Raport Specjalny | Bankowość Spółdzielcza | Diagnoza nieco tylko optymistyczna

Raport Specjalny | Bankowość Spółdzielcza | Diagnoza nieco tylko optymistyczna
Fot. Atstock Productions/stock.adobe.com
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
W 2019 r. kapitały własne banków spółdzielczych zwiększyły się o 4,1%. Współczynnik wypłacalności wzrósł do 17,7%, a wynik finansowy wyniósł 642 mln zł i był nominalnie bliski wynikowi roku 2018.

Tak wynika z raportu „Banki 2019„, zaprezentowanego podczas XXIII Walnego Sprawozdawczo-Wyborczego Zgromadzenia Związku Banków Polskich. Opracowanie poświęcone sytuacji ekonomicznej polskich instytucji finansowych na zlecenie izby przygotował zespół: dr Mariusz Zygierewicz, Joanna Tylińska, Katarzyna Pawlik.

Szczegółowe analizy

Autorzy szczegółowo przeanalizowali instytucjonalno-prawne uwarunkowania działalności banków – poczynając od regulacji europejskich, poprzez krajowe, aż do istotnych dla praktyki postępowań sądowych rekomendacje KNF, sferę podatkową, uczestnictwo banków w realizacji programów społecznych, działalność arbitra bankowego, typologię przestępstw popełnianych na szkodę sektora, wreszcie systemy rozliczeniowe, zmieniającą się strukturę oraz stan bankowych kadr.

Osobne miejsce poświęcono w raporcie makroekonomicznym podstawom działania – od dynamiki rozwoju gospodarczego, poprzez politykę banku centralnego i stóp procentowych w bankach, aż po politykę walutową. W bilansie i rachunku wyników systemu bankowego w 2019 r., obok węzłowych wskaźników uwzględniono podstawowe zmiany oraz wynik finansowy. Trzy pierwsze obszary tematyczne dotyczące sektora jako takiego nie zawsze i nie w pełnym zakresie dotyczą bankowości spółdzielczej, którego wynikowi finansowemu Anno Domini 2019 oraz zmianom w bilansie poświęcono odrębne miejsce.

Szczególne zainteresowanie czytelników może wzbudzić opis szans i wyzwań, w obliczu których stanął sektor bankowy w Polsce oraz wieńczący dzieło suplement. Fakt, że w warunkach pandemii zmieniły się warunki działania banków, zwłaszcza lokalnych, oraz związane z tym procedury, a nade wszystko koszty i komunikacja z klientem, w niczym nie zmienia trafności diagnoz, czy wagi katalogu wyzwań, w obliczu których stoi cały sektor, w tej liczbie bankowość spółdzielcza. Paradoksalnie, część z nich nabrała dodatkowej wagi i znaczenia. Nie przypadkiem przecież proces cyfryzacji w bankach spółdzielczych na naszych oczach nabiera gwałtownego przyspieszenia.

Warunki działania

Co do prognozy na rok 2020, sami autorzy raportu czynią we wstępie zastrzeżenie, że z uwagi na pandemię COVID-19 niemożliwe jest w praktyce oszacowanie gospodarczych i społecznych jej skutków, których ograniczanie leży w gestii władz państwowych oraz odpowiednich struktur międzynarodowych. Także i banki kreślą wariantowe scenariusze, zależne od rozwoju sytuacji. W obliczu tego, co już wiemy, wydaje się, że decyzja kapituły rankingu „Wyróżniające się banki spółdzielcze” o odwołaniu tegorocznej jego edycji była jedyną racjonalną. Nie zwalnia nas to jednak w żadnej mierze z powinności przyjrzenia się kondycji lokalnych instytucji finansowych w minionym roku, do czego raport „Banki 2019” stanowi rzetelną i wspartą obiektywnymi danymi podstawę.

