Funt kolejnym dolarem?
Na szerokim rynku walutowym dotąd niezmiennie panował dolar. Tymczasem sytuacja zmienia się obecnie na korzyść funta brytyjskiego.
Na szerokim rynku walutowym dotąd niezmiennie panował dolar. Tymczasem sytuacja zmienia się obecnie na korzyść funta brytyjskiego.
Trzy tygodnie minęły od ostatniego posiedzenia, a więc dziś przyszedł czas na publikację zapisu tego wydarzenia. Uwaga inwestorów będzie skupiona przede wszystkim na dyskusji o wykreśleniu słowa „cierpliwie” z komunikatu FED. Oprócz minutes poznamy również dane o produkcji przemysłowej w Polsce i Stanach Zjednoczonych, protokół z posiedzenia BoE i dane z rynku pracy Wielkiej Brytanii.
Wczorajsze rozmowy na linii Eurogrupa – Grecja ponownie nie przyniosły porozumienia. Ateny mają czas do piątku aby zdecydować się na przedłużenie obecnego programu pomocowego, w przeciwnym razie kolejnych pożyczek nie będzie, a to może oznaczać bankructwo Grecji. Scenariusz taki nie jest jeszcze do końca wyceniany przez rynek – co prawda, po podaniu tych informacji kurs EURUSD zniżkował, a parkiety europejskie rozpoczynają dzień od spadków, ale większej nerwowości na razie nie widać.
Dziś ze względu na święta państwowe zarówna Amerykanie, jak i Kanadyjczycy mają wolne. Stąd też brak przed nami istotnych publikacji makroekonomicznych, a uwaga inwestorów zwrócona będzie na Europę i spotkanie Eurogrupy w sprawie Grecji.
Dziś o poranku poznaliśmy dane dotyczące PKB Niemiec. W ujęciu kwartalnym gospodarka naszego zachodniego sąsiada rozwijała się w tempie 0,7% wobec oczekiwań rynku na poziomie 0,3%. Natomiast w ujęciu rocznym wzrost wyniósł 1,6% przy konsensusie równym 1,2%.
Dziś dojdzie do dwóch kluczowych dla rynków spotkań. Jedno z nich będzie mieć miejsce w Mińsku, a drugie w Brukseli. To właśnie rezultaty dzisiejszych rozmów przyczynią się do tego, jak inwestorzy będą ustosunkowywać się w niedalekiej przyszłości do ryzyka oraz do euro.
Po piątkowych znakomitych danych z amerykańskiego rynku pracy dzisiejszy poranek nie przynosi kontynuacji trendu umacniającego amerykańską walutę. Indeks dolara traci w tym momencie -0,27%.
Notowania pary EURUSD stabilizują się w rejonie 1,1370 po wczorajszym silnym tąpnięciu spowodowanym notką EBC.
Dziś poznamy rezultat dwudniowego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej. Zdaniem ankietowanych przez agencje Reuters oraz Bloomberg ekonomistów stopy powinny pozostać na niezmienionym poziomie.
Dziś poznaliśmy odczyt indeksu PMI dla polskiego przemysłu, który przebił oczekiwania rynku i wzrósł w styczniu do poziomu 55,2 pkt. Jest to najwyższa publikacja od prawie roku.
W marcu startuje kolejna edycja Project Trader, konkursu dla pasjonatów rynków finansowych. Zwycięzcy otrzymają staż lub pracę w dziale tradingu.
Inwestorzy amerykańscy nareszcie dołączają do europejskich i odważniej wchodzą na rynek. Wczorajsza sesja na Wall Street przyniosła solidne wzrosty i to mimo tego, że wyniki spółek raczej wyjątkowo rozczarowują. Jednak wytłumaczenie w większości przypadków jest podobne – mocny dolar. Wczoraj właśnie w ten sposób tłumaczył się Google, a po początkowej przecenie akcji spółki, szybko zaczęły one zyskiwać na konferencji CEO.
Zgodnie z przypuszczeniami wczorajszy komunikat FED nie uległ znaczącej zmianie w stosunku do poprzedniego posiedzenia. FOMC nie wycofał się z podwyżek stóp procentowych w dalszej części tego roku i nadal widzi pozytywny obraz amerykańskiej gospodarki. Tak jak oczekiwał rynek, w komunikacie było nawiązanie do spadającej inflacji, ale nie zmieniło to lekko jastrzębiej wymowy komunikatu. W efekcie dolar amerykański ponownie mocno zyskuje na szerokim rynku.
Dziś o godzinie 20:00 poznamy decyzję Rezerwy Federalnej w sprawie poziomu stóp procentowych za oceanem. Te oczywiście nie zostaną zmienione, ale ciekawym z pewnością będzie opublikowany komunikat.
We wtorkowy poranek obserwujemy wzrosty na giełdach azjatyckich oraz nieznaczne umocnienie amerykańskiej waluty przy spadającej cenie ropy naftowej.