Lekki wzrost inflacji w RFN. Kumulacja wydarzeń w czwartek

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

analiza.wykres.02.400x267Kluczowe wydarzenia tygodnia będą miały miejsce w czwartek, kiedy, wyjątkowo, oprócz posiedzenia EBC opublikowane zostaną dane z rynku pracy w USA. Przed spotkaniem Rady Prezesów ważne publikacje wstępnego szacunki inflacji CPI za czerwiec oraz podaży pieniądza M3 za maj. Złoty i euro stabilne, powinny tracić.

Po nieoczekiwanym, gwałtownym spadku inflacji w Niemczech w maju, w tym miesiącu dynamika cen dóbr i usług konsumpcyjnych przyspieszyła. Wskaźnik CPI wzrósł nieznacznie o 0,1 pp., zaś zgodny ze standardem Unii (HICP) o 0,4 pp. do 1,0 proc. r/r. W obu przypadkach inflacja pozostanie poniżej poziomu z kwietnia, kiedy z powodu czynników o charakterze sezonowym, związanym z przesunięciem Świąt Wielkanocnych, odnotowano jednorazowy wzrost dynamiki cen. Brak rozczarowania w danych, a w przypadku odczytu HICP pozytywne zaskoczenie, to potencjalnie czynnik korzystny dla euro. Wyższa inflacja zmniejsza presję na Europejski Bank Centralny (EBC) by rozszerzał w przyszłości zainicjowane w czerwcu, zakrojone na szeroką skalę, działania łagodzące politykę pieniężną. Wyższa inflacja w krajach o relatywnie dobrej sytuacji gospodarczej, a do takich niewątpliwie należą Niemcy, jest konieczna, by na poziomie całej strefy euro zniwelować negatywne tendencje w zakresie dynamiki cen obserwowane na peryferiach regionu w związku z niezbędnymi dostosowaniami w celu odzyskania konkurencyjności. Chodzi głównie o dostosowania w zakresie płac i kosztów przedsiębiorstw. Niska dynamika cen czy wręcz deflacja w takich krajach jak Grecja, Portugalia czy Hiszpania utrzymywać się będzie przez wiele lat. By nie doszło do wpadnięcia w spiralę deflacji całej strefy euro, a jednocześnie by wspomniane procesy dostosowawcze (m.in. dzięki istnieniu otwartego rynku osób i towarów) przebiegały stosunkowo łagodnie i możliwie najkrócej, inflacja w rdzeniu Unii musi przyspieszyć.

Wspólna waluta pozytywnie zareagowała na publikację, choć zakres zmian nie wykracza poza rynkowy szum. Dziś dwie kolejne, ważne publikacje przed czwartkowym posiedzeniem EBC oraz potencjalnie czynniki zwiększonej zmienności kursów – wstępny odczyt inflacji dla całej strefy euro (oczekiwane jest lekkie przyspieszenia wskaźnika HICP) oraz dane o podaży pieniądza M3 i dynamice kredytów. Jedynie silniejsze odchylania od wyników z poprzednich miesięcy może sprowokować silniejsze ruchy na parze EUR/USD, a w ślad za nimi na złotowych parach.

Początek tygodnia powinien upłynąć spokojnie. Kluczowe wydarzenia rozegrają się w czwartek, kiedy na rynku może być naprawdę nerwowo. Poza wspomnianym posiedzeniem EBC (decyzja ws. stóp o 13.45, konferencja M. Draghiego o 14.30), z powodu Święta Niepodległości w Stanach Zjednoczonych (4 lipca) publikacja ważnych danych z rynku pracy, została przeniesiona jeden dzień wcześniej. Raporty zostaną więc opublikowane dokładnie w godzinie rozpoczęcia przemówienia prezesa EBC. Czwartkowe popołudnie zapowiada się więc niezwykle ciekawie.

EURPLN: Kurs utrzymał się w piątek powyżej poziomu 4,15, co oznacza, że wzrosty notowań będą dziś kontynuowane. Lokalny opór znajduje się na 4,16. Jego przełamanie wyniesie rynek w rejon czerwcowych szczytów na 4,1750. Okolice tej ceny będą trudne do sforsowania. W rejonie tego poziomu znajduje się szereg istotnych z technicznego poziomu linii, m.in. 200-sesyjna. Wykorzystamy je do dalszych działań zabezpieczających sprzedaż.

EURUSD: Przyspieszenie inflacji w Niemczech, a prawdopodobnie również w całej strefie euro, to pozytywna informacja dla wspólnej walut. Kurs powrócił w pobliże 200-sesyjnej średniej, ale wyczerpał tym potencjał wzrostowy. Poziom 1,3670 to maksimum możliwości euro w krótkim terminie. Powrót spadków może nastąpić w każdej chwili. Kluczowym dniem dla rynków w horyzoncie najbliższych 2-3 tygodni będzie czwartek. Obradował wówczas będzie EBC, opublikowane zostaną dane z rynku pracy w USA.

Damian Rosiński
Dom Maklerski AFS