Co do warunków działania, to autorzy zaznaczają, że: „rok 2019 cechował się (…) niezłymi warunkami makroekonomicznymi prowadzenia biznesu bankowego w Polsce. Tempo wzrostu gospodarczego było jednak z upływem czasu coraz słabsze i w skali całego roku wyniosło 4%. Na podkreślenie zasługiwał też dość zrównoważony charakter rozwoju. Głównym jego motorem była konsumpcja wspomagana przez inwestycje i eksport”.

Jednocześnie czynniki zewnętrzne oraz polityka NBP sprawiły, że tempo inflacji, zwłaszcza w drugiej połowie ub.r., przyspieszyło. Rozwój akcji kredytowej ograniczały niskie stopy procentowe oraz obniżenie marży odsetkowej, przy pogorszeniu relacji kredytów do depozytów. Odczuły to silniej banki lokalne, gdzie wskaźnik zatrudnienia w stosunku do wyniku finansowego był mniej korzystny niż w bankach komercyjnych.

W minionym roku kapitały własne banków spółdzielczych zwiększyły się o 4,1%. To sukces, gdy wziąć pod uwagę zysk sektora w 2018 r., spadek liczby udziałowców oraz zmiany zasad zaliczania funduszu udziałowego do funduszy własnych.

Konsolidacja sektora, która nie jest jedynie polską specyfiką, zaznaczyła się również w bankowości spółdzielczej, na co – poza wymogami nadzorczymi i wskaźnikami referencyjnymi ustalanymi przez KNF w ramach wypełniania dyrektyw europejskich, również w odniesieniu do wymogów kapitałowych – wpływ miała pogarszająca się kondycja finansowa i jakość portfela kredytowego w bankach niespełniających wymogów przystąpienia do któregoś z SSO. Złagodzenie wymogów kapitałowych w ramach pakietu CRD IV/CRR niewiele w tym względzie zmieniło, zaś nową jakość dla oceny projektów przyniosły europejskie wytyczne w ramach walki ze skutkami zmian klimatycznych, które w ramach budowy zielonego ładu rekomendują bankom uwzględnianie takich np. czynników, jak tzw. ślad węglowy.

W ramach uszczelniania systemu podatkowego bankom przypadło w udziale wdrożenie zmian proceduralnych i technologicznych zapewniających jego realizację, co zakończyło się wprawdzie pełnym sukcesem, lecz koszty tych operacji, jak split payment w VAT, w całości obciążyły sektor. Zapisy nowej „Rekomendacji S” odnośnie kredytów o stałej stopie procentowej stanowiły kolejne poważne wyzwanie, zwłaszcza w obszarze ryzyka.

Kondycja banków

Zmiany zasad wyceny aktywów, które nastąpiły jeszcze w 2018 r., sprawiły, że wobec braku jasnych wytycznych co do praktyki ich stosowania (vide niewydanie nowej „Rekomendacji R”) publikowane wyniki za rok ubiegły należy traktować z dużą ostrożnością. Nie zmienia to faktu, że dynamika wzrostu sumy bilansowej, zwłaszcza w odniesieniu do bankowości lokalnej, której udział w rynku zmniejszył się, uległa dalszemu zahamowaniu. Wskaźnik ten – również za sprawą kolejnych ciężarów i danin publicznych nakładanych na branżę – był nawet niższy niż tempo wzrostu PKB. Nie pozostało to bez wpływu na rozwój akcji kredytowej, której głównym źródłem, również w bankowości spółdzielczej, pozostało finansowanie potrzeb gospodarstw domowych. Stagnacja kredytów dla MŚP dotknęła zwłaszcza banki spółdzielcze, gdzie udział w rynku pozostaje na poziomie wyższym niż wolumen udziału w rynku bankowym ogółem, ze wszystkimi konsekwencjami takiego stanu rzeczy dla jakości portfela kredytowego. W efekcie stabilizacji stanu finansów publicznych i zwiększenia dyscypliny finansowej samorządów, a to im dostarczają płynności banki lokalne, wyniki w tym segmencie uległy dalszej poprawie. Odnotowano też wzrost depozytów, co – poza poprawą nastrojów na rynku pracy i obniżeniem skłonności do inwestowania – wynika wprost z licznych transferów socjalnych i polepszenia kondycji dochodowej rodzin. W przypadku przedsiębiorstw, przy obniżonej aktywności inwestycyjnej, wzrost depozytów dotyczył zwłaszcza walut obcych, przy jednoczesnym obniżeniu wskaźnika depozytów terminowych.

