Minister zdrowia ostrzega: możliwe przywrócenie obostrzeń, także regionalnie

Minister zdrowia ostrzega: możliwe przywrócenie obostrzeń, także regionalnie
Minister zdrowia Adam Niedzielski Fot. Krystian Maj/KPRM
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Możliwe jest przywrócenie obostrzeń, także w ujęciu regionalnym - powiedział w trakcie konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski. Dodał, że ok. 5 proc. przypadków COVID-19 w Polsce spowodowanych jest brytyjską mutacją wirusa.

Jeżeli chodzi o kwestie możliwości przywrócenia obostrzeń jest to opcja otwarta.

„Absolutnie prezentujemy takie podejście, że jeżeli wskaźniki epidemiczne będą się pogarszały, to decyzja w zasadzie będzie mogła być podjęta tylko jedna. Być może (…) regionalnie niektóre obostrzenia będą przywracane” – powiedział.

Codzienna liczba osób chorych na COVID-19 jest o kilkaset większa niż przed tygodniem

Dodał, że codzienna liczba osób chorych na COVID-19 jest o kilkaset większa niż przed tygodniem, a MZ widzi również wzrost liczby wykonywanych testów oraz zleceń z POZ na testy.

Czytaj także: Tarcza 7.0 osłoni przedsiębiorców przed falą bankructw? Pomoc może być niewystarczająca >>>

Niedzielski poinformował, że z badań próbek pobieranych na terenie całego raku wynika, że ok. 5 proc. zachorowań wywołała brytyjska mutacja koronawirusa.

Brytyjska mutacja koronawirusa w Polsce

„Do tej pory przebadane zostało ok. 200 próbek (…) i te 8 sztuk (wykrytej mutacji brytyjskiej – przyp. red.) wskazuje, że ten wirus obecny jest na skalę populacyjną, o ile traktujemy to jako reprezentatywne, mniej więcej w 5 proc. W 5 proc. przypadków zakładamy, że jest to generowane w Polsce przez mutację brytyjską” – powiedział.

Główny Inspektor Sanitarny Krzysztof Saczka poinformował, że w tej chwili w Polsce zdiagnozowane są tylko przypadki brytyjskiej mutacji koronawirusa. 

Rząd nie planuje teraz skracania 2-tyg. okresu luzowania obostrzeń

Rząd nie planuje teraz skracania 2-tyg. okresu luzowania obostrzeń – powiedział w trakcie konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki.

„Nie planujemy teraz skracania tego okresu (2-tyg. luzowania obostrzeń – przyp. red.) tylko apelujemy o rozsądek. (…) Jeżeli rzeczywiście dojdzie do wzrostu zakażeń będziemy musieli za 10 dni zamiast dokonywać kolejnego luzowania wprowadzić nowe obostrzenia. Na razie jednak wzrost liczby zakażeń nie jest dramatyczny, ale będziemy to obserwować najbliższych paru dniach” – powiedział premier.

Od 12 lutego w ramach reżimu sanitarnego rząd zezwolił na otwarcie hoteli, stoków, kin, teatrów, basenów. Nowe zasady obowiązują na razie do 28 lutego.

Źródło: PAP BIZNES