RPP utrzymała stopy procentowe bez zmian. Do końca kadencji podwyżki nie będzie?
Decyzja ta jest zgodna z oczekiwaniami analityków.
Stopa lombardowa wynosi więc nadal 2,5%, stopa depozytowa – 0,5%, a stopa redyskonta weksli – 1,75%, podano w komunikacie.
Analitycy bankowi spodziewają się, że stopy procentowe pozostaną bez zmian przynajmniej do końca tego roku.
Czytaj także: Niższe stopy procentowe, tańsze kredyty?
Inflacja pozostanie w pobliżu celu
Rada w komunikacie podkreśliła, że w horyzoncie oddziaływania polityki pieniężnej inflacja będzie się kształtować w pobliżu celu banku centralnego.
„W ocenie Rady, perspektywy krajowej koniunktury pozostają korzystne. W kolejnych kwartałach nastąpi jednak prawdopodobnie stopniowe obniżanie się tempa wzrostu PKB. Jednocześnie inflacja utrzyma się na umiarkowanym poziomie i w horyzoncie oddziaływania polityki pieniężnej będzie się kształtować w pobliżu celu inflacyjnego. Taką ocenę wspierają wyniki marcowej projekcji PKB i inflacji” – czytamy w komunikacie.
Rada zapoznała się z przygotowaną przez Instytut Ekonomiczny Narodowego Banku Polskiego (NBP) projekcją inflacji i PKB, stanowiącą jedną z przesłanek, na podstawie których Rada podejmuje decyzje dotyczące stóp procentowych.
„Zgodnie z marcową projekcją z modelu NECMOD [przygotowaną przy założeniu niezmienionych stóp procentowych NBP] roczna dynamika cen znajdzie się z 50-proc. prawdopodobieństwem w przedziale 1,2-2,2% w 2019 r. (wobec 2,6-3,9% w projekcji z listopada 2018 r.), 1,7-3,6% w 2020 r. (wobec 1,9-3,9%) oraz 1,3-3,5% w 2021 r.” – czytamy w komunikacie.
Czytaj także: Pakiet fiskalny nie zwiększa prawdopodobieństwa podwyżek stóp procentowych >>>
Roczne tempo wzrostu PKB
Z kolei roczne tempo wzrostu PKB według tej projekcji znajdzie się z 50-proc. prawdopodobieństwem w przedziale 3,3-4,7% w 2019 r. (wobec 2,7-4,4% w projekcji z listopada 2018 r.), 2,7-4,6% w 2020 r. (wobec 2,3-4,2%) oraz 2,4-4,3% w 2021 r.
„Marcowa projekcja uwzględnia dane i informacje opublikowane do 15 lutego br., w tym informacje dotyczące ustawowego zamrożenia cen energii oraz wstępne informacje o zapowiedzianych w dniu 23 lutego br. zmianach w zakresie polityki fiskalnej” – czytamy dalej.
Glapiński: stopy procentowe mogą pozostać stabilne do końca kadencji tej RPP
Obecna sytuacja wskazuje, że być może do końca kadencji tej Rady Polityki Pieniężnej nie będzie potrzeby zmiany poziomu stóp procentowych, uważa prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP) i przewodniczący RPP Adam Glapiński.
„Rysuje się sytuacja, że być może do końca kadencji tej Rady nie będzie potrzeby zmiany poziomu stóp, ale jest jeszcze za wcześnie, by o tym mówić” – powiedział Glapiński podczas konferencji prasowej po posiedzeniu RPP.
„Nie sądzę, by ktoś z nas przypuszczał, że do końca kadencji dojdzie do obniżenia stóp” – dodał.
Na pytanie, czy luzowanie fiskalne zaproponowane przez rząd zwiększa prawdopodobieństwo podwyżki stóp w tym lub przyszłym roku, Glapiński odpowiedział: „Zdecydowanie nie. Na pewno nie”.
Trudno obecnie wychodzić bardzo daleko w przyszłość i deklarować, że stopy procentowe nie zmienią się do końca kadencji Rady Polityki Pieniężnej (RPP), uważa z kolei członek RPP Łukasz Hardt.
