Standard Chartered obniża prognozę dynamiki naszego PKB w 2021 roku: druga fala pandemii w Polsce jedną z najdotkliwszych w Europie
Trwająca fala COVID-19 prawdopodobnie wpłynie na wyniki wzrostu gospodarczego Polski w 2021 r., razem z mniej korzystnym efektem bazy z 2020 r. Dlatego obniżamy naszą prognozę dynamiki PKB do 3,5 proc. w 2021 roku (z 4,1 proc. szacowane wcześniej), a na 2020 r. podnosimy do -3,8 proc. (z -4,3 proc.), za sprawą dobrych wyników za III kw.
– napisano w raporcie.
„Wzrost w drugiej połowie 2021 r. zostanie prawdopodobnie wzmocniony przez poprawę nastrojów i popytu zewnętrznego w związku z postępami we wprowadzeniu szczepionek. Ten pozytywny trend powinien trwać w średnim terminie, dlatego podnosimy naszą prognozę wzrostu na 2022 r. do 3,2 proc. (z 2,7 proc. poprzednio)” – dodano.
Bank zaznacza, że druga fala pandemii w Polsce była jedną z najdotkliwszych w Europie, co zaważy na wynikach gospodarki zarówno w IV kw. 2020 r., jak i I kw. 2021 r.
„Druga fala COVID w Polsce była jedną z najgorszych w Europie. Średnia dzienna liczba przypadków zakażenia pod koniec listopada była około 50 razy wyższa niż w kwietniu, a średnia liczba zgonów w ciągu dnia była ok. 10 razy wyższa. Biorąc pod uwagę utrzymujący się wpływ pandemii na gospodarstwa domowe i przedsiębiorstwa, czynnik ten zaważy prawdopodobnie na wzroście gospodarczym zarówno w IV kw. 2020 r., jak i I kw. 2021 r. Pod koniec listopada rząd ogłosił 100-dniowy plan działań przeciwepidemicznych, co wskazuje, że powrót do normalności jest prawdopodobny nie wcześniej niż w połowie lub końcu lutego” – prognozują ekonomiści.
Pierwsze podwyżki stóp NBP na początku 2022 roku
Pierwsze podwyżki stóp procentowych NBP nastąpią najwcześniej na początku 2022 r., a na koniec tego okresu referencyjna stopa wyniesie 0,50 proc. – prognozują ekonomiści Standard Chartered. Ich zdaniem, RPP nie zejdzie ze stopami poniżej zera, a podstawowym narzędziem pozostanie skup aktywów.
„Spodziewamy się, że Narodowy Bank Polski utrzyma łagodne nastawienie do początku 2022 r. Obecnie spodziewamy się, że NBP utrzyma stopę referencyjną na poziomie 0,10 proc. co najmniej do początku 2022 r. (poprzednio prognozowaliśmy stopę na poziomie 0,50 proc. na konie 2021 r.). Zmiana odzwierciedla narastające ryzyka dla polskiej gospodarki oraz oczekiwanie, że polityka monetarna w strefie euro pozostanie mocno akomodacyjna w przewidywalnej przyszłości. (…) Prognozujemy, że główna stopa procentowa na koniec 2022 r. wyniesie 0,50 proc.” – napisano w raporcie.
„Nie spodziewamy się, by NBP nadmiernie przejmował się sytuacją inflacyjną, głównie biorąc pod uwagę coraz więcej negatywnych ryzyk dla gospodarki w związku z epidemią. (…) W średnim terminie wciąż spodziewamy się niższej ścieżki inflacji – przeciętnie 3,0 proc. w 2021 r. i 2,5 proc. w 2022 r.” – dodano.
Zdaniem ekspertów Standard Chartered, RPP nie zejdzie ze stopami poniżej zera, a głównym narzędziem NBP pozostanie skup aktywów, który wspierać będzie fiskalne działania rządu.
„Biorąc to pod uwagę, spodziewamy się wzrostu deficytu sektora w 2020 r. do 10,5 proc. PKB w 2020 r. (9,0 poprzednio) i -5,0 proc. w 2021 r.” – dodano.