Inflacja wkrótce zacznie tracić moc

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

wykres.lupa.150xPatrząc na szybujące wskaźniki cen w większości krajów, w tym w Polsce, trudno być optymistą. Jednak są przesłanki by sądzić, że najgorsze mamy już za sobą.

Majowa inflacja w Polsce osiągnęła dynamikę najwyższą od prawie dziesięciu lat. Ceny rosły o 5,1 proc., a więc o 0,1 punktu procentowego szybciej niż w sierpniu 2001 roku. W schyłkowym okresie boomu gospodarczego w lipcu i sierpniu 2008 roku wskaźnik cen dóbr i usług konsumpcyjnych rósł o 4,8 proc. Wówczas dynamika wzrostu PKB zaczynała się obniżać z poziomu 6,3-6,5 proc. Widać więc, że w ostatnich miesiącach tempo wzrostu cen nakręcane jest nie wskutek doskonałej koniunktury gospodarczej, choć i w tym zakresie nie mamy na co narzekać, lecz jego źródłem jest sytuacja na rynku surowców, a jedną z głównych przyczyn surowcowej hossy jest polityka pieniężna największych banków centralnych świata z amerykańską rezerwą federalną na czele.

Pełny komentarz tutaj

Roman Przasnyski, Open Finance