„Na pewno nie wychodziłbym bardzo daleko w przyszłość i nie mówił o tym, że stopy nie zmienią się przez całą kadencję Rady Polityki Pieniężnej – to jest w kontekście różnych problemów komunikacyjnych, które się pojawiają w innych bankach centralnych. Na szczęście my tych błędów nie popełniamy” – powiedział Hardt podczas konferencji prasowej po posiedzeniu RPP.
„Optymalną strategią komunikacyjną wydaje się strategia bycia bardzo adaptacyjnym – to znaczy: obserwujemy dane, które napływają z gospodarki. Przy takiej dużej niepewności jakiekolwiek forward guidance byłby bardzo ryzykowny” – dodał.
Nowa Piątka PiS może mieć znaczenie dla RPP pod koniec kadencji
Bodziec fiskalny proponowany przez rząd w ramach programu Nowa Piątka PiS nie ma wpływu na ścieżkę stóp procentowych. Ale dla niektórych członków Rady Polityki Pieniężnej (RPP) może mieć znaczenie pod koniec kadencji, ponieważ jest on bardzo silny, uważa Adam Glapiński.
„Pakiet fiskalny nie ma wpływu na ścieżkę stóp procentowych. Ale dla niektórych członków Rady może mieć znaczenie pod koniec kadencji, bo to jest bardzo silny impuls fiskalny” – Glapiński powiedział dziennikarzom po konferencji prasowej RPP.
Wcześniej podczas konferencji Glapiński ocenił, że bodziec fiskalny proponowany przez rząd nie jest nadmierny czy ryzykowny. Według niego, pakiet ten spowoduje niewielkie przyspieszenie wzrostu dzięki temu i niewielki wzrost cen.
Czytaj także: Nowa Piątka PiS. Premier przedstawił źródła finansowania programu >>>
Analitycy: RPP nie zmieni poziomu stóp proc. być może do końca 2020 r.
Komentarze przedstawicieli RPP, a także wstępne informacje o nowej projekcji inflacji i wzrostu PKB pozwalają spodziewać się długotrwałej stabilizacji stóp procentowych, daleko wykraczającej poza 2019 r., być może do końca 2020 r., uważają analitycy.
„W komunikacie po dzisiejszym posiedzeniu RPP zawarte zostały najnowsze prognozy NBP dotyczące inflacji i PKB. Zgodnie z oczekiwaniami, istotnej rewizji w dół uległy prognozy wskaźnika CPI, podwyższone także zostały dość mocno, po uwzględnieniu już ogłoszonego kilka dni temu pakietu fiskalnego wartego ok. 40 mld zł rocznie, prognozy PKB. Tak duży 'zastrzyk’ pieniądza (w 2019 r. rzędu 20 mld zł) będzie mieć wpływ na tempo wzrostu gospodarczego, które w mojej ocenie w tym roku może być nawet wyższe od prognoz NBP i osiągnąć ok. 4.5%, w przyszłym zaś ok. 4.0%. Rewizja prognoz przez NBP nie wpłynęła – również zgodnie z oczekiwaniami – na dotychczasowe poglądy Rady dotyczące polityki pieniężnej. Ścieżki CPI i PKB w komunikacie wręcz zakotwiczają dotychczasowe poglądy RPP, tj. przekonanie o braku konieczności zmian stóp w nadchodzących kwartałach. Na konferencji prezes NBP A.Glapiński wyraźnie podkreślił, że scenariusz zarysowany w Projekcji Inflacji nie zwiększa prawdopodobieństwa podwyżki stóp procentowych, ale wskazał również, że i redukcja stóp procentowych nie jest brana pod uwagę w dyskusjach Rady. W warunkach niskiej inflacji i wciąż relatywnie wysokiego tempa wzrostu gospodarki rzeczywiście trudno znaleźć powód, dla którego stopy miałyby ulec zmianie. Nadal oczekiwać należy zatem długotrwałej stabilizacji stóp procentowych, daleko wykraczającej poza 2019 r.” – uważa główny ekonomista Banku Pocztowego Monika Kurtek.
