Odreagowanie po dwóch ciężkich sesjach

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

Światowi inwestorzy we wtorek mogli nieco odetchnąć. Po pozytywnych nastrojach w Azji, giełdy na Starym Kontynencie rozpoczęły dzień od wzrostów i potrafiły je utrzymać. Stronie popytowej nie przeszkadzało bardzo słabe zakończenie poniedziałkowych notowań na nowojorskiej giełdzie. W rezultacie, niemiecki DAX zakończył dzień wzrostem o 1,93%, francuski CAC 40 zyskał 2,61%, a brytyjski FTSE 100 wzrósł o 2,64%.

Na Giełdzie Papierów Wartościowych panował bardzo podobny scenariusz, jednak skala odbicia była nieco niższa i osiągnęła 1,13% przy bardzo wysokich obrotach (jak na ostatnie miesiące), sięgających 964 mln zł.

Spośród publikacji makroekonomicznych, warto zwrócić uwagę na odczyt amerykańskiego PKB, który wzrósł w I kwartale o 1,1% (prognoza 1%). Dowiedzieliśmy się również, jak przedstawia się wartość indeksu zaufania konsumentów, Conference Board, który nieoczekiwanie wzrósł w czerwcu do 98 pkt. z 92,4 pkt. Natomiast raport S&P Case-Shiller pokazał, że ceny domów w kwietniu wzrosły o 5,4% (oczekiwano 5,5%). Odreagowywał także funt brytyjski, po silnym osłabieniu w poniedziałek do najniższego poziomu od ponad 30 lat wobec dolara amerykańskiego (1,3120), we wtorek kurs GBPUSD wzrósł w okolice poziomu 1,34.

Wczoraj rozpoczął się szczyt Unii Europejskiej, na którym brytyjski premier, David Cameron przedstawiał pozostałym przywódcom UE sytuację po referendum. Nie oczekiwano jednak, że Cameron złoży wniosek o notyfikację, rozpoczynającą procedurę wyjścia z europejskiej wspólnoty i umożliwi negocjacje. Premier Wielkiej Brytanii chce, aby ten proces rozpoczął nowy premier, który ma zostać wyłoniony prawdopodobnie we wrześniu tego roku.

Dziś dojdzie do spotkania przywódców 27 państw na szczycie nieformalnym, jednak już bez udziału Wielkiej Brytanii. Analizowane będą konsekwencje Brexitu, a także rozpocznie się debata o przyszłości Unii Europejskiej po referendum. Poza tym warto zwrócić uwagę na odczyt sprzedaży detalicznej w Japonii, wskaźniki koniunktury gospodarczej strefy euro, a także wartość indeksu zaufania konsumentów Gfk z Niemiec. Po południu natomiast Amerykanie dorzucą odczyt wysokości dochodów i wydatków za maj oraz odczyt zapasów ropy.

Sesja w USA:

Po ostatnich spadkach, sesja na nowojorskich giełdach zakończyła się wzrostami najważniejszych indeksów. Na koniec notowań, indeks Dow Jones Industrial Average zyskał 1,57%, S&P 500 wzrósł o 1,78%, natomiast Nasdaq Composite o 2,12%.

Waluty:

Wtorkowe notowania dla EURUSD zakończyły się wzrostem o 0,44% do poziomu 1,1075.
Kurs EURGBP zakończył dzień spadkiem o 0,48% do poziomu  0,8294, natomiast EURJPY wzrósł o 1,16 %, docierając do poziomu 113,74.
Polska waluta dziś rano wyceniana jest przez rynek następująco: 4,3888 PLN za euro, 3,9353 PLN za dolara amerykańskiego, 3,9647 PLN za franka szwajcarskiego oraz 5,7086 PLN za funta szterlinga.

Surowce:

Złoto zakończyło wtorkowe notowania spadkiem o 0,41% do poziomu 1317,05 USD za uncję. Srebro zyskało natomiast 0,61% i osiągnęło poziom 17,852 USD za uncję. Silne wzrosty notowały ceny ropy naftowej, jednak wciąż utrzymują się one w pobliżu swoich najwyższych poziomów w tym roku, czyli 50 USD. Odmiana WTI zakończyła dzień na poziomie 48,26 USD za baryłkę, zyskując tym samym 4,17%. Natomiast odmiana Brent wzrosła o  4,73% i była notowana po 49,39 USD za baryłkę.

Konrad Mikołajko
Head of Support
Patron FX