Przewodniczący Sekcji Banków Spółdzielczych i Banków Zrzeszających ZBP o cyfrowych walutach i AI w bankowości lokalnej
„My jako podmioty rynku nie oferujemy żadnych inwestycji w kryptowaluty” – powiedział Krzysztof Karwowski.
Zaznaczył jednak, że krytptowaluty nie są problemem dla Banków Spółdzielczych, ale mogą być zagrożeniem dla ich klientów.
W wyniku inwestycji w kryptowaluty klienci mogą ponieść wysokie straty. Może następować odpływ depozytów w bankach spółdzielczych z powodu inwestowania klientów w kryptowaluty i w efekcie ponoszonych przez nich strat.
Na nasze pytanie o ryzyko reputacyjne dla Banków Spółdzielczych w kontekście jednego z Banków Spółdzielczych, którego klient był kilka lat temu zamieszany w handel kryptowalutami, nasz rozmówca zaznaczył, że Bank ten nie był bezpośrednio zaangażowany w kryptowaluty, tylko prowadził rachunek jednego z podmiotów, który był aktywnie zaangażowany na tym rynku. Jednak w konsekwencji informacje o tym zdarzeniu znalazły dość szeroki oddźwięk w mediach.
W jego opinii cyfrowy pieniądz może się pojawić w Bankach Spółdzielczych.
„Jeśli tylko w przyszłości zostanie wprowadzony cyfrowy złoty, albo wejdziemy do strefy euro i tam będzie już cyfrowe euro, to my będziemy używali go jako narzędzia, które jest legalne, którym można dokonywać obrotu czy płatności. Niemniej jednak na tę chwilę żadne cyfrowe waluty, przynajmniej jeżeli chodzi o rynek polski, nie są dopuszczone do obrotu” – powiedział Krzysztof Karwowski.
Na pytanie o rozwiązania oparte o sztuczną inteligencję w bankach spółdzielczych stwierdził:
„Już dziś wykorzystujemy sztuczną inteligencję do procesu obsługi klienta, na przykład na infolinii. Stosowanie AI przyspiesza proces obsługi klienta, zwiększa jego efektywność.”
Jednak w jego opinii korzystanie z AI wiąże się z pewnymi ryzykami.
„Ten obszar nie jest uregulowany. Nie możemy systemów AI zasilać żadnymi danymi osobowymi, danymi naszych klientów, dlatego, że tak naprawdę nie wiemy gdzie te dane trafiają i co się potem z nimi dzieje. W związku z tym póki ten obszar nie zostanie uregulowany, to bardzo trudno będzie go w pełni wykorzystać, mimo tkwiącego w nim ogromnego potencjału” – podsumował Krzysztof Karwowski.