Moody’s spodziewa się dalszych interwencji polskiego rządu na rynku energii elektrycznej
Polska gospodarka jest nadal w dużym stopniu oparta na węglu, w porównaniu do większości pozostałych państw UE, a ok. 80% energii elektrycznej produkowane jest z paliw kopalnych. Dekarbonizacja zgodna z unijnymi celami oznaczałaby nagłą redukcję lub zamknięcie wielu instalacji i kopalń, stąd działania rządu zmierzające do zapewnienia podaży, uniknięcia zwolnień i ochrony użytkowników energii przed wzrostem cen, zwrócili uwagę autorzy raportu.
Czytaj także: Skąd rząd weźmie 2 mld zł, aby zablokować wzrost cen energii?
„Biorąc pod uwagę fakt, że tradycyjny polski model produkcji i sprzedaży tanio generowanej energii został znacząco zaburzony przez dekarbonizację, spodziewamy się kontynuacji rządowych interwencji” – powiedział wiceprezes i starszy analityk Moody’s Mark Remshardt, cytowany w komunikacie.
Hurtowe ceny energii będą się wahać w granicach 240-280 zł za MWh do 2022 r.
Agencja oceniła, że hurtowe ceny energii w Polsce będą się wahać w granicach 240-280 zł (55-65 euro) za MWh do 2022 roku, w porównaniu do 180-230 zł za MWh w roku 2018.
Wzrost jest odzwierciedleniem zwyżki cen uprawnień do emisji oraz spodziewanego wzrostu mocy wytwórczych w ciepłownictwie netto, przy jedynie stopniowym wzroście mocy z odnawialnych źródeł energii. Na ceny energii wpłynie też tańszy import, podsumowano.