Nowy Kodeks pracy. Zatrudnienie pracowników na czas określony przestanie być opłacalne
Komisja Kodyfikacyjna Prawa Pracy podjęła uchwałę o przyjęciu dwóch projektów: Kodeksu pracy i Kodeksu zbiorowego prawa pracy i przekazała efekty swojej 18 miesięcznej działalności Ministerstwu Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Ten ostatni nie zdecydował się jednak na razie na upublicznienie przekazanych mu dokumentów.
Nadal, więc o tym, co zawierają przygotowane przez KKPP materiały dowiadujemy się z wypowiedzi członków tej komisji. Właśnie z tego typu „przecieków”: wiadomo, że budząca chyba najwięcej kontrowersji kwestia zakazu stosowaniu umów cywilnoprawnych w zatrudnieniu w ostatniej chwili została złagodzona.
Tylko dla wybranych
Komisja zgodziła się, aby praca na zleceniu nadal mogła być wykonywana, ale jedynie przez maksymalnie 32 godz. miesięcznie. W ten sposób na stale zatrudniani mogliby być jednak tylko specjaliści oraz kadra menedżerska i to pod warunkiem zapewnienia im, co najmniej 5-krotności minimalnej stawki godzinowej. Pozostałe osoby będą mogły zarabiać albo pracując na umowę o pracę albo, jako samozatrudnieni.
Złagodzenie to, zatem jak się wydaje nie uspokoi wszystkich pracujących obecnie na umowach cywilnoprawnych, dla których ta forma wykonywania pracy jest kwestią świadomego wyboru, jako najkorzystniejszej dla nich opcji zarobkowania.
Pisaliśmy o tym:
https://alebank.pl/umowa-o-prace-nie-dla-wszystkich/
Nowe rodzaje umów o pracę i…
Oprócz obecnie istniejących umów o pracę: na okres próbny, na czas nieokreślony, na czas określony powstać mają nowe, takie jak umowa na czas wykonywania pracy dorywczej, na czas wykonywania pracy sezonowej oraz na czas wykonywania pracy na podstawie nieetatowej umowy o pracę. Ta ostatnia przeznaczona ma być tylko dla osób młodych (studentów do 26. roku życia) i starszych (powyżej 60. roku życia) pozwalając im wykonywanie pracy tylko na wezwanie firmy, w wymiarze maksymalnie 20 godz. tygodniowo.
W ramach dorywczej pracownik będzie bowiem mógł przepracować tylko 30 dni u jednego pracodawcy. Po tym czasie taka umowa wygasa samodzielnie. Umowa sezonowa natomiast będzie mogła być zawierana na pięć miesięcy w roku.
…zmiany w umowach już istniejących
Co istotne, KKPP chce wydłużyć czas trwania zatrudnienia na próbę z trzech miesięcy jak to jest obecnie do pół roku. Skróceniu uległby jednak okres, w którym pracownik mógłby być zatrudniany na czas określony. Takie zatrudnienie mogłoby, bowiem trwać maksymalnie 18 miesięcy (obecnie 33 miesiące), w trakcie, których można podpisać maksymalnie trzy takie umowy. Podpisanie czwartej lub kontynuowanie zatrudnienia po upływie 18 miesięcy oznaczać ma automatyczne przekształcenie umowy terminowej w umowę na czas nieokreślony.
Ale nie tylko ograniczenia czasowe zmierzać mają do stopniowej eliminacji terminowych umów o pracę. Zgodnie z propozycjami KKPP umowę na czas określony można będzie, bowiem zawierać jedynie w określonych w kodeksie pracy sytuacjach takich jak np. konieczność zastąpienia nieobecnego w pracy pracownika lub w razie niepewności firmy, co do zapotrzebowania na pracę. To okoliczności zatrudnienia a nie wola pracodawcy ( czy wola stron) decydować mają, zatem o wyborze rodzaju kontraktu.
Wypowiedzenie umowy – do zmiany
Nadużywaniu umów terminowych zapobiec mają także zmiany przepisów o wypowiedzeniu. Obowiązek uzasadniania wypowiedzenia umów na określony (obecnie obowiązek ten spoczywa tylko przy wypowiedzeniu kontraktu bezterminowego) i stworzenie możliwości ubiegania się o przywrócenie do pracy (obok roszczenia o odszkodowanie) w przypadku wadliwego lub nieuzasadnionego wypowiedzenia umowy na czas określony niwelować ma istniejące różnicę między dwoma głównymi rodzajami umów o pracę (umowy na czas określony i na czas nieokreślony), a tym samym likwidować korzyści (dla pracodawców), jakie związane są z wyborem pierwszego z nich. Przy czym wysokość rekompensaty (zadośćuczynienia) za bezprawne lub nieuzasadnione zwolnienie wynosić będzie mogła do sześciu pensji ( obecnie maksymalnie trzy).
Okazjonalnie praca w domu
Nowe przepisy, oczywiście, jeśli wejdą w życie, umożliwić także mają okazjonalną pracę w domu (maksymalnie jeden dzień w tygodniu). Obecnie pracodawcy często nie chcą godzić się na awaryjne wykonywanie pracy przez pracownika w domu ( nawet, jeśli byłoby to korzystne dla obu stron stosunku pracy) z obawy, że zostanie im zarzucone obchodzenie przepisów o telepracy. Jeśli taka awaryjna (okazjonalna) praca w domu zostałaby odrębnie w kodeksie uregulowana, te obawy by znikły, co zachęciłoby pracodawców do wyrażania zgody na świadczenie pracy przez pracowników poza siedzibą firmy. Tym bardziej, że KKPP chce także ograniczyć odpowiedzialność pracodawcy z zakresu bhp w przypadku pracy świadczonej z domu.
W projekcie nowego kodeksu pracy uregulowane zostało także zatrudnianie pracowników domowych (np. sprzątaczek czy opiekunek, do dzieci lub osób starszych).
Obecnie analizą przedstawionych przez KKPP propozycji zajmie się resort pracy. I to on zdecyduje czy i kiedy przygotowane projekty zostaną skierowane do dalszych prac legislacyjnych.