„RPP zgodnie z oczekiwaniami nie zmieniła stóp procentowych. Rada utrzymała neutralne nastawienie. W ocenie prezesa Glapińskiego zapowiadany przez rząd impuls fiskalny nie zwiększa szans na podwyżki stóp procentowych. Potwierdził on również, że przygotowanie niestandardowych narzędzi polityki pieniężnej absolutnie nie oznacza, że Rada widzi obecnie potrzebę ich wykorzystania. Komunikat po posiedzeniu zmienił się w niewielkim stopniu w porównaniu do poprzedniego miesiąca. […] Ścieżka CPI obniżyła się, głównie w związku z ustawowym zahamowaniem wzrostu detalicznych cen energii elektrycznej i ew. zaskoczeniem niską inflacją bazową w 4kw18. W latach 2019-20 została obniżona o 1,6 i 0,2pp do odpowiednio 1,7 i 2,7%r/r. W 2021 ma wynieść 2,1%r/r. Ścieżka CPI jest bliska naszym prognozom i potwierdza, że wzrost cen nie będzie argumentem za zmianami stóp procentowych do końca 2020. W naszej ocenie, zarówno retoryka RPP, jak i prezentowane przez bank projekcje potwierdzają, że stopy procentowe w Polsce pozostaną stabilne co najmniej do końca 2020” – ocenia starszy ekonomista ING Banku Śląskiego Piotr Popławski.
„Projekcja inflacji na 2019 r. została wyraźnie obniżona z średnio 3,2% (projekcja z listopada) do 1,7%, co jest zgodne z naszymi szacunkami inflacji. Główna przyczyna tak silnej rewizji to zamrożenie cen energii w 2019 r. Z drugiej strony, projekcja dotycząca wzrostu na ten rok wzrosła z 3,6% do 4%, podczas gdy nasza prognoza jest nieco niższa i wynosi 3,8%. […] Podtrzymujemy naszą prognozę inflacji na poziomie 1,7% w 2019 r. i dostrzegamy marginalne ryzyko, że wzrost PKB okaże się wyższy od naszej prognozy (obecnie wynoszącej 3,8%). Spodziewamy się, że stopy procentowe pozostaną bez zmian w tym i przyszłym roku” – przewiduje analityk Erste Group Research Katarzyna Rzentarzewska.
„Zgodnie z oczekiwaniami, RPP pozostawiła stopy procentowe bez zmian, w tym główną na poziomie 1,50%. Nowe projekcje pokazały niższą inflację (ze środkiem przedziału nie przekraczającym znacznie 2,5% w 3-letnim horyzoncie) oraz wyższy wzrost PKB (chociaż wciąż spowalniający) niż w poprzedniej edycji. Niższa inflacja nie jest zaskoczeniem, bowiem w listopadowej edycji przyjęto zbyt agresywne założenie o znacznym wzroście cen energii. Rewizja w górę prognozy PKB to podobno m.in. wpływ uwzględnienia nowych obietnic wyborczych PiS. Ton komunikatu RPP nie zmienił się. Prezes NBP powiedział, że zapowiedziany impuls fiskalny będzie pozytywny dla gospodarki, ale nie jest 'nadmierny’ i nie zwiększa prawdopodobieństwa zacieśnienia polityki pieniężnej. Powtórzył, że stopy mogą pozostać bez zmian nawet do końca kadencji RPP (2022 r.). Glapiński wspomniał też, że teoretycznie jest miejsce na obniżki stóp (w sytuacji bardzo mocnego spowolnienia gospodarki), ale Rada takiego scenariusza nie rozważa na poważnie. Co ciekawe, Łukasz Hardt powiedział, że on nie ryzykowałby deklarowania stabilności stóp aż do końca kadencji, a optymalną strategią polityki pieniężnej powinna być adaptacja do nadchodzących danych. Ogólnie, przesłanie banku centralnego pozostało bez zmian, tak jak się spodziewaliśmy. Tak długo, jak inflacja pozostaje niska, zmiany retoryki są mało prawdopodobne. W Radzie może jednak zrobić się ciekawiej pod koniec roku, gdy – zgodnie z naszymi prognozami – inflacja CPI i inflacja bazowa odbiją w górę, dochodząc do celu 2,5%. Na razie jednak hasłem przewodnim opisującym politykę pieniężną nadal pozostaje stabilizacja” – podkreśla ekonomista Santander Bank Polska Piotr Bielski.
