Oaza wzrostu w niepewnych czasach

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

valentik.michal.02.400x267Dane ekonomiczne pokazują nam, że Stany Zjednoczone rozwijają się.  Co więcej, wskaźniki wskazują na wzrost gospodarczy oparty na solidnych podstawach.

Zrewidowany wzrost PKB z 3,5% na 3,9% sugeruje, że USA są na stabilnej trajektorii.  Ten wskaźnik po raz czwarty w ciągu ostatnich pięciu kwartałów przekroczył 3,5%. Większość krajów europejskich może tylko pozazdrościć Stanom Zjednoczonym. Porównać się z nimi może jedynie nasz zachodni sąsiad. Francja, która już trzy lata jest w stagnacji, z pewnością dałaby wiele za takie liczby!

Wzrost w USA jest również poparty rzetelnymi danymi. PKB jest obecnie wspierany niską stopą bezrobocia, która spada nieprzerwanie od 2010 roku i śmiało wkracza w przedkryzysowe „złote“ czasy. Nie chodzi tylko o liczbę osób bezrobotnych, która ciągnie amerykańską gospodarkę. Dobre dane dotyczą również sprzedaży detalicznej i danych z produkcji. Amerykanie jednocześnie nie boją się wydawać, zwiększając w ten sposób lokalny, tradycyjnie silny wewnętrzny popyt oraz wydatki konsumpcyjne.

Wszystkie te pozytywne wiadomości podsycają „siedlisko“ dla wzrostu stóp procentowych, które od roku 2008 są bliskie zeru. FED może przystąpić do zwiększenia stóp procentowych już w połowie 2015 roku. Równocześnie z końcem luzowania ilościowego mógłby nastąpić solidny i przede wszystkim zdrowy wzrost.

141219.gielda.01.600x387

Na takiej fali mogłyby „przejechać się“ również akcje amerykańskie. Owszem, są one obecnie na stosunkowo wysokim poziomie, ale i tak nadal mają potencjał solidnej ekspansji. Jesteśmy prawdopodobnie na początku wzrostu strukturalnego, który mogłyby utrzymać się dłużej niż tylko kilka kwartałów.

Michal Valentík,
główny strateg inwestycyjny,
ČP INVEST