiego mogłoby rzucić na kolana spłacających kredyty w szwajcarskiej walucie zaciągnięte w szczycie ich popularności w 2008 roku. We wtorek w nocy po godz. 23.00 za szwajcarską walutę trzeba było zapłacić 3,72 zł.
W czołówce najlepszych funduszy królowały w lipcu te inwestujące na rynku surowców, a także te specjalizujące się w złocie oraz rynkach rosyjskim i azjatyckim.
Wszystko wskazuje na to, że już we wrześniu raty kredytów hipotecznych w obcych walutach będzie można obniżyć o koszt spreadu.
Ministerstwo Finansów odroczyło wyrok wydany w lutym br. na depozyty z codzienną kapitalizacją, ale z zakładaniem długoterminowych lokat wciąż warto poczekać.
Frank po 3,50 zł to rata kredytu hipotecznego wyższa od tej z początku roku o 13 proc. Kredytobiorcy mają powody do niepokoju, ale nie powinni wpadać w panikę.
Patrząc na szybujące wskaźniki cen w większości krajów, w tym w Polsce, trudno być optymistą. Jednak są przesłanki by sądzić, że najgorsze mamy już za sobą.