Konfederacja Lewiatan: objęcie wszystkich umów zlecenia składkami na ubezpieczenia społeczne to zły pomysł
Konfederacja Lewiatan przedstawiła swoje stanowisko dotyczące Krajowego Planu Działań na rzecz Zatrudnienia na 2022 rok. Jego część dotycząca sytuacji na rynku pracy w ubiegłym roku ogranicza się do analizy zaledwie trzech wskaźników (stopy bezrobocia, liczby bezrobotnych i pracujących). Tak przeprowadzona analiza jest zbyt powierzchowna i nie pokazuje istotnych wyzwań, jakie stoją przed politykami publicznymi, czyli zróżnicowanie na rynku pracy (mierzone również stopą bezrobocia), w tym problem bezrobocia strukturalnego, niedostateczne zasoby pracy, czego miarą może być choćby liczba nieobsadzonych miejsc pracy oraz duża dynamika wzrostu wynagrodzeń, co stanowi istotny czynnik proinflacyjny.
Pominięcie kwestii pracowników cudzoziemskich
– Pomija się całkowicie ważną kwestię pracowników cudzoziemskich, przede wszystkim z krajów trzecich objętych procedurą oświadczeń pracodawcy o powierzeniu pracy. Ich obecność na naszym rynku pracy może być mierzona choćby liczbą osób o obywatelstwie innym niż polskie zgłoszonych do ubezpieczenia społecznego – mówi Monika Fedorczuk, ekspertka Konfederacji Lewiatan.
Zdaniem Konfederacji Lewiatan działania dotyczące rozwoju kompetencji pracowników powinny objąć wszystkich aktywnych zawodowo, niezależnie od wieku i rodzaju relacji łączących pracobiorcę z pracodawcą.
Oskładkowanie umów zlecenia
Negatywne skutki dla rynku pracy może mieć zaproponowane w Planie objęcie wszystkich umów zlecenia składkami na ubezpieczenia społeczne, niezależnie od osiąganych przychodów oraz zniesienie zasady opłacania składki na ubezpieczenia społeczne z umowy cywilnoprawnej zlecenia do wysokości najniższego wynagrodzenia.
Aktywizacja osób biernych zawodowo
Konfederacja Lewiatan pozytywnie ocenia działania mające na celu aktywizację osób biernych zawodowo, również takich, które nie są zarejestrowane w powiatowych urzędach pracy. Warto jednak opracować kompleksowe programy, które pozwolą zwiększyć skuteczność oddziaływań w stosunku od tej grupy osób.
– Doceniamy propozycje działań zmierzających do dalszego promowania uczenia się dorosłych, w tym kształcenia ustawicznego. Zwracamy jednak uwagę, iż od lat środki na dofinansowanie kształcenia ustawicznego są przekazywane do Krajowego Funduszu Szkoleniowego na poziomie najniższym przewidzianym ustawą. Niewystarczająca ilość środków i skomplikowane procedury naboru powodują, że KFS jest przez nas oceniany, jako instrument niewystarczający dla realizacji określonych celów. Od 2018 roku zabiegamy o rzetelną rozmowę na temat możliwości pozostawienia części składki na Fundusz Pracy w zakładzie pracy celem wspierania kształcenia ustawicznego pracowników i kandydatów do pracy (w formule Funduszu Podnoszenia Kwalifikacji i Kompetencji). Projekt ten, mimo pozytywnej opinii wszystkich partnerów społecznych reprezentowanych w Radzie Dialogu Społecznego, nie doczekał się nawet merytorycznej debaty nad celowością i możliwościami jego realizacji – dodaje Monika Fedorczuk.