Przegląd sytuacji technicznej na wybranych instrumentach, 07.01.2015

W tej chwili na przeszkodzie ku dalszemu umacnianiu się popularnego kangura stoi poziom fibo 61,8. Jeżeli stronie popytowej uda się go pokonać będzie można uznać to za sygnał dalszego kupna, a następny opór wyznaczymy na wysokości 0,8251. Patrząc na szczyt z września 2014 roku – 0,8738 można dojść do wniosku, że kupujący mają jeszcze duże pole do popisu. Z danych makro, dziś w nocy pojawi się ilość wydanych w Australii pozwoleń na budowę, a w piątek australijska sprzedaż detaliczna i szwajcarski CPI.

NZD/CAD Przełamanie kanału

W dniu wczorajszym kupującym udało się przełamać górne ograniczenie trzymiesięcznego kanału wzrostowego na wykresie NZD/CAD. Wczorajszy wzrost wyniósł przeszło 140 pipsów. Niedźwiedzie jednak powstrzymały, przynajmniej czasowo, wzrosty mając do swojej dyspozycji opór 0,9189. Jeżeli jednak byki wezmą drugi wdech i pokonają najbliższy opór ich poziomem docelowym stanie się linia 9 – miesięcznego trendu spadkowego, która może być ciężkim orzechem do zgryzienia. Wsparciem w razie ewentualnego wygaszenia strony popytowej jest przełamane wczoraj ograniczenie kanału. Niezbyt duży wpływ na ruch pary kiwi i loonie miał, lepszy od oczekiwań, kanadyjski Ivey PMI, który ukazał się o godzinie 16.00. Kolejne dane z Kanady pojawią się w piątek. Będą to pozwolenia na budowę oraz pay-rolls’y, czyli odczyty sytuacji na rynku pracy. W najbliższym czasie nie ma przewidzianych danych makroekonomicznych z Nowej Zelandii.

FTSE100 Odbicie na parkietach

85 punktów – tyle odrobił dziś główny indeks wysp brytyjskich. Tym samym w całości  zanegowane zostały wczorajsze spadki. Teraz przed stroną popytową opór 6431. Kiedy uda się go przełamać na drodze stanie poziom fibo 38,2 oraz zniesienie 50%. Kolejny techniczny opór to z kolei okolica poniedziałkowego otwarcia 6517. Na korzyść strony popytowej przemawia fakt, że dziś, jeżeli chodzi o CFD na indeksy, rośnie wszystko. Kontrakty na amerykańskie indeksy odrobiły większą część wczorajszych strat jeszcze przed otwarciem, rośnie cała zachodnia Europa, a także rodzimy WIG. W tyle za zachodem nie pozostaje wschód – Tokyo, Hong Kong oraz Sydney. W trakcie dzisiejszej sesji amerykańskiej okaże się, czy jest to chwilowy zryw, czy koniec kolejnej korekty.

American Express Ciągła obrona

Wczoraj, po raz trzeci w ciągu półtora miesiąca byki obroniły swoją pozycję w okolicy 88,10 USD za akcję płatniczego giganta – American Express. W poprzednich przypadkach po obronie następowało wybicie nowego szczytu. Aktualnie na drodze ku niemu stoi opór 92,37. Jeżeli zostanie on przełamany kolejnym celem kupujących będzie wysokość ostatniego szczytu – 94,47. Maksimum wszechczasów, wybite 1. lipca ubiegłego roku, wynosi 96,13 dolara. Kupującym brakuje więc do niego niecałe 6 USD. Zważając na słabość strony podażowej, trzykrotnie zatrzymanej w tym samym miejscu, atak na maksimum nie jest wykluczony. Na pewno dobrym prognostykiem będą notowania głównych amerykańskich indeksów, które dziś są na plusie. Co więcej, jeżeli faktycznie obserwujemy koniec korekty na zachodnich parkietach, to nowe maksimum nie będzie niczym wyjątkowym.

Dział Analiz
Admiral Markets AS Oddział w Polsce