Połowa polskich firm nie poradziła sobie z RODO. Liczba skarg rośnie
RODO to największa zmiana w ochronie danych osobowych od 20 lat. Rozporządzenie o ochronie danych osobowych (RODO) jest stosowane wprost. Oznacza to bezpośrednie stosowanie przepisów przez wszystkich przedsiębiorców przetwarzających dane osobowe na terytorium Unii Europejskiej. Zastąpiło ono przepisy polskiej ustawy o ochronie danych osobowych.
– Kwestie prywatności i ochrony danych osobowych zyskały większą rangę, zarówno w oczach przedsiębiorców, jak i całego społeczeństwa. Jako konsumenci i klienci lepiej poznaliśmy też nasze prawa w zakresie przetwarzania naszych danych, chociaż część z nich przysługiwała nam już wcześniej. Widzimy w praktyce, że nie wszystko idzie idealnie. Śmiało możemy nawet zaryzykować tezę, że nawet 50 proc. polskich przedsiębiorstw nie poradziło sobie z pełnym wdrożeniem przepisów – stwierdził dr Arwid Mednis, partner w kancelarii PwC Legal, lider TMT/IP i Ochrony Danych Osobowych.
Firmy miały czas na wdrożenie wymagań rozporządzenia do 25 maja 2018 r. Teraz przedsiębiorcy muszą dbać o zapewnienie zgodności z przepisami – jest to proces ciągły, a nie jednorazowe działanie.
Eksperci PwC oceniają, że po kilku miesiącach od wdrożenia unijnego rozporządzenia polskie firmy narzekają najczęściej na następujące problemy:
- źle wdrożone RODO ogranicza możliwość działań marketingowych i sprzedażowych, a tym samym wzrost ich przychodów;
- proces wejścia produktów i usług na rynek znacznie się wydłuża;
- następuje nadużywanie praw, a w szczególności prawa do zapomnienia;
- niska liczba odpowiednich kandydatów na Inspektorów Ochrony Danych w firmach, co powoduje problemy z ich zatrudnieniem;
- niejasne zasady zgłaszania naruszeń do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych, co stwarza wyzwania w praktycznym stosowaniu tego obowiązku;
- nie maleje fala fałszywych kontroli – oszuści powołują się na Urząd Ochrony Danych Osobowych.
Klienci skarżą firmy
Urząd Ochrony Danych Osobowych poinformował niedawno, że skala skarg klientów na firmy w związku z nowymi przepisami wyniosła do tej pory 2400 tysiąca wniosków.
– Biorąc pod uwagę dane, które podało UODO oraz nasze szerokie spojrzenie na gospodarkę, szacujemy, że liczba skarg na koniec roku może wynieść co najmniej 4 tysiące. Naruszenie przepisów wiąże się z ryzykiem nałożenia na przedsiębiorstwa kary finansowej do 20 mln euro lub 4% wartości rocznego światowego obrotu przedsiębiorstwa. Dodatkowo firmy będą zmagały się z roszczeniami od klientów. Kiedy będzie pierwsza spektakularna sprawa w sądzie? Spodziewamy się jej już w tym roku – zaznaczył Gerard Karp, partner w kancelarii PwC Legal, lider TMT/IP i Ochrony Danych Osobowych.
Źródło: PwC