Pekao: warto by Polska brała udział w odbudowie Ukrainy
Odbudowa Ukrainy będzie niezwykle kosztownym i trudnym przedsięwzięciem. Bezpośrednie straty materialne wywołane wojną, głównie w postaci zniszczonej infrastruktury Kijowska Szkoła Ekonomii szacowała we wrześniu 2022 roku na blisko 115 mld USD.
Do tego dochodzą straty pośrednie w postaci utraconego potencjału gospodarczego. Szacuje się, że Ukraina utraciła dotąd co najmniej 5 milionów miejsc pracy, a jej zdolności wytwórcze (PKB) obniżyły się o 30-45 proc.
Z każdym kolejnym dniem aktywnej wojny straty te powiększają się. Odbudowa Ukrainy będzie wymagać nie tylko odtworzenia zniszczonych budynków, zakładów pracy oraz infrastruktury, lecz także stabilizacji fundamentów makroekonomicznych tego kraju i włączenia go ponownie w globalne łańcuchy dostaw.
Więcej o pomocy polskich banków dla Ukrainy >>>
300‒500 mld dolarów inwestycji dla Ukrainy
Aby przywrócić Ukrainę na ścieżkę zrównoważonego wzrostu, państwa Zachodu będą musiały łącznie zainwestować 300‒500 mld USD w odbudowę Ukrainy, a pozyskanie takich środków w sytuacji wysokiego zadłużenia państw i rosnących stóp procentowych nie będzie łatwe, piszą analitycy Banku Pekao.
Mimo to istnieją dobre powody, aby Polska i kraje Zachodu, zainwestowały w odbudowę Ukrainy. Przemawiają za tym, poza moralnymi, względy gospodarcze.
Ukraina jest kluczowa dla globalnego bezpieczeństwa żywnościowego oraz posiada duże zasoby cennych surowców, w tym metali ziem rzadkich, nieodzownych dla zielonej transformacji.
Czytaj także: Ukraiński rząd, KE i Bank Światowy: koszt odbudowy Ukrainy wynosi 349 mld euro
Nowa rola dla Polski: od biorcy do sponsora
Zdaniem ekspertów Banku Pekao, Polska może odegrać ważną rolę w odbudowie Ukrainy z korzyścią dla obydwu krajów. Odbudowa Ukrainy będzie bowiem w dużej mierze polegać na integracji z Unią Europejską, infrastrukturalnej i regulacyjnej. Podobny proces przechodzi od dwóch dekad Polska. Polskie instytucje publiczne i firmy mogą dzielić się tym doświadczeniem oraz potencjałem wykonawczym z Ukrainą.
Według raportu Polska musiałaby wejść w nową rolę – z biorcy pomocy międzynarodowej stać się jej sponsorem. Łączne korzyści dla gospodarki Polski mogą wynieść 3,6‒3,8 proc. PKB i będą rozłożone na przynajmniej dekadę.
Złożyłyby się na to z jednej strony bezpośrednie korzyści z tytułu udziału krajowych podmiotów w odbudowie kraju sąsiada, z drugiej zaś znacznie większe korzyści pośrednie związane z powrotem Ukrainy do trajektorii gospodarczej sprzed wybuchu wojny i procesu jej konwergencji gospodarczej i integracji z Unią Europejską.
Więcej najnowszych wiadomości na temat wojny w Ukrainie >>>