Niech idzie do graciarni luzowanie ilościowe
![Niech idzie do graciarni luzowanie ilościowe Niech idzie do graciarni luzowanie ilościowe](https://sp-ao.shortpixel.ai/client/to_webp,q_glossy,ret_img,w_753,h_423/https://bank.pl/wp-content/uploads/2019/12/jan-cipiur-01-753x423-1.jpg)
Wielu chudopałkom ekonomii jawi się zatem QE jako Sezam, którego pieniężne skarby, ograniczone jedynie wydajnością drukarni, dadzą światu pełnię szczęścia. Bójmy się ich bajań, bo źle z nami będzie.
W modelowym ujęciu papierowy pieniądz fiducjarny, czyli oparty na sile stojącego za nim państwa, tworzony jest przez banki, które z worków podań firm i osób o kredyty lub pożyczki wybierają projekty najlepiej rokujące i najbardziej opłacalne. Sens i makroekonomiczny skutek nowych kredytów bankowych to wzrost podaży pieniądza w gospodarce wynikający z przedsiębiorczości i pracy obywateli.
Nowy pieniądz jest zazwyczaj pełen zdrowia i potrzebny, bowiem stanowi pokrycie dla nowych towarów i usług będących wykwitem wyższej dzięki kredytowi aktywności gospodarczej.
Mechanizm działa zazwyczaj całkiem nieźle, ponieważ zabezpieczeniem przed przesadą w hojności podażowej jest strach banków o pieniądze, które mogą być zmarnowane przez nieudolnych, pozbawionych szczęścia lub złodziejskich dłużników.
Świat z i bez QE
Zdarza się czasem, że banki, z woli własnej lub swych nadzorców, są zbyt ostrożne w pożyczaniu pieniędzy, ale żeby nie pogubić się w dygresjach, mniejsza o to.
W spokojnych czasach, kiedy nikt się nie spóźnia, ani nie wyrywa gwałtownie do przodu, na rynkach jest tyle pieniędzy, ile ich w danym czasie potrzeba, natomiast potrzeby te są przede wszystkim pochodną stopnia aktywności gospodarki.
W konsekwencji, w dotychczasowym i nadal obowiązującym reżimie monetarnym wzrost podaży klasycznego pieniądza papierowego powinien być wyrazem jakiegoś postępu. Może to być wzrost (ilościowy) i rozwój (jakościowy). W takich warunkach emisja pieniądza wskutek akcji kredytowej banków jest procesem pożądanym, pozytywnym i nie wymyka się spod kontroli.
QE jest procesem woluntarystycznym, ponieważ nie poprzedza go analiza rozmiarów obecnego i przyszłego deficytu gotówki
QE, czyli luzowanie ilościowe opisane w jednym zdaniu to „produkcja” pieniędzy przez bank centralny we współpracy z rządem w odpowiedzi na brak gotówki spowodowany zatrzymywaniem się gospodarki w wyniku jakichś procesów kryzysowych.
Ów nowy pieniądz powstaje w ten sposób, że banki centralne wykupują obligacje rządowe. Przed ich zakupem tego pieniądza nie było – trzeba go było stworzyć, czyli „wykreować” – stąd określenie kreacja monetarna. e
QE jest procesem woluntarystycznym, ponieważ nie poprzedza go analiza rozmiarów obecnego i przyszłego deficytu gotówki. Pieniądze produkowane są metodą „wielkoprzemysłową” w nadziei, że wobec zalewu świeżej gotówki nie popadniemy w kryzysie w całkowity bezruch.
Od QE do QT
Luzowanie ilościowe jest przejawem bezradności w obliczu niespodziewanego regresu, kryzysu, czy tragedii. Nie ma podstaw naukowych, jest rozwiązaniem intuicyjnym, brutalnym, nieliczącym się z przyszłymi skutkami, zwłaszcza w postaci nieuniknionej inflacji.
Nie da się jednak potępić QE w czambuł. W nieszczęściach mechanizm ekonomiczny może się zaciąć, gospodarki stają, podatki przestają płynąć, więc awaryjne, ale nieprzesadne luzowanie monetarne jest do obrony.
Tylko pomiędzy marcem a czerwcem 2020 r. amerykański Fed wykreował tyle nowych rezerw, ile przez poprzednich sto lat
Mieliśmy się na Zachodzie dwie fale QE. Pierwszą po kryzysie finansowym 2008, drugą po pandemii z początkiem w 2020 r. Wbrew (nielicznym) przestrogom i rozsądkowi, nie były to jednak działania wyłącznie awaryjne. Z pobudek i przyczyn politycznych fale zamieniły się w tsunami i stały się niemal systemowe.
Pieniądze z QE nabierano i wlewano na rynki ogromnymi chochlami, choć wystarczyłyby zapewne zwykle łyżki wazowe i element profesjonalnej elegancji podczas serwowania nowej kasy.
Tylko w reakcji na pandemię banki centralne USA, Unii, Wielkiej Brytanii i Japonii podniosły w wyniku QE swe aktywa o 10 bilionów (10 000 mld) dolarów, czyli równowartość połowy rocznego PKB USA.
Gdy wypełza z nory jakiś wielki smok, odwagi nabierają inne potwory. Jeden z nich to tzw. Nowoczesna (lub Współczesna) Teoria Monetarna (Modern Monetary Theory – MMT)
W bardziej obrazowym ujęciu Athanasiosa Orphanidesa z Massachusetts Institute of Technology, tylko pomiędzy marcem a czerwcem 2020 r. amerykański Fed wykreował tyle nowych rezerw, ile przez poprzednich sto lat.
Kto sieje wiatr, ten zbiera burze. W kontekście nieokiełznanego QE burzą jest inflacja. Alan Greenspan ujął sprawę węzłowato: „Wobec odejścia od standardu złota, nie ma żadnego sposobu ochrony oszczędności przed konfiskatą w wyniku inflacji”.
A propos „rekompensowania” skutków galopady cen (u nas np. w formie 13., czy 14. Emerytur) dodawał jednocześnie, że „Wydatki finansowane deficytem (budżetowym) są niczym innym jak „ukrytym” zaborem bogactwa.”
Gdy wypełza z nory jakiś wielki smok, odwagi nabierają inne potwory. Jeden z nich to tzw. Nowoczesna (lub Współczesna) Teoria Monetarna (Modern Monetary Theory – MMT).
Jej propagatorzy chcieliby rozwalić dominujący, bankowy system kreowania podaży pieniądza i powierzyć to zadanie rządom, które nie radzą sobie z zadaniami porządkowymi i ochronnymi na poziomie krajowym, ale miałyby sobie poradzić z gospodarką przechodzącą na stałe w jeszcze mniej zrozumiały i trudniejszy do okiełznania tryb globalny.
Nic nie jest dane raz na zawsze, także w gospodarce. Na razie nie widać jednak konkurentów dla tradycyjnej praktyki monetarnej upowszechnionej w XX stuleciu.
Luzowania ilościowego można nie trawić, ale w kontrolowanym zakresie można je dopuścić w niecierpiących zwłoki sytuacjach kryzysowych.
MMT to rozwiązanie sado-masochistyczne w swej opresyjnej formie i stalinowsko-putinowskie w kategoriach politycznych.
Na pocieszenie prekursor MMT zwany Luzowaniem ma już znacznie mniej sił niż rok-dwa lata temu. Zaczyna się zacieśnianie ilościowe (Quantitative Tightening – QT), o którym następnym razem.
![Jan Cipiur](https://alebank.pl/wp-content/uploads/2020/06/jan-cipiur-200x250-1.jpg)