Minister Moskwa: będzie kompleksowe wsparcie dla odbiorców ciepła
Rząd chce zablokować wzrost cen w ciepłownictwie systemowym na poziomie taryf, natomiast gospodarstwa znajdujące się poza systemem otrzymają wsparcie – w zależności od źródła ciepła – na poziomie gminy, poinformowała minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.
Ochrona taryfowa
„W Polsce bardzo dobrą ochroną jest ochrona taryfowa. […] W związku z tym w naszym instrumencie zdecydowaliśmy się poprzez ochronę taryfową w tym cieple systemowym, czyli w tym dużym cieple – bloki cale czyli ciepłownictwo systemowe: szpitale, żłobki, przedszkola; wszyscy, którzy z tego ciepła korzystają na poziomie taryfy i bezpośrednio rachunku odbiorcy – zablokować na minimalnym poziomie wzrost na poziomie taryfy” – powiedziała Moskwa w Sejmie.
Wsparcie dla odbiorców nietaryfowanych
„Jeżeli chodzi o wszystkich odbiorców nietaryfowanych, czyli tych, którzy są w małych ciepłowniach, mają dostawców prywatnych czy też sami się zaopatrują w pozostałe surowce tutaj wsparcie będzie na poziomie gminy, adekwatnie również do wzrostu cen” – dodała.
Podkreśliła, że gospodarstwa znajdujące się poza ciepłownictwem systemowym mają otrzymać w zależności od źródła.
„I tak, patrząc na wzrost tych kosztów odbiorcy poza systemem 1 tys. – 3,9 tys., odbiorcy peletu – 3 tys., drewno kawałkowe – 1 tys., olej opałowy – 2 tys., gaz LPG – 500 zł” – podkreśliła.
„To są kwoty blokujące wszystkie podwyżki na ciepło na tym samym poziomie bez względu na to, jakie jest źródło” – podsumowała.
Urząd Regulacji Energetyki ma blokować podwyżki cen ciepła większe niż o 40 proc.
Urząd Regulacji Energetyki (URE) będzie blokował podwyżki cen za ciepło systemowe – poinformowała Anna Moskwa. Maksymalna akceptowalna podwyżka ma wynosić 40 proc. – dodała.
Szefowa resortu klimatu i środowiska poinformowała na konferencji, że przygotowany został kompleksowy pakiet, który „byłby skierowany dla wszystkich użytkowników ciepła, dla tych wszystkich, którzy podgrzewają wodę, ale potencjalnie mogłyby ich dotknąć podwyżki”.
Moskwa wyjaśniła, że jednym z elementów wsparcia ma być ochrona odbiorców ciepła systemowego.
Jak dodała, w przypadku odbiorców taryfowych ciepła systemowego, podmiotem, który „będzie wstrzymywał podwyżki, blokował podwyżki, będzie mroził ceny, będzie URE”.
Moskwa zaznaczyła, że podstawowym czynnikiem wpływającym na ceny jest cena surowca, gazu czy węgla.
„Bazując na cenie surowca za poprzedni sezon grzewczy określanej na marzec przyjęliśmy próg akceptowalny na poziomie surowca, to jest ok. 60 proc., co nam się przekłada na taryfę w większości wypadków ok. 40-proc. podwyżki. I na tym poziomie mrozimy taryfę, czyli prezes URE nie będzie akceptował większej podwyżki” – powiedziała minister.
Dodała, że w tym rozwiązaniu przewiduje się rekompensaty dla ciepłowni z budżetu państwa, jeśli wnioskowałyby o większe podwyżki.
Koszty wprowadzanej dodatkowej ochrony taryfowej dla budżetu państwa to ponad 9 mld zł
Koszty wprowadzanej dodatkowej ochrony taryfowej dla budżetu państwa to ponad 9 mld zł – poinformowała Anna Moskwa.
„Jeżeli chodzi o dodatkowe koszty tego rozwiązania – to ponad 9 mld zł” – powiedziała minister klimatu i środowiska Anna Moskwa pytana podczas konferencji o całkowite koszty dla budżetu państwa wprowadzanej dodatkowej ochrony taryfowej.
Urząd Regulacji Energetyki ma blokować podwyżki cen ciepła – minister Moskwa
Urząd Regulacji Energetyki (URE) będzie blokował podwyżki cen za ciepło systemowe – poinformowała w piątek minister klimatu i środowiska Anna Moskwa. Maksymalna akceptowalna podwyżka ma wynosić 40 proc. – dodała.
Szefowa resortu klimatu i środowiska poinformowała na konferencji, że przygotowany został kompleksowy pakiet, który „byłby skierowany dla wszystkich użytkowników ciepła, dla tych wszystkich, którzy podgrzewają wodę, ale potencjalnie mogłyby ich dotknąć podwyżki”.
Moskwa wyjaśniła, że jednym z elementów wsparcia ma być ochrona odbiorców ciepła systemowego.
Jak dodała, w przypadku odbiorców taryfowych ciepła systemowego, podmiotem, który „będzie wstrzymywał podwyżki, blokował podwyżki, będzie mroził ceny, będzie URE”.
Moskwa zaznaczyła, że podstawowym czynnikiem wpływającym na ceny jest cena surowca, gazu czy węgla.
„Bazując na cenie surowca za poprzedni sezon grzewczy określanej na marzec przyjęliśmy próg akceptowalny na poziomie surowca, to jest ok. 60 proc., co nam się przekłada na taryfę w większości wypadków ok. 40-proc. podwyżki. I na tym poziomie mrozimy taryfę, czyli prezes URE nie będzie akceptował większej podwyżki” – powiedziała minister.
Dodała, że w tym rozwiązaniu przewiduje się rekompensaty dla ciepłowni z budżetu państwa, jeśli wnioskowałyby o większe podwyżki.