O polskiej gospodarce i rynkach kapitałowych z globalnej perspektywy

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

finanse.wykres.01.400x267.

  • Europa Środkowa i Wschodnia: solidny wzrost w Europie Środkowej, recesja w Rosji i na Ukrainie;
  • Strefa euro: wpływ sytuacji geopolitycznej nie jest znaczący;
  • Stany Zjednoczone/Europa: odmienne tendencje w gospodarce i polityce pieniężnej;
  • Polska: PKB wciąż na ścieżce wzrostu;
  • Ceny polskich akcji wspierane stabilnym otoczeniem makro;
  • Preferowane branże: przemysł, finanse, ropa i gaz.

Nawet jeśli napięcie związane z sytuacją na Ukrainie ma ograniczony wpływ na wzrost w strefie euro, to odbija się jednak wyraźnie na nastrojach gospodarstw domowych i biznesu w Europie Środkowej i Wschodniej. Na konferencji prasowej w Warszawie Peter Brezinschek, kierujący jednostką Raiffeisen Research w Raiffeisen Bank International AG (RBI), podkreślił, że sytuacja w regionie Europy Środkowej i Wschodniej jest zróżnicowana. Według niego, prognozy wzrostu gospodarczego na ten rok dla Polski (3,1%), Czech (2,6%), Węgier (3,0%) i Słowacji (2,7%) utrzymają się na tym solidnym poziomie do 2016 r.

Natomiast perspektywy dla Rosji i Ukrainy są niekorzystne i dlatego ponownie obniżyliśmy nasze prognozy na 2015 r. dla obu krajów. Obecnie oczekujemy, że PKB Rosji skurczy się o 0,3% w tym roku i wzrośnie o zaledwie 0,5% w 2015 r. Przed Rosją stoi długi proces dostosowania połączony ze spadającą konsumpcją. Ukraina z kolei musi spróbować zreorganizować strukturę swojej gospodarki i państwa. Spodziewamy się, że w tym roku PKB tego kraju zmniejszy się o 7,0%, a w przyszłym roku o 6,5%” – powiedział Brezinschek.

Strefa euro: wpływ sytuacji geopolitycznej nie jest znaczący

Od naszej ostatniej prognozy z czerwca zmuszeni byliśmy znacznie obniżyć nasze przewidywania co do wzrostu gospodarczego w strefie euro z 1,2% do 0,8 % w 2014 r. i z 2,0% do 1,6% w 2015 r. Pomimo że od lata nasiliły się napięcia geopolityczne, to są one tylko w nieznacznym stopniu przyczyną rozczarowującej sytuacji gospodarczej w Europie. Główną przyczyną jest brak gotowości do podjęcia reform w wielu krajach, przede wszystkim we Francji i we Włoszech, a także większa ostrożność firm, co odbija się na inwestycjach” – podkreślił Brezinschek.

Wskazał, że najważniejsi odbiorcy eksportu ze strefy euro, w szczególności Stany Zjednoczone, wykazują poprawę dynamiki wzrostu. Dlatego też obserwowane obecne z powodu sankcji gospodarczych spadki eksportu do Rosji są problemem, z którym będzie można sobie poradzić. Jednakże ewentualna dalsza eskalacja działań militarnych oraz całkowite embargo handlowe mogłyby doprowadzić do recesji w strefie euro.

Stany Zjednoczone/Europa: odmienne tendencje w gospodarce i polityce pieniężnej

Perspektywy wzrostu dla Europy są raczej poniżej oczekiwań, za to w Stanach Zjednoczonych raczej pewny wydaje się ponadprzeciętny wzrost PKB o 2,2 procent w 2014 roku i o 3,2 procent w 2015 roku. W konsekwencji zupełnie inaczej kształtują się też prognozy inflacji. Podczas gdy w USA przewiduje się jej wzrost z obecnego poziomu 2% do 2,5%, to tempo wzrostu cen w strefie euro będzie się kształtować poniżej 1% przez większą część nadchodzącego roku.

Eksperci Raiffeisen Research w dalszym ciągu oczekują, że Rezerwa Federalna (Fed) będzie musiała nadal zaostrzać swoje wypowiedzi dotyczące terminu i zakresu kolejnych podwyżek stóp procentowych. Obecnie nie dostrzegają, by ich oczekiwania, że do podwyżek stóp dojdzie dużo wcześniej niż w połowie 2015 r., były odpowiednio zdyskontowane w cenach obligacji. W połączeniu z poprawą stanu gospodarki będzie to prowadzić do znacznego wzrostu rentowności (i odpowiedniego spadku cen) obligacji rządu Stanów Zjednoczonych. Spadek cen obligacji skarbowych jest chwilowym argumentem przemawiającym za atrakcyjnością akcji. Z bardziej długoterminowej perspektywy obligacje skarbowe będą jednak oferować wyższą rentowność niż zyski z dywidend z akcji amerykańskich.

