Ale ja chciałbym do lasu!
Tuż przed majowym weekendem byłem na grillu u znajomych. W trakcie dyskusji przy pieczonej karkówce, w gronie kilkunastu osób.
Tuż przed majowym weekendem byłem na grillu u znajomych. W trakcie dyskusji przy pieczonej karkówce, w gronie kilkunastu osób.
Na wniosek samorządów (dokładnie z inicjatywy Związku Miast Polskich, który został zainspirowany m.in. przez wniosek z Sopotu) zmieniono niedawno zapisy ustawy „o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi”, znacznie zwiększając w tej materii dotychczasowe kompetencje gmin. Nowe regulacje pozwalają samorządom ograniczyć sprzedaż alkoholu, prowadzoną między godziną 22.00 a 6.00.
Komisji sejmowej jeszcze nie ma, ale wygląda na to, ze afera Amber Gold to niemal drobiazg w porównaniu z tym, co dzieje się wokół GetBack.
Wojciech Fułek, stały autor naszego portalu, sopocki pisarz, scenarzysta, kronikarz historii polskiego jazzu i rocka, współautor wielu dokumentalnych filmów telewizyjnych o historii i ważnych postaciach polskiego rocka (m.in. „Czy mnie jeszcze pamiętasz?”- o Czesławie Niemenie, tryptyk „Partia, pieniądze, rock and roll” – o trzech dekadach polskiego rocka,, „I nie żałuj tego” – o Franciszku Walickim, ojcu chrzestnym polskiego big-beatu), tym razem opisuje narodziny i historię musicalu rockowego, sięgając również po najciekawsze przykłady z polskiego podwórka. „Długie włosy Jezusa” (od „Hair” do „Kolędy nocki”) to jeden z rozdziałów nowej książki Wojciecha Fułka, przygotowywanej do druku. Publikujemy ten tekst jako pierwsi. Dziś jego ostatnia część.
AS Roma wygrała 3 do 0 i Barcelona odpadła. Juventus prowadził z Realem 3 do zera – i odpadł po dość kontrowersyjnym karnym. RB Lipsk przegrał z Olympique Marsylia 2 do 5 i odpadł.
Wojciech Fułek, stały autor naszego portalu, sopocki pisarz, scenarzysta, kronikarz historii polskiego jazzu i rocka, współautor wielu dokumentalnych filmów telewizyjnych o historii i ważnych postaciach polskiego rocka (m.in. „Czy mnie jeszcze pamiętasz?”- o Czesławie Niemenie, tryptyk „Partia, pieniądze, rock and roll” – o trzech dekadach polskiego rocka,, „I nie żałuj tego” – o Franciszku Walickim, ojcu chrzestnym polskiego big-beatu), tym razem opisuje narodziny i historię musicalu rockowego, sięgając również po najciekawsze przykłady z polskiego podwórka. „Długie włosy Jezusa” (od „Hair” do „Kolędy nocki”) to jeden z rozdziałów nowej książki Wojciecha Fułka, przygotowywanej do druku. Publikujemy ten tekst jako pierwsi.
Wojciech Fułek, stały autor naszego portalu, sopocki pisarz, scenarzysta, kronikarz historii polskiego jazzu i rocka, współautor wielu dokumentalnych filmów telewizyjnych o historii i ważnych postaciach polskiego rocka (m.in. „Czy mnie jeszcze pamiętasz?”- o Czesławie Niemenie, tryptyk „Partia, pieniądze, rock and roll” – o trzech dekadach polskiego rocka, „I nie żałuj tego” – o Franciszku Walickim, ojcu chrzestnym polskiego big-beatu), tym razem opisuje narodziny i historię musicalu rockowego, sięgając również po najciekawsze przykłady z polskiego podwórka. „Długie włosy Jezusa” (od „Hair” do „Kolędy nocki”) to jeden z rozdziałów nowej książki Wojciecha Fułka, przygotowywanej do druku. Publikujemy ten tekst jako pierwsi.
Przed Wielkanocą zapłacimy za jaja o jedną trzecią więcej niż przed rokiem i jest to dobra informacja, bo było jeszcze drożej. W ubiegłym roku, w związku z aferą z fipronilem, aż połowę produkcji wysłaliśmy na Zachód, co odczuli polscy konsumenci, dla których zabrakło jaj w sklepach.
Wojciech Fułek, stały autor naszego portalu, sopocki pisarz, scenarzysta, kronikarz historii polskiego jazzu i rocka, współautor wielu dokumentalnych filmów telewizyjnych o historii i ważnych postaciach polskiego rocka (m.in. „Czy mnie jeszcze pamiętasz?”- o Czesławie Niemenie, tryptyk „Partia, pieniądze, rock and roll” – o trzech dekadach polskiego rocka,, „I nie żałuj tego” – o Franciszku Walickim, ojcu chrzestnym polskiego big-beatu), tym razem opisuje narodziny i historię musicalu rockowego, sięgając również po najciekawsze przykłady z polskiego podwórka. „Długie włosy Jezusa” (od „Hair” do „Kolędy nocki”) to jeden z rozdziałów nowej książki Wojciecha Fułka, przygotowywanej do druku. Publikujemy ten tekst jako pierwsi.
