Polskie zielone obligacje skarbowe budzą zainteresowanie w Brukseli
Wybór tematu jak i terminu tego wydarzenia był nieprzypadkowy, gdyż zagadnienie finansowania zrównoważonego rozwoju (sustainable finance) stanowi obecnie jeden z najistotniejszych punktów agendy legislacyjnej Unii Europejskiej. Jest to zatem kluczowy moment, by prezentować polskie stanowisko, osiągnięcia i punkt widzenia w odniesieniu do zrównoważonego finansowania oraz brać udział w dyskusji o roli, jaką Unia Europejska i europejski sektor finansowy powinny pełnić w realizacji deklaracji porozumienia paryskiego, w celu przyspieszenia europejskiej gospodarki opartej na zielonej energii.
Prace nad stworzeniem europejskich standardów emisji zielonych obligacji skarbowych
Prace legislacyjne w tym zakresie toczą się na forum UE od dłuższego czasu w sposób niezwykle dynamiczny. Po ogłoszeniu przez Grupę Ekspercką Wysokiego Szczebla swoich rekomendacji na początku tego roku, prace od kwietnia 2018 roku prowadzi Techniczna Grupa Ekspercka, której zadaniem oprócz opracowania tzw. taksonomii jest stworzenie europejskich standardów emisji zielonych obligacji skarbowych.
Mając na uwadze, że Polska jest jednym z niewielu państw, które doprowadziły do emisji zielonych obligacji skarbowych, a pierwszym, któremu udało się przeprowadzić dwie takie emisje, istotnym było, aby przedstawiciele polskiego Ministerstwa Finansów, jak i polskiego sektora bankowego, zwłaszcza banków zaangażowanych w finansowanie zrównoważonego rozwoju, miały możliwość aktywnego udziału w dyskusji w Unii Europejskiej i przekazania rad dla legislatorów i ekspertów europejskich.
Spotkanie otworzył Robert Kołakowski – attache ds usług finansowych w Stałym Przedstawicielstwie RP przy UE. Następnie dwa wystąpienia przedstawili dyr. Robert Zima – Dyrektor Departamentu Długu Publicznego w Ministerstwie Finansów oraz Piotr Dmuchowski – Head of Institutional Sales CEE z HSBC Bank Polska.
Polska pionierem
Panowie zaprezentowali przebieg całego procesu emisji zielonych obligacji przez Polskę i najistotniejszych oraz najtrudniejszych aspektów tego procesu.
Po wystąpieniach wstępnych miała miejsce dyskusja panelowa, która była moderowana przez Piotra Gałązkę – Dyrektora Przedstawicielstwa Związku Banków Polskich w Brukseli. W dyskusji oprócz dwóch ww. mówców wzięli udział także Joanna Erdman – Wiceprezes ING Banku Śląskiego, Jacek Lipiec i Jarosław Jasnowski z Ministerstwa Finansów, Maciej Bukowski z Wise Europa oraz Dirk Schoenmaker z think tanku – Bruegel.
W toku dyskusji przedstawiciele MF podkreślali, że największym wyzwaniem było działanie Polski jako pioniera w zakresie emisji zielonych obligacji skarbowych w okolicznościach braku jakichkolwiek ram prawnych w tym zakresie. Nie było pewności, co zostanie uznane przez rynek za inwestycje odpowiednio „zielone”.
Nowa rola banków jako promotorów zrównoważonego rozwoju
Przedstawiciele sektora bankowego zwracali uwagę, że obecna sytuacja związana z potrzebą skierowania aktywności na inwestycje zrównoważone i dążące do zmian społecznych i ekologicznych wymaga odejścia od konserwatywnego podejścia do roli banków jako podmiotów pośredniczących czy łączących deponentów i inwestorów z osobami poszukującymi finansowania.
Banki powinny jako podmioty zaufania publicznego wziąć na siebie samodzielne obowiązki i podejmować świadome decyzje by kierować się w stronę finansowania zrównoważonego, a odchodzić od tzw „brudnych” źródeł energii.
Inwestorzy chcą „zielonych obligacji”
Joanna Erdman zwracała uwagę, że ING wyemitował korporacyjne obligacje zielone w 2015 roku i z ich badań wynika że zdecydowana większość inwestorów chce inwestować w tego typu papiery, jeśli będą mieli pewność, że ich inwestycja będzie nakierowana na działania w celu wspierania zrównoważonego rozwoju.
Piotr Dmuchowski podnosił, że najważniejsza jest transparentność emitenta poprzez prawidłowe realizowanie obowiązków raportowania – tylko wtedy gdy inwestorzy widzą faktyczne cele, na które przeznaczane są środki z emisji zielonych obligacji, gotowi są na niższe dochody.
W ramach raportowania i disclosure powoli standardem rynkowym staje się opinia podmiotu trzeciego w zakresie właśnie „sustainability”, czy aspektów społeczno-ekologicznych w danej emisji.
W dalszej kolejności głos zabrali przedstawiciele think-tanków uczestniczący w panelu. Maciej Bukowski będący jednocześnie członkiem Technicznej Grupy Eksperckiej Komisji Europejskiej ds finansowania zrównoważonego rozwoju oceniał pozytywnie polskie działania z punktu widzenia bieżących prac grupy nad opracowaniem standardów UE w zakresie zielonych emisji. Zwracał uwagę również na potrzebę raportowania i tu grupa skupia się na opracowaniu standaryzacji w zakresie tegoż raportowania.
Co jest zielone, a co nie
Drugą bardzo ważną kwestią jest opracowanie tzw. taksonomii czy wskazywanie, jakiego rodzaju inwestycje mogą nosić przydomek zielonych. Taksonomia powinna być z jednej strony dokładna i nie budząca wątpliwości, z drugiej jednak musi być elastyczna i otwarta na nowe technologie by nie ograniczać rozwoju tego rynku.
Bukowski mówił także, że Komisja analizuje możliwości tworzenia platform, które będą pozwalały mniejszym podmiotom chcącym zostać emitentem na łączenie sił. Jest to szczególnie istotne dla np. miast czy regionów, które poszukują nie tak dużego finansowania, a poniżej pewnej kwoty emisja staje się nieopłacalna z uwagi na początkowe koszty stałe.
Dirk Schoenmaker zrobił krótką prezentację na temat opinii doktryny na temat zielonych obligacji. Zwracał uwagę, że popierana jest koncepcja braku powiązania obligacji skarbowych z konkretnymi aktywami czy projektami (brak tzw. ring-fencing).
Spotkanie było udanym wydarzeniem, które pozwoliło na zaprezentowanie doświadczeń i przede wszystkim osiągnięć Polski na niwie inwestycji zrównoważonych. To niezwykle ważne w sytuacji, gdy mamy w UE opinię państwa, które skupia się jedynie na węglu, a także w tym momencie gdy trwają prace nad standaryzacją taksonomii i zasad emisji zielonych obligacji. Istotne jest także, by nasze doświadczenia i modele działania zostały wzięte pod uwagę, tak by regulacje UE były zgodne z uzgodnionymi w Polsce praktykami.