Pakiet akcji Revolut wartości 500 mln dolarów na sprzedaż
Europejski Bank Centralny przyznał firmie pełną licencję bankową w grudniu 2021 roku. Revolut Bank UAB, spółka zależna działająca w Europejskim Obszarze Gospodarczym, jest licencjonowana i regulowana przez Europejski Bank Centralny w Unii Europejskiej, a pieniądze deponentów są chronione przez litewską państwową spółkę Ubezpieczenie Depozytów i Inwestycji.
Nie ma jednak takiej licencji w Wielkiej Brytanii, gdzie mieści się siedziba firmy. Spółka złożyła wniosek do organów regulacyjnych o uzyskanie statusu banku w Wielkiej Brytanii ponad trzy lata temu, jednak do tej pory nie otrzymała zgody.
Uważa się, że podanie informacji o wynikach finansowych za rok 2023 przed obowiązującym terminem wynika ze starań o uzyskanie licencji. W poprzednich latach Revolut zwlekał z podaniem tych informacji.
Czytaj także: Revolut otrzymał licencją bankową w Meksyku
Revolut wyceniony na 33 mld funtów
W listopadzie 2020 roku Revolut został wyceniony na 4,2 mld funtów, ale w ciągu kilku miesięcy pozyskał nowe finansowanie, co podniosło wycenę firmy do 33 mld funtów.
Revolut nie jest notowany na giełdzie i nie ma swobodnego obrotu jego akcjami. Największy pakiet ma Storonski – urodzony w Rosji biznesmen, posiadający obywatelstwo brytyjskie, który jest prezesem firmy.
Udziałowcami Revoluta są Vision Fund należący do SoftBanku oraz Tiger Global. Opcje na akcje posiada też wielu pracowników.
Czytaj także: Europejskie banki ścigają się z fintechami i neobankami
Właściciele fintechu Revolut chcą sprzedać część swoich akcji
Według doniesień kilku agencji prasowych posiadacze akcji, w tym Nikołaj Storonski, inni członkowie zarządu i część pracowników zamierzają sprzedać pakiet wartości 500 mln dolarów. Spółka wynajęła bank Morgan Stanley do wyceny akcji.
Dyrektor wykonawcza (CEO) Revolut UK Francesca Carlesi poinformowała, że prowadzi też rozmowy z Tiger Global Management, który poprowadzi zapowiadaną sprzedaż akcji. Nie jest jednak planowana nowa emisja. Ze sprzedaży wykluczeni też będą inwestorzy niebędący pracownikami.
Według Carlesi jednym z głównych problemów, z jakimi boryka się Revolut jest konieczność wzmocnienia ochrony przed oszustami. Ma to tym większe znaczenie, że Wielka Brytania przygotowuje się do wprowadzenia nowych przepisów, które wymagają od banków i fintechów zwrotu pieniędzy konsumentom, którzy padli ofiarą oszustów.