Przewodniczący Związku Gmin Wiejskich RP o budżetach najmniejszych JST
„Samorządy wiejskie w naszym kraju są szalenie zróżnicowane. Są samorządy, które są bogate, dysponują naprawdę dużymi dochodami własnymi, jak na przykład gmina Kleszczów i tzw. gminy odkrywkowe, ale niestety to są wyjątki. Gros samorządów, my oceniamy to na 70%, to są JST małe i średniej wielkości, o niewielkich dochodach własnych” – mówił Stanisław Jastrzębski.
Tymczasem wprowadzone ustawą zmiany powodują, że w JST pozostaje więcej pieniędzy z dochodów własnych.
Wójt Długosiodła przyznał, że nowy system dotyczący dochodów JST zacznie w pełni działać dopiero od 1 stycznia 2026 roku. Co oznacza, że efekty zmian wywołanych zmianą ustawy będzie można ocenić w 2027 roku.
Jak stwierdził – jeśli nawet samorządy będą miały więcej pieniędzy, to i tak te kwoty będą zbyt małe w stosunku do potrzeb JST.
Czytaj także: Nowoczesne technologie od Citi Handlowego przyśpieszają cyfryzację JST
W 2025 roku więcej pieniędzy w budżetach JST
Mimo to zmiany wprowadzone w ustawie o dochodach JST należy uznać za idące w dobrym kierunku.
„Od lat domagaliśmy się systemu opartego na przewidywalnych założeniach finansowych po to, abyśmy w samorządach, układając wydatki na całą kadencję, mogli je przewidywalnie planować”.
Dodał, że samorządy będą miały udziały w PIT i w CIT. Dodatkowym dochodem będzie ekologiczna subwencja.
Ocenia się, że w 2025 roku JST będą miały do dyspozycji o 25 miliardów złotych więcej.
Stanisław Jastrzębski przypomniał, że większość gmin pod koniec 2024 roku nie była w stanie zbilansować swoich budżetów, nie mogły one też pokryć wydatków bieżących dochodami własnymi, bo tych dochodów nie było. Gminy otrzymały z budżetu państwa w 2024 roku 10 mld zł na poprawę sytuacji budżetowej.
Czytaj także: Prezydentka Sopotu o finansach JST
Kosztowne wydatki oświatowe
Z wyliczeń Związku Gmin Wiejskich wynika, że samorządy gminne w ostatnim roku przeznaczyły łącznie z własnych budżetów ponad 40 miliardów złotych na wydatki w oświacie. Tę wartość Stanisław Jastrzębski zestawia z 25 mld złotych, które mają otrzymać dodatkowo wszystkie gminy w Polsce w 2025 roku.
„Oświata to z reguły w budżetach gmin wiejskich 50, a nieraz i 60% wszystkich wydatków. Moja gmina jeszcze cztery lata temu dokładała do oświaty, żeby się zbilansować, 3 mln złotych. W 2024 roku na zadania oświatowe poza subwencją wydatkowano kwotę 6,55 miliona złotych.
A jesteśmy gminą, której mieszkańcy gospodarują na glebach klasy piątej, szóstej, szóstej Z, a więc zgodnie z ustawą są zwolnieni z płacenia podatków. Nasze jedyne dochody to podatki i opłaty administracyjne od mieszkańców. To są naprawdę niewielkie kwoty” – mówił.
„Samorząd wykonuje wszystkie zadania zlecone przez rząd i wszystkie zadania w imieniu rządu.
My jesteśmy administracją państwową, tyle że samorządową” – dodał Stanisław Jastrzębski.
W jego ocenie kwestia sposobu finansowania wydatków oświatowych jest kluczowa dla wielu słabszych JST.