Prezes SGB-Bank o popycie na kredyt inwestycyjny

Prezes SGB-Bank o popycie na kredyt inwestycyjny
Igor Wojtkowiak
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Podczas Forum Bankowego 2024 o perspektywach dla bankowości spółdzielczej rozmawialiśmy z Mirosławem Skibą, prezesem zarządu SGB-Banku S.A.

Zdaniem Mirosława Skiby odblokowanie Krajowego Planu Odbudowy i funduszy unijnych pozytywnie wpłynie na sektor banków spółdzielczych.

Jak się wyraził, będą one katalizatorem, który przyśpieszy transformację energetyczną i cyfrową.

Mirosław Skiba jest przekonany, że środki te uruchomią nie tylko projekty infrastrukturalne o zasięgu krajowym, ale także mniejsze, w „lokalnych ojczyznach”, tam gdzie działają banki spółdzielcze.

Ze środków unijnych będą korzystały mniejsze firmy, rolnicy, samorządy, czyli oprócz osób fizycznych główni klienci banków spółdzielczych.

„Będziemy aktywnym uczestnikiem transformacji, dostarczając klientom finansowanie, a w niektórych przypadkach także nasze doradztwo” – mówił Mirosław Skiba.

Jak zwiększyć stopę inwestycji?

Na naszą uwagę, że jak na razie banki spółdzielcze w większym stopniu pożyczają pieniądze państwu, kupując obligacje skarbowe i bony pieniężne, a w mniejszym przedsiębiorstwom, samorządom i klientom indywidualnym – nasz rozmówca stwierdził, że popyt na kredyty, szczególnie kredyty inwestycyjne jest w tej chwili bardzo niski.

Na pytanie: co może skłonić przedsiębiorców do sięgnięcia po kredyty inwestycyjne – prezes Skiba przyznał, że stopa inwestycji w Polsce wynosi 16 procent. Tymczasem inwestycje w relacji do PKB powinny wynosić 25 procent.

W jego opinii, zarówno państwo, regulatorzy, wszystkie instytucje odpowiadające za gospodarkę powinni zapewnić przewidywalną przyszłość opartą o stabilne prawo.

Pieniędzy na finansowanie boomu inwestycyjnego nie zabraknie

Na pytanie czy obecne środki, którymi dysponują banki spółdzielcze są wystarczające na wypadek pojawienia się znaczącego popytu na kredyty inwestycyjne, nasz rozmówca stwierdził, że nie spodziewa się gwałtownego przyrostu zapotrzebowania na kredytowanie w wysokości 100 lub 200 procent. Uznał, że tak gwałtowny wzrost popytu nie byłby zdrowym zjawiskiem.

W jego opinii obecne zasoby finansowe banków spółdzielczych są wystarczające na „moderowany, zdrowy” wzrost popytu na kredyty, nawet w sytuacji, w której banki w ramach np. Zrzeszenia SGB inwestują w rozwiązania technologiczne, modernizujące infrastrukturę Spółdzielczej Grupy Bankowej.

Źródło: BANK.pl