mPay: pierwsza w Polsce niebankowa aplikacja do płatności mobilnych z weryfikacją biometryczną
Do potwierdzenia tożsamości w aplikacji mPay, dzięki współpracy z renomowanym międzynarodowym partnerem, potrzebny jest dziś jedynie dowód lub paszport (a w przypadku cudzoziemców spoza Unii Europejskiej pozwolenie na pobyt) i… smartfon ze sprawnym aparatem fotograficznym.
Spółka przygotowała specjalny film instruktażowy w celu przeprowadzenia użytkownika krok po kroku przez kilkuminutową weryfikację.
– Proces potwierdzania tożsamości, wynikający z przepisów prawa, przebiega w naszej aplikacji szybciej i wygodniej.
Bez konieczności robienia przelewu weryfikacyjnego, który bywa dla klientów problematyczny oraz angażujący czasowo – mówi Krzysztof Hejduk, prezes Zarządu mPay S.A.
I jeszcze dodaje, że:
– Nasza innowacja, jako pierwsze tego typu wdrożenie niebankowe w Polsce, wpisuje się w konsekwentnie realizowaną strategię rozwoju biznesu.
Fundamentem działalności mPay jest bowiem, najprościej rzecz ujmując, ułatwianie życia użytkownikom, by oszczędzać ich czas i oferować rozwiązania pomocne na co dzień. W tym roku przed nami jeszcze kilka innowacji, do skorzystania z których przyda się zweryfikowane konto.
Potwierdzenie tylko jeden raz
Po jednorazowym potwierdzeniu tożsamości z wykorzystaniem selfie klienci mPay mogą bezterminowo korzystać z konsekwentnie rozbudowanego katalogu produktów i usług, obejmującego nie tylko szeroko pojęty transport i rozrywkę, ale również finanse.
W aplikacji, obok wielu innowacyjnych funkcjonalności, możemy obecnie m.in. przekazywać środki z wirtualnej portmonetki innemu użytkownikowi lub wypłacać je z m-rachunku.
A także – jak chociażby w przypadku ostatniej akcji na rzecz wsparcia służby zdrowia w okresie pandemii – wspierać inicjatywy charytatywne.
Czytaj także: Bankowość i Finanse | Technologie – Mastercard | Biometria, czyli dlaczego sami jesteśmy swoją najlepszą ochroną
Korzyści z potwierdzania tożsamości
Ostatnie wdrożenie to kolejny krok, by przede wszystkim upraszczać procesy, które wynikają z przepisów prawa (Ustawa o usługach płatniczych, Ustawa o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu).
mPay od dawna oferuje swoim klientom, aby sami zadecydowali, czy chcą korzystać z ograniczonej bazy usług (zakup biletów komunikacji miejskiej, biletów kolejowych i autokarowych, czy wnoszenie opłat za parkowanie), czy może szerszej puli innowacji, do których dostęp mają jedynie osoby, którzy przeszły przez proces potwierdzania tożsamości.
Czytaj także: Nowe technologie przejmują rynek płatności kartami