Rynki o poranku – czekamy na dane z USA, na Wall Street niepewność

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

adamkiewicz.mateusz.hft.brokers.01.266x400Wczorajszy, gorszy od oczekiwań raport ADP doprowadził do korekty dolara na szerokim rynku. Kurs EURUSD ponownie wrócił powyżej 1,08, co przełożyło się także na spadek kursu USDPLN, gdzie wróciliśmy do poziomu 3,75. Raport ADP powoduje, że piątkowy odczyt miesięcznych danych z rynku pracy Stanów Zjednoczonych będzie budził jeszcze więcej emocji niż zwykle.

Dwanaście miesięcy z rzędu amerykańska gospodarka zwiększała zatrudnienie w sektorze pozarolniczym w tempie powyżej 200 tysięcy miejsc pracy miesięcznie, łącznie dając zatrudnienie prawie dla prawie 3 milionów 300 tysięcy osób. Poprawa na rynku pracy jest bezsprzeczna i jest głównym powodem wzrostu oczekiwań odnośnie podwyżek stóp procentowych przez FED.

Pozostałe dane makroekonomiczne w ostatnim czasie w większości przypadków były rozczarowujące – indeksy aktywności gospodarczej oddaliły się od swoich szczytów, rynek nieruchomości jest daleki od przegrzania, a inflacji jak nie było, tak nie ma. Powodów do opóźnienia pierwszej podwyżki stóp procentowych jest zatem wiele, a gdyby do tego dołączył także rynek pracy, to inwestorzy mogą jeszcze bardziej odwrócić się od dolara. To wszystko powoduje, że w piątek może dziać się naprawdę dużo, a jeden odczyt może rozstrzygnąć o tym w jaki sposób będą przebiegały kolejne tygodnie na rynku walutowym. Zanim poznamy jednak dane z rynku pracy USA, przed nami dzisiejsze odczyty, a wśród nich: Raport Challengera, wnioski o zasiłek dla bezrobotnych, bilans handlu zagranicznego, oraz zamówienia w przemyśle.

 

Na rynku giełdowym nadal panuje niezdecydowanie, przede wszystkim jeśli chodzi o Wall Street. Ostatnie sesje to prawdziwa huśtawka – wczorajszy dzień za Oceanem rozpoczął się od mocnych spadków, potem zostały one w dużej mierze zniwelowane, ale na koniec kontrakty terminowe na główne indeksy ponownie zaczęły zniżkować. Ostatnie dni mogą świadczyć o tym, że inwestorzy tylko czekają na pretekst do wykonania większej korekty. Dość płasko zaczyna się sesja europejska, gdzie większość indeksów znajduje się kilka setnych powyżej wczorajszego zamknięcia, podobnie wygląda sytuacja na GPW. Złoty o poranku nadal wygląda dobrze. Wczoraj za euro płaciliśmy już nawet poniżej 4,06 – najmniej od grudnia 2012 roku. Obecnie kurs EURPLN wynosi 4,0615; USDPLN 3,7490; CHFPLN 3,8950; natomiast GBPPLN 5,5673.

Mateusz Adamkiewicz

Analityk Rynków Finansowych
HFT Brokers

Dom Maklerski S.A