W tych warunkach procesy zarządzania płynnością okazały się kolejnym wyzwaniem. Bufor łagodzący skutki wydłużania terminów należności kredytowych stanowiły w tym przypadku dłużne papiery wartościowe. Dla bankowości spółdzielczej istotne znaczenie miało wzmacnianie potencjału organizacyjnego i finansowego spółdzielczych systemów ochrony (IPS), co znalazło konkretny wyraz nie tylko w udzielaniu wsparcia finansowego, ale także procesów łączeniowych moderowanych przy udziale IPS.

„Współczynnik wypłacalności całego sektora bankowego wzrósł w 2019 r. minimalnie z 19% do 19,1%. Współczynnik kapitału Tier I kapitału podstawowego Tier I wyniosły na koniec ub.r. 17,1%. Ten wysoki poziom współczynnika wypłacalności i zdecydowana przewaga funduszy najlepszej jakości w funduszach własnych banków, stanowiły dobre zabezpieczenie na wypadek pojawienia się ewentualnych strat” – czytamy w raporcie. „Jednocześnie wysoki poziom kapitałów wpływał na pogorszenie zrealizowanych przez banki wskaźników zwrotu z kapitałów. Po stronie kosztów wzrosły właściwie niemal wszystkie główne kategorie wydatków, ale tempo tego wzrostu było zróżnicowane. Koszty pracownicze wzrosły na skutek zmian zachodzących na rynku, i to przy zmniejszeniu zatrudnienia w sektorze bankowym. Koszty eksploatacyjne wzrosły także, ale cały nominalny ich wzrost odpowiadał wyższemu podatkowi od niektórych instytucji finansowych zapłaconemu przez banki w ostatnim roku oraz wyższym opłatom zapłaconym do BFG. Koszt tego podatku oraz wpłat składek do BFG odpowiadał blisko już 40% kwoty całych kosztów eksploatacyjnych banków. Skala tych obciążeń była więc ogromna, a mimo to relacja kosztów ogólnych banków do aktywów była niska (2,1%). To pokazuje skalę przedsięwzięć podejmowanych w bankach dla ograniczenia kosztów”.

Pomimo to wskaźnik C/I uległ, co prawda nieznacznemu, ale pogorszeniu rok do roku, także za sprawą restrykcyjnej polityki podatkowej, niepozwalającej zaliczyć rozmaitych danin do kosztów uzyskania przychodu, i to pomimo nominalnego wzrostu zysku netto, któremu towarzyszyła poprawa wskaźników ROA i ROE.

Nie najgorsze wyniki

W obliczu rosnących wymogów w zakresie jakości kapitału i przy malejącej rentowności, sektor staje się mniej atrakcyjny dla inwestorów, zaś w przypadku bankowości spółdzielczej pozyskanie nowych członków staje się trudniejsze, zwłaszcza w obliczu ograniczeń dotyczących wypłaty dywidendy w sytuacji, kiedy bank realizuje program naprawczy (co dotyczy także banków zrzeszających), a o innych benefitach wynikających z członkostwa trudno w obecnych realiach mówić. Tym samym bankowość lokalna traci istotny atut w relacjach ze środowiskiem działania.

