Kolejne rozmowy Polski i Czech ws. Turowa, szansa na przełom?
Spotkanie, które było pierwszym oficjalnym po zmianach w czeskim rządzie, stanowi kontynuację polsko-czeskich rozmów w sprawie turoszowskiej kopalni.
„Umówiliśmy się z panią minister Hubáčkovą, że do czasu potwierdzenia naszych ustaleń w ramach koalicji rządzącej w Republice Czeskiej nie będziemy informować o szczegółach umowy. Czekamy na informacje od naszych czeskich partnerów, mamy nadzieję, że będzie to jak najszybciej” – powiedziała Moskwa, cytowana w komunikacie.
MKiŚ czeka na zatwierdzenie ustaleń przez stronę czeską
Jak wskazała, ustalenia, które zostały podjęte wymagają zatwierdzenia po stronie czeskiej.
Postanowieniem z 21 maja 2021 r. TSUE zobowiązał Polskę do natychmiastowego zaprzestania wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów jako środka tymczasowego do czasu rozstrzygnięcia skargi, złożonej przez Czechy w tej sprawie, a dotyczącej uwarunkowań środowiskowych funkcjonowania kopalni.
Po wydaniu przez TSUE decyzji, strona polska podjęła – zainicjowane przez samorządowców – negocjacje z Czechami. Uzgodniono także porozumienie ramowe, które zobowiązuje Polskę do inwestycji, ograniczających negatywne skutki wydobycia dla środowiska, a Czechy – do wycofania sprawy kopalni z TSUE.
Planowano inwestycje o wartości 40-45 mln euro mają być współfinansowane z budżetu państwa, jak i samorządów i PGE. Po 29 rundach rozmowy przerwano, ale kilka tygodni temu zostały wznowione.
W czerwcu Czechy złożyły jednak do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) wniosek o zasądzeniu zapłaty przez Polskę 5 mln euro kary dziennie za niewykonanie obowiązku natychmiastowego zaprzestania wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów.
Polska natomiast złożyła wniosek zmierzający do uchylenia tego postanowienia. We wrześniu TSUE nałożył na Polskę 500 tys. euro kary dziennie za niezaprzestanie wydobycia.
Kopalnia w Turowie zapewnia do 7% zapotrzebowania na energię w Polsce.