Niejednoznaczny wpływ AI na gospodarkę
Jego zdaniem transformacja energetyczna będzie się odbywała z wykorzystaniem technologii AI. Będzie też miała duży wpływ na gospodarkę, jednak oceny ekonomistów co do znaczenia tego wpływu są podzielone.
„Jeśli przyjrzeć się analizom, które zostały dotychczas przedstawione, to przykładowo Goldman Sachs oczekuje w ciągu dekady globalnego wzrostu produktywności na poziomie 7 procent” – mówił Włodzimierz Kiciński.
McKinsey prognozuje, że do 2040 roku gospodarka światowa wzrośnie ze względu na korzystanie z AI o 4 procent.
Laureat nagrody ekonomicznej Nobla Daron Acemoglu twierdzi, że wpływ AI na gospodarkę światową będzie znacząco niższy.
Czytaj także: IT@BANK 2024: jak banki wprowadzają narzędzia AI
AI potrzebuje dużo energii
„Wracając do kluczowego pytania, technologia korzystająca z AI znajdzie zastosowanie w zakresie bezpieczeństwa systemów energetycznych, będzie sprzyjała zwiększeniu efektywności, będzie pomagała w przeprowadzaniu transformacji energetycznej, szczególnie w naszym kraju” – stwierdził Włodzimierz Kiciński.
Udział energii pozyskanej z węgla w ogólnym bilansie energetycznym będzie malał. Jednocześnie będzie rosło zapotrzebowanie gospodarki na energię elektryczną, więc racjonalne jej wykorzystywanie nabiera coraz większego znaczenia.
W dalszej części rozmowy była mowa o tym, że stosowanie sztucznej inteligencji znacząco zwiększa zapotrzebowanie na energię elektryczną.
Wielkie koncerny branży cyfrowej już w tej chwili przygotowują się do produkowania energii elektrycznej z własnych elektrowni, np. małych elektrowni jądrowych.
„Potrzebujemy bardziej zdywersyfikowanej produkcji energii elektrycznej. Źródła odnawialne będą zyskiwały na znaczeniu, natomiast w jaki sposób dodatkowa podaż energii będzie dalej wykorzystywana, o tym pewnością zdecydują technologie przyszłości” – podsumował Włodzimierz Kiciński, wiceprezes ZBP.