Pracodawca odmawia urlopu na żądanie. Czy ma do tego prawo?

Pracodawca odmawia urlopu na żądanie. Czy ma do tego prawo?
Fot. stock.adobe.com/Brian Jackson
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Pracodawca ma prawo odmówić pracownikowi urlopu na żądanie w przypadku, gdy wystąpiły szczególne okoliczności dotyczące firmy. Jeśli pracownik pomimo to nie pojawi się z zakładzie, jego absencja może zostać uznana przez pracodawcę za nieusprawiedliwioną nieobecność w pracy.

Pracodawca odmawia urlopu na żądanie. Czy ma do tego prawo?

W nagłych, losowych czy innych wyjątkowych sytuacjach osoba zatrudniona na podstawie umowy o prace może skorzystać z urlopu na żądanie. Zgodnie z przepisami Kodeksu Pracy, pracodawca jest zobowiązany udzielić na żądanie pracownika i w terminie przez niego wskazanym nie więcej niż czterech dni urlopu w każdym roku kalendarzowym.

Jednak urlop na żądanie, chociaż udzielany w trybie szczególnym, jest w istocie częścią urlopu wypoczynkowego, pracownik więc najpóźniej w dniu jego rozpoczęcia powinien zgłosić pracodawcy nieobecność i uzyskać zgodę przełożonego na nagłą absencję. Jednak obowiązek udzielenia urlopu na żądanie nie jest bezwzględny, a to znaczy, że pracodawca może nie wyrazić zgody na nagły urlop pracownika, ale tylko powołując się na szczególne okoliczności, które zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego powodują, że jego zasługujący na ochronę wyjątkowy interes wymaga obecności pracownika w pracy (wyrok SN z dnia 28 października 2009 r., sygn. akt II PK 123/09).

– Żądanie pracownika udzielenia urlopu w trybie art. 1672  k.p. może być również potraktowane przez pracodawcę jako nadużycie prawa i w takiej sytuacji wniosek pracownika nie będzie traktowany jako korzystanie z uprawnienia, a pracodawca będzie mógł skutecznie odmówić udzielenia zwolnienia z obowiązku świadczenia pracy – tłumaczy mecenas Marta Kowalczyk, specjalistka ds. prawa pracy.

Pracownik nie przychodzi do pracy

Pracownik nie może zatem bez zgody przełożonego opuścić dnia pracy.  Samowolne udanie się na urlop może zostać uznane za nieusprawiedliwioną nieobecność w pracy, stanowiącą ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych w rozumieniu art. 52 § 1 pkt 1 k.p.

– Z kolei jeśli pracodawca sprzeciwi się udzieleniu pracownikowi urlopu w trybie art. 1672 k.p. bez podania żadnych szczególnych okoliczności uzasadniających odmowę jego udzielenia, nieobecność pracownika należy ocenić jako usprawiedliwioną (wyrok SN – Sądu Dyscyplinarnego z dnia 7 listopada 2013 r. SNO 29/13) – dodaje mecenas Marta Kowalczyk.

Co z urlopem na żądanie pod koniec roku?

W związku z tym, że urlop na żądanie jest częścią urlopu wypoczynkowego, jego wykorzystanie uszczupla pulę z przysługującego pracownikowi płatnego wypoczynku (20 lub 26 dni). Jednocześnie, inaczej niż w przypadku urlopu wypoczynkowego, urlop na żądanie nie przychodzi na kolejny rok kalendarzowy. – Dni urlopu na żądanie, które nie zostały wykorzystane w roku kalendarzowym, w którym pracownik nabył do nich prawo, przechodzą na rok kolejny, stając się urlopem zaległym. Należy przy tym zauważyć, że dni te przechodząc na kolejny rok kalendarzowy tracą swój uprzywilejowany charakter, stając się zwykłymi dniami urlopu zaległego – podkreśla mecenas Marta Kowalczyk.

Tym samym w odniesieniu do urlopu na żądanie nie ma zastosowania art. 161 k.p., stanowiący, że pracodawca ma obowiązek udzielić pracownikowi urlopu w tym roku kalendarzowym, w którym pracownik uzyskał do niego prawo.