Prezes ZBP o marżach kredytowych

Oprocentowanie kredytu składa się ze wskaźnika referencyjnego ( WIBOR) plus marża, o czym przesądzają przepisy unijne.
„Z przykrością muszę powiedzieć, że politycy notorycznie mylą oprocentowanie z marżą. Marża w Polsce, chcę to wyraźnie podkreślić, wcale nie jest najwyższa w Unii Europejskiej, mieści się w średniej stawce” – mówił Tadeusz Białek.
Przytoczył dane NBP potwierdzające to stwierdzenie.
Średnia marża w Polsce wynosi 1,70%. Przykładowo w Niemczech średnia marża wynosi 2,07%, w Holandii 1,94%, Na Węgrzech 2.13%.
Przypomniał, że w latach wcześniejszych marża kredytu w Polsce kształtowała się na poziomie 2,90-2,70%, w roku 2020 przekraczała 3%. To oznacza, że obecny poziom marży 1,70% jest na niskim poziomie.
Przyznał, że w roku 2020 marże stanowiły większą cześć oprocentowania kredytu, ale wtedy stopa referencyjna NBP wynosiła tylko 0,10%.
„W tej chwili absolutnie dominującym kosztem kredytu jest wysokość stopy referencyjnej NBP z którą ściśle skorelowany jest wskaźnik referencyjny” – stwierdził Tadeusz Białek.
Ile waży ryzyko prawne w marży?
Jak wyjaśniał obecnie głównym składnikiem wpływającym na wysokość marży jest ryzyko prawne. Stanowi ono prawie połowę wysokości marży – 0,80%.
„Doszliśmy do sytuacji unikalnej w skali UE, w której ryzyko kredytowe mniej ciąży w marży niż ryzyko prawne”
Dodał, że na ryzyko prawne w Polsce wpływa przede wszystkim masowe podważanie stosunków zobowiązaniowych, długoterminowych dotyczących kredytów CHF, także kredytów złotowych opartych na wskaźniku WIBOR, czy domaganie się sankcji kredytu darmowego.
Oprocentowanie lokat i kredytów
Prezes ZBP odniósł się do uwag, że oprocentowanie depozytów jest bardzo niskie w relacji do wysokiego oprocentowania kredytów.
Jak zauważył nie ma takiego państwa, w którym lokaty byłyby oprocentowane jak kredyty.
„Polski sektor bankowy jest najbardziej nadpłynnym w tej chwili sektorem bankowym w całej Unii Europejskiej. Od 2020 roku poziom depozytów przyrósł 8-krotnie więcej niż poziom kredytów” – powiedział.
Jak zauważył banki chcą udzielać kredytów, ale przedsiębiorcy nie są zainteresowani ich zaciąganiem.
Dodał, że stopa inwestycji w Polsce jest na bardzo niskim poziomie, wynosi 17% przy średniej unijnej 22%.
„My jeśli chodzi o sektor bankowy 9 na 10 wniosków kredytowych załatwiamy pozytywnie” – stwierdził Tadeusz Białek.