Międzynarodowa firma doradcza Grant Thornton realizuje od kilku lat projekt „Barometr prawa”, w którym analizuje liczbę stron nowych przepisów prawa w ujęciu rocznym i kwartalnym. Według najnowszych danych – w 2017 roku pobiliśmy wszelkie rekord.
Wojciech Fułek, stały autor naszego portalu, sopocki pisarz, scenarzysta, kronikarz historii polskiego jazzu i rocka, współautor wielu dokumentalnych filmów telewizyjnych o historii i ważnych postaciach polskiego rocka (m.in. „Czy mnie jeszcze pamiętasz?”- o Czesławie Niemenie, tryptyk „Partia, pieniądze, rock and roll” – o trzech dekadach polskiego rocka,, „I nie żałuj tego” – o Franciszku Walickim, ojcu chrzestnym polskiego big-beatu), tym razem opisuje narodziny i historię musicalu rockowego, sięgając również po najciekawsze przykłady z polskiego podwórka. „Długie włosy Jezusa” (od „Hair” do „Kolędy nocki”) to jeden z rozdziałów nowej książki Wojciecha Fułka, przygotowywanej do druku. Publikujemy ten tekst jako pierwsi.
Bodajbyś żył w ciekawych czasach. To – uwaga – chińskie przekleństwo. No i właśnie nas dotyka. Od lat. Teraz do najciekawszych – bo nam najbliższych – należą wolne od handlu niedziele.
21 lutego zmarł Rajmund Szubański. Podchorąży Wojskowego Korpusu Służby Bezpieczeństwa Armii Krajowej, uczestnik Powstania Warszawskiego (walczył w rejonie pl. Bankowego). Szybownik, dziennikarz – ale przede wszystkim historyk z zamiłowania. Interesowały go militaria – może dlatego, że jego ojciec pracował przed wojną w Zakładach Amunicyjnych „Pocisk”.
Nigdy bym nie podejrzewał, że Jarosław Gowin może mieć coś wspólnego z Novakiem Dżokoviciem. W tenisa raczej nie gra, a już na pewno nie tak dobrze, niczego nie reklamuje, restauracji nie prowadzi… Żyje skromnie z poselskiej diety i ministerialnej pensji, więc nic dziwnego, że nie wystarcza mu do pierwszego. Ale Serbowi?!
23. Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Pjongczang, w Korei Południowej, dobiegły końca. W 102 konkurencjach rywalizowało ponad 3000 zawodników. A może nie „zawodników” ale sportowców, olimpijczyków, bohaterów nadludzkiego wysiłku, ambicji i woli walki? Polska zajęła 20. miejsce. Olimpiadę tę oglądałem o tyle, o ile miałem czas. Tak się złożyło, że oglądałem sporo. I nie tylko na kanałach TVP (2 programy), ale (głównie) na platformach Eurosportu HD: 30, 50, 51, 52, 53 i 54. Co z niej zapamiętałem, a chciałbym abyście zapamiętali i wy? Dziesięć wrażeń.
Im bardziej pada śnieg,
Bim – bom
Im bardziej prószy śnieg,
Bim – bom
Tym bardziej sypie śnieg
Bim – bom
Jak biały puch z poduszki.
Uzdrowiska (nie tylko polskie) to nie tylko sanatoria i bazy zabiegowe. To – oprócz tzw. leczniczych kopalin, przede wszystkim tzw. obiekty uzdrowiskowe (np. tężnie) i hektary parków zdrojowych, zadbanych i co roku starannie pielęgnowanych.
Nie ma nic złego w tym, że samorządowy włodarz celebruje otwarcie kolejnego nowego obiektu w swojej miejscowości, przecina wstęgi, przemawia i uświetnia swoją obecnością wmurowanie kamienia węgielnego, uroczystość zawieszenia wiechy czy np. oddania kolejnej ścieżki rowerowej.
Starzeją się nam centra handlowe. A starość tę może przyspieszyć ustawa o wolnych (dla kogo?) niedzielach. Bo, jak wiadomo, organ nieużywany zanika. Pytanie, czy w niedzielę będzie można remont zrobić? Przecież remont to nie handel.
Może trudno w to uwierzyć, ale zdarzyło mi się pójść do sklepu w USA po piwo i przynieść do domu inne butelki niż te, po które się wybrałem. Wtedy przekonałem się, czym jest dla Ameryki Super Bowl. Dzień przed cały kraj – zależnie od stanu – szykował się do wielkiego grillowania (południe) i „domówek” (północ).