W ocenie wyników finansowych bankowości spółdzielczej zwraca uwagę wysokie tempo wzrostu aktywów ogółem (6,4%), co wobec niższego wskaźnika dla banków komercyjnych zwiększyło udział banków lokalnych w aktywach sektora do 7,5%. Tempo wzrostu należności od podmiotów niefinansowych było niższe niż w komercji i zamknęło się wskaźnikiem 2,7%, co odpowiada średniej z lat 2015-2018. Jednocześnie przy spadku zadłużenia przedsiębiorców wobec bankowości spółdzielczej wzrosło zadłużenie gospodarstw domowych.

Pozytywnym sygnałem jest poprawa jakości portfela kredytów zaciąganych przez go­spodarstwa domowe, szczególnie w obliczu obniżonej jakości port­fela w sektorze MŚP i w gospodar­stwach rolnych zmagających się ze skutkami podtopień, suszy, desz­czów nawalnych i innych zjawisk atmosferycznych wpływających na wegetację roślin i pogarszającą się rentowność w chowie i hodowli.

Przy wyższym sektorowo wzroście aktywów, banki spółdzielcze stanęły w obliczu realnej bariery wzrostu akcji kredytowej jako źródła przychodów. W efekcie nadwyżki środków finansowych lokowano u konkurentów z sektora komercyjnego, w bankach zrzeszających i papierach skarbowych, redukując możliwości angażowania aktywów w akcje kredytową. Należności od sektora finansowego stanowiły na koniec 2019 r. 30% aktywów banków spółdzielczych, zaś kolejne 16% – papiery wartościowe.

Dynamiczny wzrost należności od gospodarstw domowych z 2,3 do 4,3% rok do roku ma związek z rozwojem akcji kredytowej w obszarze kredytów mieszkaniowych. Analogiczną tendencję odnotowały w minionym roku banki komercyjne. Pozytywny sygnał stanowi poprawa jakości portfela kredytów zaciąganych przez gospodarstwa domowe, szczególnie w obliczu obniżonej jakości portfela w sektorze MŚP i w gospodarstwach rolnych zmagających się ze skutkami podtopień, suszy, deszczów nawalnych i innych zjawisk atmosferycznych wpływających na wegetację roślin i pogarszającą się rentowność w chowie i hodowli.

W kontekście spektakularnej akcji KNF i BFG w odniesieniu do PBS w Sanoku tendencja odpływu od kredytowania dużych przedsiębiorstw wydaje się racjonalna i uzasadniona. W odniesieniu do kredytowania MŚP wzrost dotyczył jedynie kredytów z przeznaczeniem na zakup nieruchomości przy utrzymującej się redukcji finansowania wydatków operacyjnych i inwestycji. Pomimo to jakość portfela nie poprawiła się, a udział kredytów zagrożonych wzrósł do poziomu 18,3%. To, zdaniem autorów raportu, sygnał ostrzegawczy dla sektora spółdzielczego, zwłaszcza gdy zważyć, że taki rezultat uzyskano w warunkach sprzyjającej koniunktury gospodarczej. Pomimo słabszych wskaźników niż w bankowości komercyjnej, sektor banków lokalnych odnotował w minionym roku stabilizację portfela kredytowego.

Bolączką banków spółdzielczych była niemożność spożytkowania dużych sum depozytowych na rozwój akcji kredytowej. Najlepiej obrazują to liczby bezwzględne: przyrost depozytów od sektora niefinansowego w 2019 r. zamknął się kwotą 9852 mln zł wobec przyrostu należności brutto w tym sektorze 1788 mln zł. W finansach publicznych odnotowano istotny wzrost depozytów (24,2%), których źródłem były samorządy. To odwrócenie tendencji spadkowej jeszcze z 2017 r.