Polska: PKB wciąż na ścieżce wzrostu

Polska pozostaje jedną z głównych sił napędowych dynamicznego rozwoju Europy Środkowej. W drugim kwartale 2014 r. polska gospodarka zanotowała zaskakująco silny wzrost o 3,3%. Spodziewamy się, że w trzecim kwartale tempo wzrostu PKB spowolni do 2,9% i do 2,7% w czwartym kwartale. Jeśli chodzi o lata 2015-16  to jesteśmy przekonani, że tempo wzrostu osiągnie ponownie poziom nieco powyżej 3% za sprawą rosnącego popytu wewnętrznego i inwestycji” – mówi Marta Petka-Zagajewska, główna ekonomistka Raiffeisen Polbank.

W jej opinii największym zagrożeniem dla polskiej gospodarki są nadal czynniki zewnętrzne, takie jak dynamika ożywienia w strefie euro. Sankcje wobec Rosji, podobnie jak dla strefy euro, wydają się jedynie w nieznaczny sposób wpływać na gospodarkę. Petka-Zagajewska szacuje ich negatywny wpływ na wzrost PKB w perspektywie roku na około 0,2 pp.

Presja na osłabienie złotego ze względu na konflikt na Wschodzie była umiarkowana, a poziom 4,20 EUR/PLN okazał się silnym oporem. Słabe odczyty wskaźnika PMI i ujemna inflacja podsycają spekulacje na temat cięć stóp. Ponieważ te właśnie czynniki zewnętrzne i wewnętrzne będą w dalszym ciągu oddziaływać na sytuację w kolejnym kwartale, dostrzegamy tylko ograniczony potencjał umocnienia złotego w stosunku do euro. Z drugiej strony, nie przewidujemy również znaczącego osłabienia złotego wobec euro, gdyż zakładamy, że sytuacja na Ukrainie ustabilizuje się. Jednocześnie uważamy, że sytuację gospodarczą w Polsce należy oceniać pozytywnie. Stabilizacja EUR/PLN wokół poziomu 4,15 powinna się utrzymać również w pierwszym kwartale 2015 roku, kiedy to w centrum uwagi mogą się znaleźć ewentualne podwyżki stóp procentowych w USA. Dopiero wtedy można liczyć na umiarkowaną aprecjację złotego w stosunku do euro” – zaznaczyła Petka-Zagajewska.

Ceny polskich akcji wspierane stabilnym otoczeniem makro, ale polityka pozostanie w centrum uwagi

Stefan Maxian, szef działu analiz spółek giełdowych w Raiffeisen Centrobank (RCB), spodziewa się, że polskie akcje będą osiągać przyzwoite wyniki w trzecim kwartale na bazie stosunkowo silnego drugiego kwartału. Prężny popyt krajowy będzie prawdopodobnie skutkować odnotowaniem przez większość firm dodatnich wskaźników wzrostu sprzedaży w ujęciu rocznym, podczas gdy niższe stopy procentowe pozwolą na obniżenie kosztów finansowych. Maxian przewiduje zwiększenie ryzyka politycznego przed wyborami w 2015 r., które może dotyczyć szczególnie takich branż jak utilities i górnictwo. Czynniki zewnętrzne takie jak silny dolar oraz poprawa lub pogorszenie sytuacji geopolitycznej mogą mieć wpływ na wybrane sektory, np. branżę naftową i gazową, a także na firmy z ekspozycją na Wschód. Zakładana na koniec roku wartość indeksu WIG 20 wynosi 2.600 punktów.

Preferowane branże: przemysł, finanse, ropa i gaz

Analitycy RCB preferują akcje spółek z branż: przemysł, finanse, ropa i gaz. W sektorze przemysłowym stawiają na wybrane spółki odnoszące korzyści z zamówień od odbiorców spoza Europy oraz przechodzące wewnętrzną restrukturyzację. W najbliższych tygodniach ceny akcji banków będą zależały od oczekiwań uczestników rynku dotyczących rezultatów Asset Quality Review (AQR), które zostaną opublikowane pod koniec października. Analitycy RCB zakładają, że klimat wokół banków powinien się ponownie poprawić wraz z wyjaśnieniem sytuacji związanej z AQR i wynikami stress testów oraz przejęciem nadzoru nad sektorem bankowym przez EBC. Przewidując odbicie cen ropy naftowej oraz w związku z umocnieniem dolara, analitycy RCB uznają za atrakcyjne także wybrane spółki z branży ropa i gaz.

Źródło: Raiffeisen Bank Polska SA