Mediacja albo bardzo odległy termin rozprawy sądowej w sprawach frankowych

Mediacja albo bardzo odległy termin rozprawy sądowej w sprawach frankowych
Fot. stock.adobe.com / Tomasz Warszewski
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Każdego miesiąca do tzw. wydziału frankowego (XXVII Wydział Sądu Okręgowego w Warszawie) napływa blisko 3 tysiące nowych spraw, a wydział ten ma już do rozpatrzenia przeszło 40 tysięcy spraw. Natłok składanych pozwów sprawił, że w sądzie tym przyjęto pilotażowe rozwiązanie, które ma zachęcać strony sporu frankowego do zawierania ugód.

O potrzebie pozasądowego rozstrzygania sporów frankowych bankowcy mówią od wielu lat. W połowie 2023 roku ZBP zapoczątkował kampanię pod hasłem „Ugoda lepsza niż proces”, ukazującą benefity, płynące z zawarcia porozumienia pomiędzy kredytodawcą a jego klientem.

Teraz do analogicznych wniosków doszli sędziowie stołecznego wydziału frankowego, którzy od grudnia 2024 roku wszystkie wpływające pozwy w sprawie kredytów denominowanych lub indeksowanych do waluty szwajcarskiej kierują automatycznie na drogę mediacji, równocześnie wyznaczając odległy termin tradycyjnej rozprawy – w perspektywie kilku lat.

Czytaj także: Prezes ZBP o rosnącym zainteresowaniu ugodami frankowymi

Zachęcanie do ugód, jak to działa?

Obecnie działanie to ma charakter pilotażowy. Pilotaż ten ma trwać rok, może dwa i nie jest wykluczone, że jeśli projekt ten okazałby się sukcesem, to mógłby on być stosowany również w innych ośrodkach w Polsce. 

Strony zapraszane są na spotkanie informacyjne. Obecny na nim profesjonalny mediator – który powinien mieć doświadczenie w tego typu sporach i być neutralny, tj. nie posiadać tego typu kredytu i nie reprezentować żadnej ze stron w postępowaniach przed sądem – w trakcie spotkania prezentuje zalety rozstrzygnięcia sporu w drodze mediacji.

Decyzję o zawarciu ugody  podejmują strony sporu, jednak w przypadku, gdyby którakolwiek ze stron nie chciałaby skorzystać z drogi mediacji może zostać obciążona przez sąd wszystkimi kosztami postępowania – niezależnie od tego, komu skład orzekający przyzna rację.

Czytaj także: W sprawach frankowych i wiborowych sędziowie potrzebują argumentów ekonomicznych

Czy wystarczy mediatorów?

Katarzyna Urbańska, dyrektor Zespołu Prawno–Legislacyjnego ZBP podkreśla, iż Związek bardzo popiera tę inicjatywę. Banki od dłuższego już czasu zaangażowane są w program ugód, więc proaktywne podejście sędziów, aby nakłaniać strony do zawierania ugody należy ocenić tylko pozytywnie.

Wyzwaniem dla skuteczności całego przedsięwzięcia może się natomiast okazać dostępność mediatorów – obecnie stołeczny sąd zaangażował ich dwudziestu, co wobec liczby spraw pozostających do rozpatrzenia i tych sukcesywnie spływających w kolejnych tygodniach wydaje się liczbą zdecydowanie zbyt niską.

Przynajmniej jeśli chcemy spełnić pierwotne założenie, by ugoda była nie tylko lepszym, ale i szybszym rozwiązaniem niż proces, pozwalającym obu stronom dojść do optymalnego porozumienia, a jednocześnie by odciążyć wymiar sprawiedliwości.

Czytaj także: Resort sprawiedliwości przygotował projekt ustawy frankowej

Karol Mórawski
Karol Jerzy Mórawski, absolwent Wydziału Historycznego Uniwersytetu Warszawskiego. Przez wiele lat pracował w Muzeum Techniki w Warszawie oraz Muzeum Historycznym m.st. Warszawy. Autor wielu publikacji z zakresu krajoznawstwa, historii Warszawy oraz dziejów polskiej motoryzacji. W latach 2005-2010 współpracował m.in. z redakcjami stołecznymi dzienników „Życie”, „Dziennik – Polska, Europa, Świat” oraz „Polska The Times”. Od 2010 r. współpracuje jako dziennikarz z Wydawnictwem Centrum Procesów Bankowych i Informacji, m.in. pisze dla: Miesięcznika Finansowego BANK oraz portalu BANK.pl.
Źródło: BANK.pl