
Co dalej z WIBOR-em po 2019 roku?
Aleksandra Bluj – Wiceprezes Zarządu GPW Benchmark o pracach nad modyfikacją WIBOR i stworzeniem alternatywnego benchmarku
Aleksandra Bluj – Wiceprezes Zarządu GPW Benchmark o pracach nad modyfikacją WIBOR i stworzeniem alternatywnego benchmarku
Norbert Jeziolowicz Dyrektor Zespołu Bankowości Detalicznej i Rynków Finansowych Związku Banków Polskich o nowych rozwiązaniach dotyczących benchmarków, które zaczną obowiązywać na europejskim rynku finansowym po 2019 roku
Tomasz Mironczuk, Członek Komitetu Sterującego EURIBOR w Brukseli o nieoczekiwanych skutkach ewentualnego zniknięcia indeksu LIBOR
Banki robią za mało, żeby aktualnie kwotowane stopy rynkowe, jak EURIBOR czy EONIA zastąpić bardziej wiarygodnymi benchmarkami – twierdzi przedstawicielka Europejskiego Banku Centralnego. Sam EBC w ostatnim raporcie sygnalizuje, że sytuacja z benchmarkami budzi jego obawy o skutki dla stabilności finansowej. A zegar tyka.
Okres prosperity się kończy. Nie musimy wprawdzie obawiać się kryzysu na polskim rynku, jednak w nadchodzących latach wzrost PKB zauważalnie wyhamuje, a w roku 2020 osiągnie poziom 3% – takie wnioski płyną z makroekonomicznych prognoz dla Polski, przygotowanych przez Europejski Kongres Finansowy.
Wśród inwestorów zajmujących się instrumentami o stałym dochodzie wiele mówi się o końcu stopy LIBOR (stopy procentowej kredytów oferowanych na rynku międzybankowym w Londynie) oraz jej ewentualnych następcach. Znacznie mniej mówi się natomiast o ważnej konsekwencji takiej zmiany dla inwestorów z tego segmentu rynku, czyli o zmianach w treści nowych i korygowanych umów kredytowych, a także, w szczególności, o sposobach wprowadzania tych zmian.
Wśród inwestorów zajmujących się instrumentami o stałym dochodzie wiele mówi się o końcu stopy LIBOR (stopy procentowej kredytów oferowanych na rynku międzybankowym w Londynie) oraz jej ewentualnych następcach.
Podczas gdy wielu z nas wyjechało na święta w nadziei, że to już koniec brzydkiej pogody, która utrzymywała się w Europie przez ostatnich kilka tygodni, inni podjęli decyzję o pozostaniu na posterunku, aby monitorować rynek, który nie jest już pod kontrolą w takim stopniu, w jakim miało to miejsce w ostatnich latach. W ubiegłym tygodniu indeks zmienności ponownie wzrósł powyżej 20%, uderzając w akcje i zmuszając indeks S&P do zamknięcia na poziomie niższym o 5,80%, natomiast inwestorzy salwowali się ucieczką, co przyczyniło się do spadku rentowności obligacji skarbowych.
Fala entuzjazmu w ostatnich godzinach handlu tygodnia decyzji kluczowych banków centralnych świata. Bańka na bitcoinie trwa w najlepsze. Indeksy na Wall Street na nowych historycznych szczytach. Złoty mocniejszy. Chwilowo może zyskać, ale w po Nowym Roku straci. Silne, średnioterminowe sygnały przewartościowania euro do dolara.
Działania podejmowane przez banki centralne mają kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa globalnego rynku derywatów. Dlatego też podczas Kongresu Rynku Instrumentów Pochodnych nie mogło zabraknąć wystąpienia przedstawiciela Narodowego Banku Polskiego.
O konsekwencjach wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie zmieniającego ubiegłoroczne postanowienie Sądu Rejonowego, który dopuścił „odfrankowanie“ walutowego kredytu mieszkaniowego przy utrzymaniu jednocześnie stawki LIBOR
Prezydencki projekt ustawy mającej przybliżyć rozwiązanie problemu kredytów walutowych, został skierowany do Sejmu niemal równo w dziewiątą rocznicę ustanowienia przez kurs franka szwajcarskiego najniższego w historii poziomu. Przeciętny kredytobiorca znajduje się w połowie okresu spłaty zadłużenia. Łatwo dokonać jej bilansu, trudniej o prognozę na następną połowę.
Przez siedem miesięcy tego roku banki zarobiły netto 8,65 mld zł wobec 8,73 mld zł rok wcześniej. Nowy podatek im nie zaszkodził? Znalazły dodatkowe źródła dochodu? Medal jak zwykle ma dwie strony.
W globalnej gospodarce pojawiło się kilka promyków nadziei: globalna inflacja lekko przyspieszyła dzięki wyższym cenom towarów, z Chin napływają sygnały wskazujące na wyjście z deflacji, a na rynkach wschodzących stabilizują się zarówno przepływy kapitałowe jak i wzrost gospodarczy.
Jednym z potencjalnych zagrożeń w tym roku jest nadchodząca reforma rynku pieniężnego w USA. Rynek pieniężny i fundusze działające na tym rynku są wykorzystywane przede wszystkim jako wehikuły do wpłaty środków. Sytuację tę można porównać do posiadania rachunku w banku, ale w tym przypadku z rachunku tego korzystają także banki zagraniczne działające w USA w celu pozyskania dolarów. Innymi słowy, jeśli europejski bank działa w USA, to musi posiadać dolary do pożyczki. Dolary te nie są wygenerowane przez bazę klientów w Europie, więc należy się po nie udać do bazy klientów w USA. A baza ta to fundusze rynku pieniężnego USA.
Po wstrzymaniu ustawy o przewalutowaniu kredytów walutowych wydawać by się mogło, że nie będzie w najbliższym czasie dobrych wiadomości dla frankowiczów. Ostatnia wypowiedź szefa SNB pokazuje jednak, że interesy tej grupy są zbieżne z polityką Szwajcarskiego Narodowego Banku. Pierwsza ofiara “Panama Papers”.
Zanim o Australii należy zauważyć, że kontrakty na rynkową stopę procentową dla euro wciąż nurkują. Mowa tu, podobnie jak we wtorek, o kontraktach FRA przedstawiających oczekiwania inwestorów odnośnie wysokości oprocentowania 3-miesięcznego LIBORu dla EUR za 3, 6, 9 i 12 miesięcy.
Jak wygląda sytuacja kredytobiorców frankowych i sektora bankowego ponad miesiąc po sławetnej decyzji szwajcarskiego banku centralnego? Kwestia ta stanowiła temat wystąpienia prezesa Związku Banków Polskich Krzysztofa Pietraszkiewicza podczas konferencji prasowej w dniu 24 lutego 2015 roku.
Po gwałtownym wzroście kursu franka raty kredytów w tej walucie są obecnie o ponad 20% wyższe niż przed miesiącem. Istnieje jednak sposób, dzięki któremu obniżymy je do poziomu z grudnia. Z wyliczeń Expandera wynika, że można to osiągnąć w trzech krokach – uwalniając się od bankowego kursu, czekając na spadek oprocentowania i wydłużając pozostały okres spłaty z 22,5 roku do 25 lat. Jeśli natomiast rozciągniemy okres spłaty do 35 lat, to rata spadnie z obecnego poziomu 2 070 zł do 1 224 zł.