„W kontekście spotkania warto zwrócić uwagę na słowa prezesa Glapińskiego, który stwierdził, iż (mimo inflacji poniżej dolnych widełek celu inflacyjnego) w Radzie nie odbywają się realne rozważania na temat obniżki stóp procentowych, co potwierdza naszą opinię zgodnie z którą stopy procentowe w Polsce nie powinny spadać, a raczej docelowo kierować się na północ. Interesująca jest również informacja, iż bez pakietu fiskalnego przyszła inflacja w Polsce byłaby 'nieco’ niższa, jednak zgodnie ze słowami prezesa również nie powodowałoby to potrzeby obniżki stóp procentowych. Dodatkowo prezes stwierdził, że nie wydaje się, żeby nowy bodziec fiskalny był nadmierny, stwierdzając, iż nie nosi znamion ryzykownego. Prezes Glapiński stwierdził, że 'bilans jest bardzo korzystny’, odnosząc się do tego, że mimo pakietu fiskalnego inflacja pozostaje niska, a wzrost zostaje trochę pobudzony. Podsumowując: zdaniem RPP sytuacja w kraju oraz jej perspektywy są dobre, a inflacja powinna pozostawać umiarkowana. Kredytobiorcy cały czas raczej nie mają powodów do obaw. Obecnie wygląda na to, że stopy procentowe pozostaną niezmienione prawdopodobnie przez całość 2019 r., a może i dłużej” – uważa Roman Ziruk, Ebury Polska.
„Dzisiejsze wypowiedzi A. Glapińskiego oraz wyniki marcowej projekcji inflacji stanowią wsparcie dla naszego scenariusza, zgodnie z którym stopy procentowe NBP nie zmienią się do końca 2019 r. Podtrzymujemy naszą prognozę, zgodnie z którą ich pierwsza podwyżka (o 25 pb) nastąpi w marcu 2020 r. Dostrzegamy jednak istotne ryzyko w dół dla naszej prognozy stóp NBP w 2020 r. związane z utrzymującym się spowolnieniem wzrostu gospodarczego w strefie euro, które może skłonić Europejski Bank Centralny do wydłużenia tzw. forward guidance (oczekiwanego horyzontu stabilnych stóp procentowych). Wypowiedzi prezesa NBP są naszym zdaniem lekko negatywne dla kursu złotego i rentowności obligacji” – ocenia główny ekonomista Credit Agricole Bank Polska Jakub Borowski.
„Zmiany w projekcji NBP, jak i ogłoszenie rządowego planu pobudzenia fiskalnego, nie wpłynęły, zgodnie z oczekiwaniami, na zmianę retoryki prezesa NBP. Według Glapińskiego perspektywa stabilizacji inflacji w pobliżu celu inflacyjnego NBP sprzyja stabilizacji stóp procentowych NBP. W kontekście pojedynczych publicznych wypowiedzi medialnych niektórych członków RPP, które pojawiły się między lutowym posiedzeniem RPP a publikacją rządowego planu poluzowania polityki fiskalnej) i wskazywały na możliwość obniżenia stóp, dzisiejsze wypowiedzi prezesa Glapińskiego były jednoznaczne – prezes NBP podkreślił, że podczas posiedzeń Rady nie pojawiała się i nie pojawia kwestia poluzowania polityki monetarnej. […] Wypowiedzi Hardta obok innych ostatnich wypowiedzi członków Rady (Gatnara, Zubelewicza) potwierdzają obserwowany od dłuższego czasu stan – w Radzie są członkowie, którzy bardziej od prezesa NBP wyczuleni są na ryzyka inflacyjne i gotowi do zacieśnienia polityki monetarnej w przyszłości, niemniej pozostają oni w zdecydowanej mniejszości. Niezmiennie uważamy, że w funkcji reakcji większości członków Rady dominującym czynnikiem pozostaje bieżąca inflacja. Przewidujemy w naszym scenariuszu inflacyjnym, że inflacja w br. nie przekroczy poziomu 2,0%. W takim scenariuszu stabilizacja stóp procentowych NBP przez cały 2019 r. jest bardzo prawdopodobna” – podsumowuje ekonomista BOŚ Banku Aleksandra Świątkowska.