mBank: docelowy poziom stóp procentowych w Polsce może zależeć od najbliższych zaskoczeń inflacyjnych
„Po pierwsze, kolejna podwyżka stóp procentowych (nastąpi – przyp. red.) w grudniu (25-50 pb) (…). Obstawiamy, że inflacja na początku 2022 roku znajdzie się w przedziale 7-8 proc. Szok żywnościowy będzie trwał dłużej niż ten energetyczny i w konsekwencji ścieżka inflacji w pierwszej połowie 2022 roku wcale nie będzie silnie i monotonicznie opadająca. Podwyżki, tym razem już mniejsze, mogą się pojawiać na każdym kolejnym posiedzeniu” – napisano w nocie banku.
Zdaniem ekonomistów mBanku zdecydowane ruchy RPP teraz i dość niska projekcja na kolejne miesiące sugerują, że poziom stóp sprzed pandemii zostanie w tym roku co najmniej wyrównany i nie będzie stopą docelową.
Eksperci w dalszym ciągu obstawiają, że ścieżce inflacji „może sprzyjać szczęście”.
„Rozładowanie szoków podażowych (już są pierwsze przebiśniegi), energetycznych, a w dalszej części żywnościowych może spowodować dość stromą ścieżkę opadania inflacji po I kwartale 2022. W takiej sytuacji RPP nie będzie naszym zdaniem dzielić włosa na czworo i skończy podwyżki, gdy marcowa/lipcowa projekcja pokaże powrót inflacji do przedziału wahań w 2023 roku. Paradoksalnie więc poziom stopy docelowej mogą wyznaczać zaskoczenia inflacją w kolejnych miesiącach” – napisano.
„Zacieśnienie polityki pieniężnej skończy się w 2022 roku”
Zacieśnienie polityki pieniężnej skończy się w 2022 roku i nie przekroczy w skali – w naszej ocenie – bieżących wycen rynkowych.
„Zmienność przed kolejnymi posiedzeniami RPP oraz odczytami inflacji będzie natomiast potężna” – dodano.
Rada Polityki Pieniężnej 3 listopada drugi miesiąc z rzędu podwyższyła stopy procentowe, mocniej niż oczekiwano. Stopa referencyjna poszła do góry o 75 pb do 1,25 proc., podczas gdy konsensus PAP Biznes wskazywał na podwyżkę o 50 pb.
Miesiąc wcześniej RPP nieoczekiwanie podwyższyła główną stopę o 40 pb do 0,50 proc.