Raport Specjalny. Horyzonty Bankowości 2020. Regulacje: Tsunami nieco zmalało ale nowości nie zabraknie

Nowy rok powitaliśmy nie tylko szampanem i hukiem petard i fajerwerków, ale również gruntownymi zmianami w zasadach ogłaszania upadłości osób fizycznych. Celowo unikamy używanego dotychczas określenia „upadłość konsumencka”, jako że znowelizowane przepisy mają zastosowanie również do przedsiębiorców prowadzących indywidualną działalność gospodarczą. Koncepcja szybkiej ścieżki do bankructwa dla profesjonalistów spotkała się z powszechną krytyką przedstawicieli rynku. – Stosowanie regulacji przewidzianych dla konsumentów wobec przedsiębiorców istotnie godzi w zasady profesjonalnego obrotu prawnego oraz należytej staranności – przestrzegał dr Tadeusz Białek, dyrektor Zespołu Prawno-Legislacyjnego ZBP. Poważne wątpliwości ekspertów budziło w szczególności przyznanie konsumenckich prerogatyw większym firmom, zatrudniającym pracowników i wykazującym relatywnie wysokie obroty, na co zwracała uwagę Konfederacja Lewiatan w stanowisku przygotowanym w ramach konsultacji społecznych projektu. To nie jedyna kontrowersja, jaka towarzyszyła uchwalaniu przepisów, obowiązujących od 1 stycznia br. Najwięcej zastrzeżeń, zarówno natury stricte prawnej, jak również i etycznej, wzbudziło umożliwienie ogłoszenia bankructwa, a tym samym i umorzenia części zobowiązań osobom, które popadły w niewypłacalność lub znacząco zwiększyły jej zakres wskutek działania umyślnego lub rażącego niedbalstwa. Przestrogi przez demoralizującym efektem nowych regulacji nie zostały jednak uwzględnione przez ustawodawcę i przepisy weszły w pierwotnie zaproponowanej postaci.

Mikrorachunek, czyli sposób na błędy podatników

Rok 2020 przyniósł również istotne zmiany w sposobie rozliczania się podatników z fiskusem. Dotychczas przelewy z tytułu PIT, CIT i VAT musiały być przekazywane na specjalne subkonta, przypisane zarówno do organu podatkowego właściwego dla miejsca zamieszkania lub siedziby podatnika, jak i rodzaju zobowiązania podatkowego. Nie do rzadkości należały przypadki, kiedy wskutek błędnego wskazania numeru rachunku urzędu skarbowego płatnik niespodziewanie popadał w długi. Wystarczył jeden nieopatrzny ruch, by z listy predefiniowanych zobowiązań fiskalnych wybrać pozycję CIT zamiast PIT i już pieniądze trafiały nie tam, gdzie powinny, a nadwyżki powstałej w ten sposób na jednym koncie nie można było wszak przekazać na poczet właściwego zobowiązania bez skomplikowanej interwencji w urzędzie skarbowym. Taki sam problem dotyczył płatników, którzy zmieniali miejsce prowadzenia działalności gospodarczej. Od 1 stycznia br. cały ten galimatias odszedł do przeszłości, a podatnicy otrzymali wygodne narzędzie w postaci mikrorachunku. To specjalne konto, prowadzone przez Narodowy Bank Polski i powiązane indywidualnie z podatnikiem, na które trafiać mają wszelkie wpłaty tytułem obydwu podatków dochodowych oraz VAT. Zmiana ta ma istotne znaczenie również dla sektora bankowego, konieczne było bowiem usunięcie nieaktualnych numerów kont w systemach bankowości elektronicznej i aplikacjach mobilnych. Za pośrednictwem ...