Spadek przestępczości w Europie dzięki nowym technologiom

Spadek przestępczości w Europie dzięki nowym technologiom
Fot. stock.adobe.com / Lightning
Świat wolny od przestępstw? Niemożliwe. Mniejsza ich liczba? To się dzieje. Spadek w Europie nie jest wielki, ale jest widoczny. Są wprawdzie lata, że policje państw Unii notują wzrost „złamań” prawa, ale linia trendu zmierza ku dołowi.

Każda poprawa w przestrzeganiu prawa i zwyczajowych norm nieujętych w przepisach, to mniejsze koszty społeczne i materialne, ale przede wszystkim większy komfort życia oraz niemierzalny, ale z pewnością dobry wpływ na funkcjonowanie gospodarki.

Poza działaniami prewencyjnymi i zmianami w zachowaniach (np. mniejsze spożycie alkoholu przez młodych), wielkie zasługi w ograniczaniu przestępczości mają nowe technologie.

Rejony nasilenia przemocy, tzw. hotspots w Wielkiej Brytanii

Zespół kierowany przez dr. Jonathana Shepherda z Cardiff University ustalił, że przez ostatnie ćwierćwiecze – z 450 tysięcy do 150 tysięcy rocznie, a zatem trzykrotnie – spadła liczba Brytyjczyków hospitalizowanych z powodu urazów poniesionych w bójkach i w wyniku napaści.

Liczby pochodzą ze 189 szpitalnych oddziałów ratunkowych i są bardziej wiarygodne od danych policyjnych. Brytyjczycy tłuką się najczęściej w pubach i barach. W ruch idzie wtedy wszystko co się nawinie pod rękę, tłuką się szyby i leje się krew, bardziej z ran ciętych niż od ciosów pięścią.

Zatem jeszcze w latach 80. XX wieku, za poradą dr. Shepherda, zaczęto wymagać od właścicieli lokali z wyszynkiem instalowania szyb o zwiększonej odporności.

Jednak przede wszystkim walijska policja zaczęła oznaczać rejony nasilenia przemocy, tzw. hotspots, wykorzystując w tym celu właśnie dane ze szpitali .

Koszt wyznaczania hotspots wynosi w Cardiff jakieś 200 tys. funtów rocznie, ale liczba ostrych zranień spadła za to o 42 proc. zaś korzyści ze zmniejszenia kosztów leczenia i liczby postępowań karnych szacowane są na ok. 3 mln funtów rocznie.

Przestępcze czyny gwałtowne są obecnie znacznie rzadsze nie tylko w Cardiff, ale także w całym kraju. Przez ostatnią dekadę liczba mężczyzn szukających w niedzielę pomocy lekarskiej po sobotnich ekscesach spadła w Anglii i Walii o 55 proc.

Liczba aktów przemocy wobec kobiet zmniejszyła się w tym samym czasie o 42 proc., a wśród mężczyzn w wieku 31 – 50 lat o 21 proc.

Czytaj także: Raport BankTech | NASK | Symbioza systemów i danych w cyberbezpieczeństwie

Spada spożycie alkoholu – spada poziom przestępczości

Istotną rolę odgrywa zmiana w podejściu do spożywania napojów procentowych. Przez 11 lat z 18 proc. do 28 proc. wzrosła w Wielkiej Brytanii liczba osób w wieku 16-24 lata deklarujących, że nie tykają alkoholu.

I w Polsce widać wyraźne zmiany w jej podejściu do tej używki, co potwierdzają wyniki europejskiego badania ESPAD (European School Survey Project on Alcohol and Other Drugs). Spadek liczby młodzieży, która pije alkohol, a także zmniejszenie liczby osób, które upijają się, to pozytywne sygnały, choć nadmierne picie alkoholu wciąż pozostaje u nas wielkim utrapieniem.

Doświadczenia znane teraz ekspertom jako „Model z Cardiff” przeniesione zostały do 16 miast w Stanach Zjednoczonych, gdzie też jest dziś bezpieczniej. Również w miastach naznaczonych przemocą przed dekady, takich jak np. Baltimore, czy Filadelfia.

W drugim z nich liczba zabójstw spadła w latach 2021-24 o ponad połowę, w Baltimore o niemal 45 proc., a w dziesiątej w tym rankingu Atlancie o 15 proc. Mniejsza liczba zabójstw to więcej czasu i sił policji na jeden przypadek, zatem większe szanse na wykrycie sprawców.

Jeśli utrzyma się stan z pierwszej połowy roku, to 2025 roku będzie w USA najmniej krwawy z powodu zabójstw od lat 60. XX wieku. Jednak nadal nie wiadomo na pewno co stoi za uspokojeniem ciężkiej przestępczości w Stanach.

Nowe technologie zabezpieczeń mienia

Profesor Graham Farrell ze School of Law Uniwersytetu Leeds twierdzi, że Model z Cardiff oraz spadek spożycia alkoholu to daleko nie jedyna przyczyna spadku przestępczości obserwowanego w wielu państwach rozwiniętych.

Zmniejszenie liczby włamań i kradzieży samochodów obserwowana od początku lat 90. minionego wieku jest jego zdaniem, i ma raczej rację, skutkiem wprowadzania lepszych, technicznych zabezpieczeń mienia.

W ciągu przyczynowo-skutkowym, im mniej młodych złodziei zaczynających od włamań, tym jednocześnie mniej „awansów” na wyższy i gwałtowniejszy stopień przestępczości.

Profesor jest zdania, że zadanie zapobiegania przestępczości powinno być przesuwane od władz w stronę biznesu, tak jak to stało się z przemysłem samochodowym, który kilka dekad temu zostawiał zabezpieczanie aut przed złodziejami swoim klientom, ale w końcu wziął odpowiedzialność na siebie.

Wymienia w tym kontekście dostawców Internetu, bankowość online, platformy handlowe takie jak m.in. Amazon, Temu, czy Allegro.

Technologie będą niebawem odgrywały wiodącą rolę w przeciwdziałaniu i zwalczaniu przestępczości. Przykładem z dość długą już historią jest monitoring miejski i drogowy. W użyciu w Chinach są świetne ponoć rozwiązania służące rozpoznawaniu osób po twarzy w wielkich tłumach.

Czeka nas niestety rozwiązywanie dylematu, ile wolności osobistej jesteśmy skłonni poświęcić w zamian za wysokie bezpieczeństwo.

Jan Cipiur
Jan Cipiur, dziennikarz i redaktor z ponad 40-letnim stażem. Zaczynał w PAP, gdzie po 1989 r. stworzył pierwszą redakcję ekonomiczną. Twórca serwisów dla biznesu w agencji BOSS. Obecnie publikuje m.in. w Obserwatorze Finansowym. Jest członkiem Towarzystwa Ekonomistów Polskich (TEP).
Źródło: BANK.pl