PSPA: jest projekt specjalnej E-Taryfy dla stacji ładowania samochodów elektrycznych
To oznacza, że naczelny postulat „Białej Księgi Elektromobilności PSPA”, dotyczący wprowadzenia specjalnej E-Taryfy dystrybucyjnej, wszedł w fazę realizacji.
Brak E-Taryfy hamuje inwestycje
Wysokie opłaty dystrybucyjne o charakterze stałym dotkliwie obciążają operatorów ogólnodostępnych stacji ładowania w Polsce.
Przy niewielkim jeszcze popycie na tę usługę, powodują zbyt wysokie koszty, a przez to drastyczny spadek rentowności istniejących stacji i hamowanie nowych inwestycji w infrastrukturę ładowania, podkreśliła organizacja.
‒ Wprowadzenie E-Taryfy pomoże w utrzymaniu i rozwoju infrastruktury ładowania samochodów elektrycznych w Polsce.
Podniesienie opłat zmiennych dystrybucyjnych w zamian za zniesienie opłaty stałej, pozwoli na prawidłowe odzwierciedlenie kosztów związanych z funkcjonowaniem stacji na rynku w początkowej fazie jego rozwoju ‒ powiedział dyrektor zarządzający PSPA Maciej Mazur, cytowany w komunikacie.
Czytaj także: Wygrać muszą technologie zeroemisyjne
Brak opłaty stałej za moc zamówioną
Konstrukcję nowej taryfy oparto na przeniesieniu ciężaru finansowego ze składnika stałego na składnik zmienny, powiązany z rzeczywistym zakresem wykorzystania infrastruktury ładowania. Zniesiona zostaje opłata dystrybucyjna stała, zależna od mocy stacji, natomiast wprowadzone zostają trzykrotnie wyższe opłaty zmienne dystrybucyjne, zależne od ilości zużytej energii przez stację.
Kluczowy jest brak opłaty stałej za moc zamówioną. Przy niskim jeszcze popycie i wysokich kosztach stałych, czyli w warunkach w jakich aktualnie działają stacje ładowania w Polsce, osiągnięcie przychodów pokrywających koszty stałe jest po prostu niemożliwe.
Problem dotyczy przede wszystkim stacji ładowania prądem stałym (DC) o mocy powyżej 40 kW, dla których obowiązuje taryfa C2x, przewidująca około trzykrotnie wyższe jednostkowe opłaty za moc umowną niż taryfa C1x (obowiązująca dla mocy umownej do 40 kW włącznie), wyjaśniono.
Oddziałuje też na szeroką grupę stacji AC, na których zainstalowano dwa punkty ładowania umożliwiające równoległe ładowania dwóch pojazdów mocą 22 kW. Z uwagi na to, że łączna moc stacji wynosi wówczas 44 kW, zostaje ona objęta taryfą C2x.
Ogółem, dotyka więc ogromnego odsetka stacji ładowania działających w Polsce, powodując praktyczny brak możliwości osiągnięcia ich rentowności, nawet przy bardzo optymistycznych założeniach dotyczących wykorzystania stacji.
Czytaj także: Coraz więcej firm oferuje punkty ładowania samochodów elektrycznych
Przełom na rynku usług ładowania
Wdrożenie dedykowanej taryfy będzie od dawna oczekiwanym, przełomem na rynku usług ładowania, podkreśliło PSPA.
‒ E-Taryfa jest bardzo ważnym czynnikiem wspierającym rozwój elektromobilności w Polsce. Dzięki jej wdrożeniu operatorzy będą w stanie zaoferować znacznie wyższą jakość usług szybkiego ładowania.
W sieci GreenWay wszystkie stacje przyłączone do OSD mają obecnie moc ograniczoną do 40 kW.
Po wdrożeniu E-Taryfy będziemy w stanie podnieść ich moc do 50 kW, a w przypadku wielu nowych stacji nawet do 100 lub 150 kW ‒ dodał prezes GreenWay Polska Rafał Czyżewski.
Sukces legislacyjny PSPA po dwóch latach negocjacji
Z postulatem utworzenia E-Taryfy, PSPA wystąpiło po raz pierwszy w kwietniu 2019 roku, przekazując na ręce ówczesnego ministra energii opis proponowanej konstrukcji wraz z uzasadnieniem.
Tak rozpoczęty dialog branżowy, był z sukcesem kontynuowany z nowo powołanym ministrem klimatu, Michałem Kurtyką, w którego kompetencjach znalazły się sprawy związane z elektromobilnością, przypomniano.
Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych (PSPA) to największa w Polsce organizacja branżowa, kreująca rynek elektromobilności oraz promująca zero- i niskoemisyjne technologie w transporcie.
Czytaj także: Izera, polskie auto elektryczne, inwestycja wysokiego ryzyka