SGB tworzy wspólną e-platformę dla wszystkich banków Grupy
Robert Lidke: SGB i banki z Grupy SGB mogą już praktycznie akceptować wszystkie dostępne na polskim rynku typy transakcji elektronicznych. W takim razie – co dalej?
Mirosław Skiba: Rzeczywiście, w Grupie SGB, klienci wszystkich banków spółdzielczych należących do Zrzeszenia SGB mają możliwość skorzystania z BLIK-a, Apple Pay, z Google Pay, z Garmin Pay, i od kilku dni także z Fitbit Pay.
Czyli mamy wszystkie możliwe płatności, które są na rynku polskim. Jesteśmy w awangardzie banków, jeżeli chodzi o ten rodzaj płatności.
Co dalej? – w chwili obecnej jesteśmy na etapie przygotowywania zupełnie nowej odsłony bankowości mobilnej.
W grudniu powinniśmy mieć już wersję demonstracyjną, którą zaczniemy ćwiczyć i testować wewnątrz grupy, a być może też z wybranymi klientami. Po to, aby od maja wdrożyć, udostępnić nową platformę mobilną dla wszystkich klientów SGB, wszystkich banków spółdzielczych.
To będzie wspólna dla wszystkich banków spółdzielczych grupy aplikacja na telefon?
Zaproponujemy wszystkim klientom wspólną aplikację, która będzie potrafiła współpracować z każdym z systemów, które w chwili obecnej obsługują systemy outsourcingowe, wykorzystywane przez poszczególne banki spółdzielcze.
Obecnie mamy trzy takie systemy, które są używane przez banki spółdzielcze, poprzez platformę BS API. Umożliwimy wprowadzenie rozwiązania jednorodnego dla wszystkich klientów, niezależnie od systemu księgowego.
Czy posiadacze smartfonów z systemem operacyjnym Android oraz iOS też będą mogli korzystać? Czy to jest tylko dla jednej grupy klientów?
To jest oczywiście dla wszystkich. Zarówno dla Androida, jak dla iOS-a, tak samo jak dotychczasowe wdrożenia.
Będzie wspólna aplikacja i…
To nam umożliwi z jednej strony zbudowanie większej lojalności tych klientów, którzy już są z nami, a którzy też szukają nowych rozwiązań. Którzy się rozwijają, stają się coraz bardziej mobilni.
Ale również umożliwi nam pozyskiwanie nowych klientów, dla których świat tradycyjnej bankowości jest nieznany. Tych klientów, którzy kupują, bankują w Internecie, poprzez kanały cyfrowe.
A następnym krokiem będzie uruchomienie na tej nowej platformie kolejnej odsłony w postaci możliwości sprzedaży produktów bankowych w układzie samoobsługowym. Klient będzie mógł sam nie tylko obejrzeć dany produkt, ale wybrać czy kartę kredytową, czy kredyt gotówkowy, i klikając w ten produkt nabyć go.
Czyli jest to sposób na przyciągnięcie nowych klientów. Ale czy to się da w miarę szybko zmonetyzować? Czy są już, albo wkrótce będą ‒ możliwości zarabiania na tym przez bank?
Na samej technologii trudno jest zarobić. Ale obecnie mamy w bankach SGB ciąg zdarzeń, zmierzający do tego, aby w pewnym momencie zacząć na tym zarabiać.
Bo to jest inwestycja, to jest kwestia zwiększenia lojalności klientów, pozyskania nowych. Ale chcemy również wykreować pewną dodatkową wartość, zarówno dla klienta, jak i dla poszczególnych banków.
Przy wdrażaniu płatności wcześniej była kampania marketingowa, i pokazaliśmy na rynku, że nasze wartości są oparte nie tylko o tradycję, ale też o nowoczesność. Wdrożyliśmy nowy produkt ‒ konto osobiste, posiadające bardzo ciekawe cechy, zarówno od strony kosztowej, jak i funkcjonalnej. Ponadto jest tu też parę „drobiazgów”, jak np. designerska, pionowa karta wydawana do tego konta.
Po co? – bo chcemy, zmieniając wizerunek, dokładając kolejne wartości, pokazując ciekawe dla klienta funkcjonalności ‒ sprawić, żebyśmy byli dla coraz większej grupy klientów bankiem pierwszego wyboru.
Żeby coraz więcej klientów na co dzień z nami współpracowało. Płaciło, przelewało swoje wynagrodzenia. Po to, abyśmy mogli w kolejnym etapie, kolejnej odsłonie proponować nowe rozwiązania dla klientów.
To jest formuła oferty dopasowanej do klienta umożliwi nam zwiększenie liczby produktów, z których korzysta klient.
A w efekcie zwiększymy korzyści zarówno dla klienta, jak i dla banku.