Raport specjalny – „Ranking największych banków w Polsce”: Czekając na czarnego jednorożca
Igor Lagenda
Eksperci nie mają wątpliwości, że brak obciążeń w postaci nawyków i przyzwyczajeń typowych dla rozwiniętych gospodarek to ogromny atut fintechów z Czarnego Lądu. W efekcie może dojść do podobnej sytuacji jak dziesięć lat temu w naszym kraju, gdy na naszych oczach doszło do zbliżeniowego przewrotu. Polacy zaczęli na potęgę korzystać z kart bezstykowych, tak naprawdę bez żalu żegnając się z tradycyjnymi plastikami.
Jeśli Afrykanie nie zawiodą pokładanych w nich nadziei, to to, co dokona się za ich sprawą, przyćmi i skalą, i zaawansowaniem technologicznym rozwiązania europejskie, azjatyckie i amerykańskie. Właściwie to już się to dzieje, a to za sprawą błyskawicznie rozwijających się technologii mobilnych. I dlatego technologiczne firmy z Czarnego Lądu znalazły się pod lupą funduszy venture capital i private equity z całego świata.
Czarny tygrys
„Firmy z Afryki burzą zastany krajobraz usług finansowych dzięki innowacyjnym rozwiązaniom, które coraz bardziej przyciągają uwagę banków i inwestorów” – wskazują autorzy raportu „Finnovating for Africa: Exploring the African Fintech Ecosystem Report 2017”.
Większość z wziętych na potrzeby opracowania 301 afrykańskich startupów działa od początku 2015 r. Najwięcej, bo aż 94 fintechów objętych badaniem na potrzeby „Finnovating for Africa”, wywodzi się z Republiki Południowej Afryki, 74 z Nigerii i 56 z Kenii.
Podobnie jak w innych częściach świata, największymi sukcesami na Czarnym Lądzie w pozyskiwaniu finansowania mogą się pochwalić obecnie firmy pracujące nad rozwiązaniami opartymi na blockchainie. 39% z nich pozyskało już środki na dalszy rozwój. Łącznie od 2015 r. do 2017 r. w afrykańskie fintechy zainwestowano 92,5 mln dolarów.
Z badanych na potrzeby raportu startupów 125 koncentruje się na usługach płatniczych i przekazach pieniężnych, a 65 na rozwiązaniach umożliwiających zaciąganie kredytów i pożyczek. Na rynku afrykańskim panuje duża konkurencja, więc firmy cały czas starają się różnicować usługi, aby wyróżniać się w oczach klientów.
Eksperci wskazują, że na naszych oczach dokonuje się pierwsza z wielkich zmian zaaranżowanych przez rozwój fintechów na Czarnym Lądzie. Wszystko wskazuje, że większość Afrykanów wkrótce zaniecha korzystania z kart kredytowych i debetowych na rzecz rozwiązań alternatywnych, w dużej mierze opartych na technologiach mobilnych.
Ich dynamiczny rozwój pociąga za sobą konieczność dokonania zmian w otoczeniu prawnym, na których mogą skorzystać również gospodarki rozwinięte.
– Fintech jest niesamowicie szybki i sprawny, ale obowiązujące prawo takie nie jest – uważa Kirsten Kern, partner w południowoafrykańskiej kancelarii Bowmans. – Rozwój technologiczny cały czas stwarza wyzwania dla ochrony danych i bezpieczeństwa cybernetycznego, a niekiedy nawet podsyca szkodliwe praktyki kredytowe w niektórych krajach, dlatego trzeba reagować – wyjaśnia.
|
Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:
- zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
- wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
- wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
- zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.
Uwaga:
- zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
- wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).
Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:
- bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI