Polacy mają już 79 mld zł przeterminowanych zobowiązań
„Niemal z dnia na dzień zmieniała się lista głównych powodów kłopotów finansowych Polaków” – mówi Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor i dodaje;
„Gdy przed rokiem były to niskie zarobki, nieprzewidziane wydatki i zdarzenia losowe, teraz na pierwszym miejscu wskazywana jest inflacja (36 proc.), na drugim niskie zarobki (22 proc.), a na trzecim, jako efekt podwyżek stóp procentowych, wysokie koszty spłacanych kredytów (8 proc.).”
Wartość opóźnionych o 30 dni kredytów wzrosła w minionym roku o ponad 1 mld zł do 34,1 mld zł, a zaległości pozakredytowe podwyższyły się o blisko 5,4 mld zł do 44,7 mld zł. Łącznie dało to niemal 78,9 mld zł zaległości, o 9 proc. więcej niż na koniec 2021 r.
Mowa tu o zaległościach na kwotę min. 200 zł, opóźnionych o co najmniej 30 dni.
Alimenciarze nie płacą
– Na przyrost zaległości pozakredytowych złożyły się głównie alimenty, których przybyło m.in. po tym jak po zmianie prawa, długi alimentacyjne starsze niż 6 lat ponownie zaczęły trafiać do rejestru dłużników prowadzonego przez BIG. Obecnie ich wartość sięga już prawie 14 mld zł. Zwiększyła się też wartość zobowiązań zgłoszonych na podstawie wyroków sądowych do ponad 11 mld zł, za nieopłacone rachunki za telefon i TV do niemal 1 mld zł, czynsz do ok 200 mln zł. Wśród zaległości pozakredytowych Polaków znajdują się także nieopłacone polisy ubezpieczeniowe – ponad 96 mln zł, a także nieopłacone kredyty przez osoby poręczające cudze kredyty, które wynoszą ponad 5 mln zł – wymienia Sławomir Grzelczak.
W całym kraju przybyło 18 412 niesolidnych dłużników, do 2,68 mln osób. Co piąty z nich ma jednocześnie zaległości kredytowe i pozakredytowe. W ślad za większą liczbą dłużników podwyższył się też wskaźnik, pokazujący ilu niesolidnych płatników przypada w Polsce na 1000 osób pow. 18 roku życia.
Indeks Zaległych Płatności Polaków (IZPP) podniósł się do 85,9 pkt. z 84,6 pkt. na koniec 2021 r. co oznacza, że wśród 1000 pełnoletnich osób 86 ma problemy z regulowaniem zobowiązań. To wciąż jest jednak lepszy wynik niż przed pandemią.
Pokolenia X i Y najbardziej dotknięte kryzysem
Średnia zaległość przeciętnego niesolidnego dłużnika obniżyła się wśród młodych osób, tj. między 18 a 24 rokiem życia – o 8,2 proc. do 6 917 zł oraz u 25- 34 latków – o 1,4 proc. do 16 018 zł. Pozostałe grupy odnotowały spore wzrosty, szczególnie przedstawiciele pokolenia X, którym średnia zaległość podwyższyła się o prawie 13 proc. do 41 842 zł na osobę. Niemało problemów na jednego konsumenta przypada też w grupie wiekowej 55-64 lata – po zmianie o 10,1 proc. jest to 37 198 zł. Osobom po 64 roku życia zaległości podwyższyły się o 6,3 proc., do 27 643 zł.
Jeśli chodzi o liczbę niesolidnych dłużników ubyło ich w dwóch z sześciu grup wiekowych, wśród 25-34 latków oraz w gronie 55-64 latków. Najbardziej przybyło natomiast w pokoleniu X (45-54 lata), bo aż o 23 650 (4,3 proc.) i jest ich już w sumie blisko 575 tys. Na barkach pokolenia X spoczywa też najwyższa kwota przeterminowanych zobowiązań, ponad 24 mld zł.
Największą grupą niesolidnych płatników pozostaje nadal pokolenie Y – 35-44 latków. Jest ich już niemal 680 tys., a w ostatni rok przybyło 1 577 osób (0,2 proc.). O 1 906 (1,5 proc.) więcej jest też nieterminowych płatników wśród najmłodszych dłużników, czyli 18-24 latków oraz o 9 252 osoby (2,4 proc.) więcej wśród najstarszych.