RPP pozostawiła stopy procentowe bez zmian. Glapiński: ryzyko związane z koronawirusem trudne do oszacowania
RPP po raz ostatni zmieniła poziom stóp procentowych w marcu 2015 roku, obniżając je o 50 pb.
Środowa decyzja RPP oznacza, że w skali rocznej referencyjna stopa NBP wynosić będzie nadal 1,50 proc., lombardowa 2,50 proc., depozytowa 0,50 proc., zaś redyskonta weksli 1,75 proc.
16 z 20 ankietowanych w najnowszym konsensusie PAP Biznes (28 II – 2 III) oczekuje, że RPP utrzyma stopy procentowe na obecnym poziomie co najmniej do połowy 2022 r. czyli do końca obecnej kadencji Rady. 4 ośrodki prognozują brak zmian stóp do końca 2021 r.
Czytaj także: Prezes NBP studzi oczekiwania na obniżki stóp procentowych >>>
Inflacja powyżej 3,5 proc. rdr w najbliższych kwartałach
„W ocenie Rady, perspektywy krajowej koniunktury pozostają korzystne, jednak dynamika PKB w kolejnych kwartałach będzie prawdopodobnie niższa niż w poprzednich latach. W ostatnim czasie zwiększyła się jednak niepewność dotycząca skali i trwałości osłabienia koniunktury za granicą oraz jego wpływu na krajową aktywność gospodarczą” – czytamy w komunikacie.
„W najbliższych kwartałach roczny wskaźnik inflacji może utrzymywać się powyżej górnej granicy odchyleń od celu inflacyjnego ze względu na oddziaływanie czynników o charakterze podażowym i regulacyjnym, a więc pozostających poza bezpośrednim wpływem krajowej polityki pieniężnej. Wraz z wygaśnięciem wpływu tych czynników oraz oczekiwanym osłabieniem tempa wzrostu PKB inflacja będzie się kształtować w pobliżu celu inflacyjnego Taką ocenę wspierają wyniki marcowej projekcji inflacji i PKB” – czytamy dalej.
Rada zapoznała się z przygotowaną przez Instytut Ekonomiczny Narodowego Banku Polskiego (NBP) projekcją inflacji i PKB, stanowiącą jedną z przesłanek, na podstawie których Rada podejmuje decyzje dotyczące stóp procentowych.
„Zgodnie z marcową projekcją z modelu NECMOD [przygotowaną przy założeniu niezmienionych stóp procentowych NBP] roczna dynamika cen znajdzie się z 50-proc. prawdopodobieństwem w przedziale 3,1-4,2% w 2020 r. (wobec 2,1-3,6% w projekcji z listopada 2019 r.), 1,7-3,6% w 2021 r. (wobec 1,6-3,6%) oraz 1,3-3,4% w 2022 r.” – czytamy w komunikacie.
Z kolei roczne tempo wzrostu PKB według tej projekcji znajdzie się z 50-proc. prawdopodobieństwem w przedziale 2,5-3,9% w 2020 r. (wobec 2,7-4,4% w projekcji z listopada 2019 r.), 2,1-3,9% w 2021 r. (wobec 2,3-4,2%) oraz 1,8-3,7% w 2022 r.
Ryzyko osłabienia koniunktury
RPP „spokojnie analizuje sytuację” i „na razie” uważa, ze stabilność stóp procentowych w Polsce jest najlepsza, poinformował prezes NBP i przewodniczący RPP Adam Glapiński.
„Spokojnie będziemy reagować. Spokojnie analizujemy sytuację i podejmiemy właściwe decyzje w stosownym czasie. Żadnych pochopnych decyzji nie podejmujemy, planujemy kilka kwartałów do przodu. Na razie uważamy, że stabilność stóp jest najlepsza” – powiedział Glapiński podczas konferencji prasowej po posiedzeniu RPP.
W komunikacie RPP napisała, że ze względu na rozprzestrzenianie się koronawirusa w ostatnim czasie wzrosła niepewność dotycząca perspektyw globalnej koniunktury oraz pogorszyły się nastroje na rynkach finansowych.
„Uwzględniliśmy już koronawirus, ale – oczywiście – w ostatniej chwili. Panika związana z epidemią koronawirusa przynosi pewne ryzyka w dół, czyli niesie ryzyko osłabienia koniunktury – w jakim zakresie, trudno w tej chwili powiedzieć” – powiedział też szef banku centralnego.
Podkreślił, że wierzy, iż epidemia koronawirusa zostanie szybko opanowana.
„Nadal mogę powiedzieć, że stopy będą stabilne, jeśli będzie tak, jak przewidujemy w projekcji – że wygaszą się te jednorazowe czynniki podażowe, ceny administracyjne się ustabilizują i nie będzie żadnej niespodziewanej sytuacji” – podsumował Glapiński.
Członkowie RPP za dalszą stabilizacją stóp
Członkowie RPP Grażyna Ancyparowicz i Rafał Sura uważają, że poziom stóp procentowych w Polsce powinien pozostać stabilny.
„Jeżeli przyczyny inflacji – tak, jak to zbadaliśmy – są poza polityką monetarną, to polityką monetarną możemy najwyżej schłodzić koniunkturę, która i tak jest nieco słabsza niż przewidywaliśmy” – powiedziała Ancyparowicz na konferencji po posiedzeniu RPP.
Zapowiedziała, że RPP będzie się starała „utrzymać w miarę możliwości, tak długo, jak się da te stopy, które są”.
„I mamy nadzieję, że ta polityka okaże się skuteczna i że do 2022 r., czyli do końca kadencji, raczej nie będzie potrzeby ruchów stóp procentowych ani w górę, ani w dół” – dodała.
Natomiast gdyby okazało się, że rzeczywiście pojawią się jakieś wtórne czynniki w stosunku do tych, które wywołały te zaburzenia i okaże się, że mamy bardzo niską dynamikę PKB, że słabną inwestycje, że spada tempo konsumpcji, „to pewnie trzeba będzie iść w tym kierunku, żeby obniżyć ceny pieniądza, chociaż mamy tutaj sporą przestrzeń”, podsumowała członek Rady.
Także Sura opowiedział się za utrzymaniem stabilnego poziomu stóp procentowych.
„Ja konsekwentnie od kilku kwartałów wyznaję pogląd, że najbardziej odpowiednia dla polskiej gospodarki jest stabilizacja stóp, również w tych warunkach, które obecnie zaistniały” – powiedział Sura podczas konferencji prasowej.
Pojawiły się ryzyka, głównie poza Polską, podkreślił.
„Uważam, że nieprawdopodobne są w najbliższej perspektywie ani podwyżka, ani obniżka stóp. Stabilizacja jest najbardziej optymalnym scenariuszem” – podsumował członek Rady.