Spadają ceny mieszkań w niektórych miastach w Polsce
Autorzy raportu sygnalizują znaczący wzrost liczby ogłoszeń sprzedaży mieszkań. W marcu odnotowali 106 925 aktywnych ogłoszeń sprzedaży mieszkań, z czego 42 556 to oferty nowo dodane. Tych nowych było aż o 53% więcej niż w grudniu 2021 roku.
W ich opinii marcowa liczba ogłoszeń nie jest jeszcze „niebezpiecznie” wysoka. Jak podają, w marcu 2021 r. aktywnych ogłoszeń było 135 848, a więc jeszcze więcej niż obecnie.
Rosnąca liczba ogłoszeń sprzedaży nie powoduje na razie znaczących spadków cen. W marcu wśród 17 badanych miast w sześciu odnotowano ceny niższe niż przed miesiącem, ale w 11 ceny wciąż rosły.
Jednak spadki cen są minimalne. Przykładowo -3,5% w Gdyni i -2,4% w Poznaniu.
Czytaj także: Ceny mieszkań w tym roku wzrosną, bo deweloperzy ograniczą swoje inwestycje?
Ukraińcy podtrzymają popyt na mieszkania?
Zdaniem analityków Expandera i Rentier.io rynek czeka przynajmniej rok zdecydowanego spowolnienia sprzedaży. W dłużnym okresie sytuacja wygląda bardziej optymistycznie.
Spośród ponad 2 mln imigrantów z Ukrainy część zostanie w Polsce. Obecnie generują oni ogromny popyt na rynku najmu.
„To podbija stawki i poprawia opłacalność inwestycji w mieszkania na wynajem, co w pewnym momencie może przywrócić popyt inwestycyjny. W dłuższym terminie ta sytuacja przełoży się zapewne na zakupy mieszkań przez Ukraińców, którzy będą wiązali swoją przyszłość z naszym krajem” – piszą autorzy raportu.
Kredyty dla rodzin z dziećmi mniej dostępne
Kolejnym niepokojącym zjawiskiem, o którym piszą analitycy Expandera i Rentier.io jest praktyczne odcięcie od kredytów hipotecznych rodzin z dziećmi.
Wynika to z wymogów nowych wymogów w rekomendacji KNF. W myśl jej zaleceń od kwietnia banki muszą przyjmować realne koszty życia do wyliczenia dostępnej kwoty kredytu. W efekcie maleje zdolność kredytowa rodzin z dziećmi.
Małżeństwo o takich samych dochodach tylko bez dzieci otrzyma średnio 311 tys. zł kredytu, czyli ponad 2-krotnie więcej niż w przypadku pary posiadającej dwoje dzieci
Autorzy raportu podają przykład małżeństwa z dwójką dzieci i dochodem 6000 zł netto. Dla tego małżeństwa średnia dostępna kwota kredytu we wrześniu 2021 r. wynosiła 315 tys. zł. Miesiąc temu było to już tylko 197 tys. zł, a obecnie zaledwie 136 tys. zł. Jak zauważają, za taką kwotę nie da się kupić mieszkania w żadnym większym mieście.
Tymczasem z wyliczeń Expandera i Rentier.io wynika, że małżeństwo o takich samych dochodach tylko bez dzieci otrzyma średnio 311 tys. zł kredytu, czyli ponad 2-krotnie więcej niż w przypadku pary posiadającej dwoje dzieci.