Ceny mieszkań w 2019 roku będą spadać?
Wielkość akcji kredytowej i poziom cen jest porównywalny do sytuacji sprzed 10 lat, tuż przed wybuchem kryzysu na polskim rynku nieruchomości. Czego możemy się spodziewać?
Wielkość akcji kredytowej i poziom cen jest porównywalny do sytuacji sprzed 10 lat, tuż przed wybuchem kryzysu na polskim rynku nieruchomości. Czego możemy się spodziewać?
Ceny mieszkań na początku 2019 roku będą rosnąć, a od mniej więcej połowy roku można się spodziewać delikatnych spadków. Dużo będzie jednak zależeć od cen materiałów budowlanych i nowych przepisów.
Choć rok do roku nadal mamy dwucyfrowy wzrost cen mieszkań, to w relacji do poprzedniego miesiąca nastąpiła pierwsza od 10 miesięcy obniżka cen, o prawie 1,6 proc. Stawki za metr kwadratowy mieszkania w największych miastach Polski są dziś o 10,7 proc. droższe niż rok temu.
10 932 lokale mieszkalne oddali do użytkowania w listopadzie deweloperzy. To o ponad 15 proc. więcej niż miesiąc temu, ale o 5 proc. mniej niż w październiku. W ciągu ostatniego roku liczba ta wyniosła 108,8 tys. lokali, od kilku miesięcy nie rośnie, co może oznaczać koniec boomu mieszkaniowego w Polsce.
Ostatnia w bieżącym roku informacja GUS, komunikująca dane budownictwa mieszkaniowego w okresie od stycznia do listopada, wciąż nie sygnalizuje jakichkolwiek symptomów spowolnienia aktywności budowlanej inwestorów. Jednak gasnąca dynamika wzrostów sugeruje, że dobiegający końca rok 2018 będzie ostatnim rekordowym inwestycyjnie etapem w bieżącym cyklu koniunkturalnym.
Spada sprzedaż mieszkań w Polsce. Na sześciu największych rynkach sprzedano 14,2 tys. mieszkań, a liczba transakcji spadła o 9 proc. To już trzeci kwartał z rzędu, kiedy deweloperzy notują gorsze wyniki. W dużej mierze to wynik wyższych cen – w Warszawie wzrosły o 14 proc. Eksperci spodziewają się, że w przyszłym roku będą dalej rosły, choć nieco wolniej.
Dobra koniunktura gospodarcza jest wyraźnie odczuwalna na rynku nieruchomości. Wszystkie sektory odnotowują w ostatnich latach dynamiczny rozwój. Wpływ na obserwowane zmiany ma także rozwój i dostęp do nowych technologii oraz zmiana sposobu wykonywania pracy i spędzania wolnego czasu.
Czy w przyszłym roku popyt i podaż na rynku nowych mieszkań utrzyma się na wysokim poziomie? Jakie czynniki mogą, zdaniem deweloperów, zadecydować o spadku wskaźników rynkowych?
Tylko 7% ogłoszeń o sprzedaży mieszkań stanowią te z obniżoną ceną – wynika z danych domiporta.pl. Hossa na rynku mieszkaniowym powoduje, że średnia wysokość upustu od ceny wyjściowej to zaledwie 5%.
W ostatnich tygodniach 2018 r. ceny mieszkań na rynku wtórnym przestały rosnąć. Stawki podawane w ofertach są już tak wysokie, że skutecznie odstraszają wielu potencjalnych nabywców. Ponownie staniały natomiast kredyty hipoteczne, ale tylko te, dostępne dla osób posiadające ponad 20% wkładu własnego, wynika z raportu Metrohouse i Expandera.
Nigdy wcześniej Polacy nie płacili tak dużo za mieszkania – wynika z najnowszych danych NBP. Pomimo przekroczenia tej psychologicznej granicy wzrost cen mieszkań nie zwalnia.
Niepokojącym sygnałem na rynku nieruchomości staje się powrót cen transakcyjnych na rynku pierwotnym do poziomów sprzed kryzysu finansowego. Tempo wzrostu cen, zwłaszcza w ostatnim roku, było stosunkowo wysokie. W porównaniu do III kwartału 2017 roku, we wszystkich dużych miastach zanotowano wzrost przeciętnej ceny transakcyjnej.
Czy w 2019 roku ceny mieszkań będą nadal rosnąć? W jakich inwestycjach i lokalizacjach najszybciej mogą iść w górę? Czy deweloperzy obserwują dalszy wzrost kosztów budowy i zakupu gruntów, które mają zasadniczy wpływ na wycenę mieszkań? Przedstawiamy wyniki sondy przeprowadzonej wśród deweloperów.
W niektórych miastach stawki czynszu najmu mieszkań rosną szybciej niż ceny nowych mieszkań. Największe wzrosty czynszów odnotowano w Łodzi, a dynamika powyżej 10 proc. dotyczy także dwóch innych miast.
Rząd zapowiada poluzowanie przepisów dotyczących obrotu ziemią rolną. Do tej pory każdy mógł kupić bez ograniczeń 30 arów gruntów rolnych. Proponowane zmiany pozwolą na swobodny zakup do 1 hektara.
W ostatnim czasie dużo mówi się o rosnących cenach mieszkań. Wrażenie potęgują zawyżone ceny w ofertach sprzedaży i sytuacja w Gdańsku, gdzie ceny faktycznie odczuwalnie wzrosły. W rzeczywistości, dostępność mieszkań w ciągu minionych 5 lat niemal się nie zmieniła. Co prawda ceny lokali w dużych miastach wzrosły średnio o ok. 20%, ale wynagrodzenia zwiększyły się o ok. 25%. Aby kupić mieszkanie o powierzchni 50 m2 w dużym mieście, potrzeba 99 średnich pensji. Pięć lat temu były to 104 pensje.
W ciągu roku ceny mieszkań najbardziej wzrosły w Białymstoku. Wzrosty w Kielcach i Szczecinie są wyższe niż w Warszawie. Spośród największych miast spadły tylko w Bydgoszczy i Wrocławiu.
Mieszkania z wielkiej płyty: wbrew obawom bloki wciąż stoją, a dobra lokalizacja daje zarobić krocie.
Wzrost cen nowych mieszkań przyspieszył. Coraz więcej osób waha się, czy jest to dobry czas na ich kupowanie. Spadek popytu mógłby wywołać obniżenie cen?
Nabywcy mieszkań w Warszawie muszą mierzyć się z wysokimi oczekiwaniami cenowymi sprzedających. Z raportu Metrohouse i Expandera wynika, że średnia cena lokalu na rynku wtórnym przekracza już 8500 zł za m kw. Dobrą informacją jest natomiast to, że osoby posiadające przynajmniej 20% wkładu własnego mogą obecnie liczyć na bardzo atrakcyjne warunki kredytowania.