W minionym roku kapitały własne banków spółdzielczych zwiększyły się o 4,1%. To sukces, gdy wziąć pod uwagę zysk sektora w 2018 r., spadek liczby udziałowców oraz zmiany zasad zaliczania funduszu udziałowego do funduszy własnych. Współczynnik wypłacalności wzrósł symbolicznie do 17,7%. Wynik finansowy banków spółdzielczych wyniósł 642 mln zł i był nominalnie bliski wynikowi roku poprzedzającego. Osiągnięto go zwłaszcza poprzez niewielki wzrost dochodów odsetkowych. Banki spółdzielcze uzyskały wzrost przychodów odsetkowych wyższy niż dynamika kredytów i niższe tempo wzrostu kosztów odsetkowych przy znacznym wzroście dynamiki depozytów klientowskich. Śladem banków komercyjnych, bankowość spółdzielcza zdecydowała o utrzymaniu oprocentowania kredytów i zmniejszeniu oprocentowania depozytów.

Nie zapobiegło to zmniejszeniu się marży odsetkowej banków spółdzielczych, ale nadal pozostała ona znacznie wyższa niż w całym sektorze. W odniesieniu do innych dochodów banki spółdzielcze nie uzyskały tak dobrych wyników. Dochody z prowizji się zmniejszyły. W rezultacie wskaźnik marży pozaodsetkowej uległ dalszemu obniżeniu. Odnotowano poprawę wskaźników efektywności kosztowej. Wskaźnik kosztów działania do aktywów poprawił się, i to mimo wzrostu kosztów pracowniczych w 2019 r. Jednocześnie pogorszył się wskaźnik poziomu odpisów z tytułu aktywów finansowych na skutek wzrostu kwoty odpisów o 11,7%. Spadek odpisów był ważny dla ustabilizowania jakości kredytów w bankowości spółdzielczej, co dowodzi lepszego pokrycia tych należności rezerwami.

Wyzwań nie brakuje

Niezależnie od tego, że w obliczu pandemii i trudnych do oszacowania jej skutków dla sfery realnej, samego sektora jako źródła finansowania rozwoju, czy dla sytuacji na rynku pracy, główne wyzwania, wobec których stoją banki spółdzielcze pozostają w mocy. Z jednej strony to konieczność utrzymania podwyższonych wymogów w zakresie jakości kapitału, spełnienia pozostałych norm ostrożnościowych i sanowania jakości portfela kredytowego. Z drugiej, troska o zachowanie relacji w środowisku działania, przy poprawie zdolności do konkurowania z bankami komercyjnymi w obszarach tradycyjnie stanowiących domenę bankowości lokalnej. Nie będzie to możliwe bez dalszej digitalizacji procesów obsługowych i zarządczych, raportowania i sprawozdawczości, standaryzacji produktów oraz wdrażania nowych funkcjonalności i produktów na miarę współczesnych potrzeb klienta i oczekiwań rynku.

Spółdzielczy charakter działania wymaga wzrostu bazy członkowskiej i profesjonalizmu na wszystkich poziomach w duchu wzajemnej odpowiedzialności i zaufania, czego instytucjonalnym wyrazem było powołanie spółdzielczych systemów ochrony. Dokonujący się proces zmiany pokoleniowej na poziomie spółdzielczego kierownictwa stwarza niepowtarzalną szansę zdefiniowania roli zrzeszeń na miarę potrzeb i wyzwań współczesności w sposób, który – niezależnie od zmian regulacyjnych – znajdzie umocowanie w umowach zrzeszenia. Mieści się w tym także takie prowadzenie procesów integracji i konsolidacji, które organicznie wpiszą się w strategię rozwoju bankowości spółdzielczej, czemu wydaje się sprzyjać strategia zrównoważonego rozwoju i, paradoksalnie, procesy globalizacyjne, które mają swój wymiar i widome skutki również dla lokalnych społeczności. Pytanie, ile misji, a ile biznesu nabiera w tym kontekście nowego znaczenia, a to z uwagi na społeczny wymiar i implikacje działania banków spółdzielczych, które jakże często stanowią ostatni bastion w procesach eliminowania wykluczenia finansowego, w tej mierze cyfrowego.

Źródło: Miesięcznik Finansowy BANK